Zrównoważony rozwój w motoryzacji – moda czy konieczność?
Wanan/stock.adobe.com„Ekologia to dodatkowy koszt” – jeszcze kilka lat temu większość warsztatów myślała właśnie w ten sposób. Dziś okazuje się, że prawda jest zupełnie inna. Zrównoważony rozwój przestał być tylko wymogiem prawnym czy modnym hasłem marketingowym. Stał się realną szansą na zwiększenie zysków warsztatu.
- O ekologicznym warsztacie opowiadają EXPERci z branży motoryzacyjnej – czy zrównoważony rozwój branży jest możliwy do realizacji?
- Zarabiaj na trendach z zielonego sektora! Dowiedz się, co zrobić ze zużytym olejem, jak zarządzać odpadami i gdzie szukać oszczędności w codziennej pracy mechaników oraz lakierników.
- Wsparcie dystrybutora lub korzystanie z cyfrowych platform przelicza się na konkretny warsztatowy zysk. Szczegóły w artykule.
Polskie serwisy samochodowe mogą dziś zarabiać na działaniach proekologicznych. Jak? Przez profesjonalną regenerację części, handel olejami przepracowanymi zamiast płacenia za ich utylizację, czy korzystanie ze wsparcia dystrybutorów w gospodarce odpadami.
To nie teoria – to praktyka, którą stosują najlepsze warsztaty w Polsce. W tym artykule pokażemy 3 główne obszary, w których ekologia przekłada się na konkretne złotówki: regenerację podzespołów jako biznes o wyższej marży, gospodarowanie olejami przepracowanymi jako źródło przychodu oraz stosowanie produktów o obniżonym śladzie węglowym bez kompromisów w jakości. Sprawdźmy, jak to działa w praktyce.
Regeneracja – biznes z większą marżą
Sprzedaż nowych części to jeden model biznesowy. Oferowanie regeneracji to zupełnie inny – i często znacznie bardziej opłacalny. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: wyższa marża przy niższej cenie dla klienta.
Matematyka regeneracji
Warsztat, który oferuje regenerację jako alternatywę dla nowej części, może osiągnąć wyższą marżę niż przy zwykłej sprzedaży. Jak to możliwe? Odpowiedź tkwi w naturze regeneracji – jest to produkt usługowy – jej realizacja nie wymaga ogromnych taśm produkcyjnych, dziesiątek pracowników ani kosztownych materiałów jak przy produkcji nowych podzespołów.
Konkretny przykład? Regenerowany filtr cząstek stałych (DPF) kosztuje klienta nawet dwukrotnie mniej niż nowy element. A dla warsztatu oferującego tę usługę? Marża może być wyższa niż przy sprzedaży nowej części z hurtowni.
Korzyści dla warsztatu i klienta
Warsztat oferujący swoim klientom regenerację zyskuje przewagę konkurencyjną. Po pierwsze: może zaproponować atrakcyjną cenowo alternatywę dla drogiej nowej części. Po drugie: osiąga wyższą marżę niż na części z hurtowni. Po trzecie: buduje lojalność klientów, którzy doceniają oszczędność bez kompromisów w jakości.
Dla klienta korzyści są oczywiste: dwukrotnie niższa cena przy zachowaniu jakości i gwarancji. To argument, który przekonuje nawet sceptycznych kierowców.
Profesjonalny partner robi różnicę
Kluczem do sukcesu jest wybór odpowiedniego partnera do regeneracji. Nie każda firma oferująca takie usługi gwarantuje odpowiednią jakość.
Regeneracja to nie tylko posiadanie maszyn, ale przede wszystkim wiedza, sprawdzone metody i wieloletnie doświadczenie. Paweł Żyliński, Marketing Manager w firmie Kaliński – Układy Wydechowe, która profesjonalnie świadczy usługi regeneracji dla warsztatów, wyjaśnia:
– Regeneracja to produkt o charakterze usługi, który nie wymaga ogromnych taśm produkcyjnych ani zatrudniania dziesiątek osób. Materiały są tańsze niż podczas produkcji nowych części. Mniejsze koszty realizacji pozwalają osiągać większy zysk. Warsztaty regenerujące samodzielnie skracają czas napraw, omijając oczekiwanie na dostawę i są pewni jakości regenerowanego elementu.
Jednak do skutecznej regeneracji nie wystarczy sam zakup maszyny i narzędzi – potrzebna jest przede wszystkim wiedza, sprawdzone metody i doświadczenie. Jeśli chodzi o przekonywanie klientów, to mimo że polscy kierowcy coraz bardziej zwracają uwagę na jakość usług, cena nadal ma ogromne znaczenie. Zdecydowanie należy podkreślać, że koszt części regenerowanych jest znacznie niższy niż nowych. W przypadku układów wydechowych, cena regenerowanego filtra cząstek stałych jest nawet dwukrotnie niższa od nowego elementu.
Kluczowe pytanie: czy wraz ze spadkiem ceny jakość pozostaje na tym samym poziomie? W firmie Kaliński stosujemy metody, co do których jakości nie mamy wątpliwości. Szczególnie skuteczną metodą jest wymiana wkładu – eliminujemy niesprawny fragment, umieszczając w jego miejsce nowy, jednocześnie zostawiając oryginalną obudowę. Jeśli wykonawca jest pewny jakości, udziela również gwarancji. My zazwyczaj udzielamy rocznej gwarancji na regenerowane elementy.
Poznaj zdanie EXPERTa z firmy Kaliński – Układy Wydechowe.
Wybór partnera – na co zwrócić uwagę
Warsztat szukający partnera do regeneracji powinien zwrócić uwagę na kilka kluczowych elementów. Po pierwsze: doświadczenie i sprawdzone metody – nie każda firma dysponuje odpowiednią wiedzą techniczną. Po drugie: jakość wykonania potwierdzona gwarancją – profesjonalni wykonawcy oferują gwarancję roczną lub dłuższą. Po trzecie: stosowane technologie – najlepsi wykonawcy używają nowoczesnych metod regeneracji, często z wykorzystaniem oryginalnych lub wysokiej jakości zamienników komponentów.
Taki partner to nie tylko dostawca tańszych części. Staje się on elementem przewagi konkurencyjnej warsztatu.
Jak przekonać końcowego klienta do regeneracji
Polski kierowca, mimo rosnącej świadomości ekologicznej, nadal bardzo zwraca uwagę na cenę. I tu regeneracja ma gigantyczną przewagę – oferuje oszczędność w niektórych przypadkach do 50% przy zachowaniu jakości i gwarancji. To argument, który działa.
Kluczem jest komunikacja. Warsztat musi jasno pokazać różnicę między regeneracją profesjonalną a tandetą. Warto wyjaśnić klientowi, jak przebiega proces regeneracji – że wymieniane są zużyte elementy, stosowane są sprawdzone technologie, a każdy podzespół jest dokładnie testowany. Roczna gwarancja na regenerowany element jest najlepszym dowodem jakości.
Oleje przepracowane – od kosztu do przychodu
Zużyty olej silnikowy powstaje w każdym warsztacie. Dla jednych to kłopotliwy odpad, za którego utylizację trzeba płacić. Dla innych – źródło dodatkowego przychodu. Różnica? Wiedza o przepisach i umiejętne zarządzanie odpadami.
Przepisy – co musisz wiedzieć
Olej przepracowany jest odpadem niebezpiecznym. Brzmi groźnie? Tak, bo niewłaściwe postępowanie może kosztować warsztat naprawdę sporo – zarówno w postaci kar administracyjnych, jak i odpowiedzialności prawnej.
Wytwórca odpadu (czyli warsztat) odpowiada za odpad niebezpieczny od momentu jego powstania aż do ostatecznego zagospodarowania. Jeśli więc olej zostanie przekazany nieuczciwej firmie, która nielegalnie go zutylizuje, odpowiedzialność poniesie również warsztat.
Jak prawidłowo magazynować
Właściwe magazynowanie zużytego oleju jest kluczowe zarówno dla bezpieczeństwa, jak i dla uzyskania dodatkowego przychodu — im czystszy olej, tym większą ma wartość dla firm zajmujących się recyklingiem.
O dobrych praktykach w tym obszarze mówi Magdalena Czampiel, Manager Quality & Environmental Protection w FUCHS Oil Corporation: – Zużyty olej silnikowy to odpad niebezpieczny, który powstaje w każdym warsztacie. Odpowiednie postępowanie z nim jest nie tylko obowiązkiem prawnym lecz także szansą na realne oszczędności, a nawet dodatkowy przychód.
Warsztat ma obowiązek gromadzić olej w szczelnych i odpowiednio oznakowanych pojemnikach, zapewnić właściwe warunki magazynowania – na utwardzonej, szczelnej powierzchni i pod zadaszeniem – a także nie mieszać oleju z paliwami, wodą czy rozpuszczalnikami. Konieczne jest również prowadzenie ewidencji i dokumentacji. Zużyty olej należy przekazywać wyłącznie firmom posiadającym stosowne pozwolenia.
Należy pamiętać, że wytwórca odpadu odpowiada za odpady niebezpieczne od momentu ich powstania aż do ostatecznego zagospodarowania. Choć wiele firm pobiera opłaty za utylizację, istnieją sposoby na zmniejszenie kosztów lub nawet uzyskanie dodatkowych środków. Firmy zajmujące się recyklingiem zazwyczaj płacą za zużyty olej, jeśli charakteryzuje się on niską zawartością zanieczyszczeń i jest właściwie magazynowany. Jeśli jest odpowiednio czysty i właściwie magazynowany. Im większa ilość i lepsza jakość – tym korzystniejsze warunki finansowe.
Regularne i większe dostawy pozwalają negocjować lepsze stawki. Warto porównać oferty kilku firm. Dzięki szczelnym pojemnikom oraz unikaniu domieszek olej zachowuje wyższą wartość – każda domieszka paliwa czy wody obniża jego cenę. Odpowiedzialne postępowanie w zakresie gromadzenia i zagospodarowania zużytych olejów przynosi szereg korzyści: zmniejszenie ryzyka prawnego i ewentualnych kar, oszczędności wynikające z właściwego/efektywnego magazynowania i przekazywania do recyklingu, możliwość dodatkowego przychodu, lepszy wizerunek odpowiedzialnego biznesu oraz realny wkład w gospodarkę obiegu zamkniętego. Dobrze zorganizowany warsztat może zamienić obowiązek prawny w szansę na oszczędności lub dodatkowy zysk.
Poznaj zdanie EXPERTki z firmy FUCH Oil Corporation.
Jak zarabiać na oleju przepracowanym
Kluczem jest znalezienie odpowiedniego odbiorcy. Profesjonalne firmy recyklingowe płacą za czysty olej przepracowany, o ile jest odpowiednio magazynowany i wolny od zanieczyszczeń. Co wpływa na cenę?
Po pierwsze: czystość oleju. Żadnych domieszek paliwa, wody czy innych substancji. Po drugie: ilość. Regularne dostawy większych partii pozwalają negocjować lepsze stawki. Po trzecie: dokumentacja. Rzetelne prowadzenie ewidencji buduje zaufanie u odbiorcy.
Warto porównać oferty kilku firm recyklingowych. Różnice w stawkach mogą być znaczące. Niektóre firmy mogą też oferować dodatkowe usługi, jak np. bezpłatny odbiór pojemników czy pomoc w dokumentacji.
Kompleksowe korzyści
Właściwe gospodarowanie olejem przepracowanym to nie tylko kwestia pieniędzy. To również:
- Zmniejszenie ryzyka prawnego – brak kar i spokój podczas kontroli.
- Oszczędność czasu – sprawny system odbiorów bez przestojów.
- Lepszy wizerunek – klienci doceniają odpowiedzialne firmy.
- Realny wkład w gospodarkę obiegu zamkniętego – olej z recyklingu wraca do obiegu.
Wniosek jest prosty: dobrze zorganizowany warsztat zamienia obowiązek prawny w szansę na zarobek.
Ekologiczne produkty bez kompromisów
„Ekologiczne oleje? Pewnie gorsze od normalnych” – to mit, który trzeba obalić raz na zawsze. Produkty o obniżonym śladzie węglowym są dziś pełnoprawnymi środkami smarnymi, które parametrami nie ustępują tradycyjnym odpowiednikom.
Co to znaczy „obniżony ślad węglowy”? Ślad węglowy to całkowita emisja gazów cieplarnianych związana z produkcją, transportem i użytkowaniem produktu. W przypadku olejów i smarów można go obniżyć na wiele sposobów.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Pierwszy to surowce. Zamiast wyłącznie produktów przeróbki ropy naftowej, producenci wykorzystują zrównoważone surowce pochodzenia roślinnego lub oleje bazowe rerafinowane – czyli wysokiej jakości oleje z recyklingu. Kluczowe jest to, że parametrami nie odbiegają one od swoich „tradycyjnych” odpowiedników.
Drugi sposób to opakowania. Kartonowe pudła z plastikowym workiem w środku używają znacznie mniej plastiku niż pełne plastikowe kanistry. Butelki z plastiku z recyklingu to kolejny krok w dobrą stronę.
Trzeci element to produkcja. Wykorzystanie zielonej energii w procesach produkcyjnych znacząco obniża ślad węglowy gotowego produktu.
Łukasz Hercog, Product Manager w FUCHS Oil Corporation, wyjaśnia: – Ekologiczne oleje i smary to środki smarne o obniżonym śladzie węglowym. Obniżenie śladu węglowego można realizować na kilka sposobów, w zależności od typu i przeznaczenia produktu. Jednym ze sposobów jest używanie zrównoważonych surowców pochodzenia roślinnego lub olejów bazowych rerafinowanych wysokiej jakości, które parametrami nie odbiegają od ich odpowiedników pochodzących z przeróbki ropy naftowej. Inne metody wykorzystywane w firmie FUCHS to opakowania kartonowe z plastikowym workiem w środku – używają znacznie mniej plastiku niż tradycyjne, butelki produkowane z plastiku z recyklingu, a także procesy produkcyjne wykorzystujące zieloną energię.
Poznaj zdanie EXPERTa z FUCHS Oil Corporation.
Holistyczne podejście do tego zagadnienia pozwala produkować bardziej ekologicznie środki smarne bez utraty ich jakości. Warsztat może je stosować bez obaw o gwarancję i wydajność pojazdów – ekologiczne oleje i smary zachowują te same parametry eksploatacyjne co tradycyjne produkty.
Różnica polega wyłącznie na mniejszym wpływie na środowisko podczas produkcji i użytkowania, nie zaś na obniżonej jakości czy skuteczności działania. Czy można stosować bez obaw? Odpowiedź jest jednoznaczna: tak.
Ekologiczne oleje i smary zachowują te same parametry eksploatacyjne co tradycyjne produkty. To oznacza, że warsztat może je stosować bez żadnych obaw o gwarancję producenta pojazdu czy wydajność układów. Różnica polega wyłącznie na procesie produkcji i źródle surowców, nie zaś na jakości finalnego produktu.
Klient dostaje ten sam poziom ochrony silnika, te same własności smarne, te same przedziały wymiany. Jedyna różnica? Mniejszy wpływ na środowisko.
Holistyczne podejście
Najlepsi producenci nie ograniczają się do jednego elementu. Stosują holistyczne podejście: ekologiczne surowce plus ekologiczne opakowania plus zielona energia w produkcji. Daje to prawdziwy efekt w postaci znacząco obniżonego śladu węglowego.
Dla warsztatu to dobra wiadomość. Może oferować klientom produkty „eko” bez kompromisów jakości. A klienci – zwłaszcza młodsi – coraz częściej zwracają uwagę na takie rzeczy. To element budowania wizerunku nowoczesnego, odpowiedzialnego serwisu.
Wsparcie dystrybutora – odciążenie w praktyce
Gospodarka odpadami to jeden z najbardziej skomplikowanych obszarów działalności warsztatu. Przepisy, dokumentacja, ewidencje, raporty – lista obowiązków jest długa. Na szczęście warsztaty nie muszą radzić sobie z tym samodzielnie.
Czego potrzebują warsztaty?
Serwisy samochodowe nie oczekują dzisiaj od dystrybutorów tylko dostawy części. Coraz częściej liczą na kompleksowe wsparcie w obszarze gospodarki odpadami.
Co jest najważniejsze? Po pierwsze: wygoda. Możliwość zlecenia odbioru odpadów przez internet, bez konieczności dzwonienia i uzgadniania terminów. Po drugie: pewność legalności. Wiedza, że firma odbierająca odpady ma wszystkie wymagane pozwolenia, a odpady trafią we właściwe miejsce. Po trzecie: pomoc w przepisach. Szkolenia i konsultacje eksperckie, które pomagają zrozumieć i przestrzegać często zawiłych regulacji.
Platforma jako rozwiązanie
Odpowiedzią na te potrzeby są kompleksowe platformy do zarządzania odpadami. Przykładem jest Bio Service oferowany przez Inter Cars – system, który łączy wszystkie elementy w jednym miejscu.
Wojciech Kopacz, Menedżer Projektu Bio Service w Inter Cars, opowiada: – Serwisy potrzebują dzisiaj realnego odciążenia w gospodarce odpadami. Przede wszystkim oczekują wygodnego zlecania odbiorów online, pewności, że odpady trafią do legalnych i zweryfikowanych firm oraz pomocy w zrozumieniu i przestrzeganiu przepisów – np. przez szkolenia lub konsultacje eksperckie.
Inter Cars zapewnia takie wsparcie, udostępniając swoim klientom platformę Bio Service, która służy do zlecania odbioru odpadów warsztatowych oraz usług administracyjno-raportowych, m.in. prowadzenia ewidencji w systemie BDO oraz przygotowania wniosków, zgłoszeń i raportów wymaganych przepisami. Nasze wsparcie jest kompleksowe – to jego największa zaleta. Jako Bio Service weryfikujemy firmy, których usługi dostępne są na platformie, dlatego warsztaty mają pewność co do legalnego łańcucha zagospodarowania przekazanych odpadów.
Refinansujemy część kosztów utylizacji klientom kupującym produkty w Inter Cars. Skupujemy również zużyte akumulatory z odbiorem bezpośrednio z warsztatu. Prowadzimy także bezpłatne szkolenia dla warsztatów i publikujemy materiały eksperckie, które pomagają w codziennym zarządzaniu odpadami i przestrzeganiu przepisów środowiskowych.
Poznaj zdanie EXPERTa z Inter Cars.
Konkretne korzyści
Co w praktyce dostaje warsztat korzystający z takiej platformy?
- Zlecanie odbiorów online – kilka kliknięć zamiast telefonów i uzgodnień.
- Ewidencja BDO – system sam generuje wymagane wpisy i raporty.
- Wnioski i zgłoszenia – pomoc w przygotowaniu dokumentacji wymaganej przez urząd.
- Weryfikacja firm – pewność, że odbiorca odpadów działa legalnie.
- Refinansowanie kosztów – część pieniędzy wydanych na utylizację wraca przy zakupie produktów.
- Skup akumulatorów – odbiór z warsztatu, dodatkowy przychód.
- Szkolenia i materiały – bezpłatna edukacja w zakresie przepisów.
To jest właśnie kompleksowość – warsztat dostaje nie tylko narzędzie, ale całe wsparcie w trudnym obszarze gospodarki odpadami.
Dlaczego to się opłaca
Oszczędność czasu to oczywista korzyść. Mniej godzin spędzonych na uzgadnianiu odbiorów, wypełnianiu formularzy i sprawdzaniu przepisów to więcej czasu na obsługę klientów i zarabianie. Ale jest coś ważniejszego: zmniejszenie ryzyka.
Współpraca z zweryfikowanymi firmami i profesjonalna obsługa dokumentacji to spokój podczas kontroli i pewność, że warsztat nie naruszy przepisów. A koszty? Refinansowanie części wydatków na utylizację plus możliwość zarobku na skupie akumulatorów sprawia, że bilans często wychodzi na plus.
Co zrobić w pierwszej kolejności
Zrównoważony rozwój to temat szeroki. Nie da się zmienić wszystkiego z dnia na dzień. Ale można zacząć od małych kroków, które szybko przyniosą efekt.
Co można zrobić dziś? Po pierwsze: sprawdź swoją gospodarkę olejami przepracowanymi. Czy płacisz za utylizację? Zapytaj firmy recyklingowe, czy mogą płacić Tobie. To może być dodatkowy przychód bez żadnej dodatkowej pracy – wystarczy odpowiednie magazynowanie.
Po drugie: rozważ ofertę regeneracji. Jeśli znajdziesz profesjonalnego partnera z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, możesz oferować klientom atrakcyjną alternatywę z wyższą marżą niż na nowych częściach.
Po trzecie: skorzystaj ze wsparcia swojego dystrybutora. Platformy do zarządzania odpadami, szkolenia, refinansowanie kosztów – to wszystko często jest dostępne za darmo lub w bardzo korzystnych warunkach dla stałych klientów.
Po czwarte: przy kolejnych zakupach produktów zwracaj uwagę na opcje ekologiczne. Jakość jest taka sama, a wizerunek warsztatu – lepszy. Młodsi klienci coraz częściej zwracają na to uwagę.
Moda czy konieczność?
Zrównoważony rozwój w motoryzacji – moda czy konieczność? Odpowiedź jest prosta: to konieczność prawna, która stała się szansą biznesową.
Przepisy wymuszają odpowiednie gospodarowanie odpadami. Rynek wymaga konkurencyjnych cen. Klienci oczekują profesjonalizmu oraz odpowiedzialności.
Warsztat XXI w. musi sprostać tym wszystkim wymaganiom. Ale – i to jest najważniejsze – może na tym zarobić. Regeneracja jako usługa o wyższej marży. Oleje przepracowane jako źródło przychodu zamiast kosztu. Wsparcie dystrybutorów w postaci refinansowania kosztów i narzędzi ułatwiających życie. Ekologiczne produkty bez kompromisów w jakości.
Warsztat, który umiejętnie wdroży zasady zrównoważonego rozwoju, nie tylko spełni wymogi prawne i zbuduje lepszy wizerunek. Przede wszystkim – będzie zarabiał więcej. A o to przecież chodzi w biznesie. Zrównoważony rozwój to nie moda. To przyszłość, która już jest teraźniejszością. I to przyszłość, na której można zarobić.
Źródło: Materiały redakcyjne















