Proces regeneracji jest elementem krajowego, zamkniętego obiegu surowców, co oznacza, że umożliwia ponowne wykorzystanie produktów i materiałów oraz ograniczenie ilości odpadów. Najważniejsze jest jednak, że prowadzona w naszej firmie regeneracja części samochodowych wpływa na redukcję potrzeb przemysłu w zakresie wydobycia surowców naturalnych.
Części regenerowane równie dobre
Spektrum części regenerowanych jest szerokie. Są wśród nich całe silniki i ich elementy (kompletne głowice, bloki z układem tłokowo-korbowym, turbosprężarki), skrzynie biegów, sprzęgła, osie, zaciski hamulcowe, piasty, przekładnie kierownicze, filtry DPF, SCR i katalizatory. Drugie życie daje się też oponom i reflektorom. Są jednak części, które do ponownego użycia nadają się dopiero po całkowitym przetopieniu w hucie.
- Regeneracja w dużej mierze dotyczy części zamiennych, które są drogie, co w przypadku starszych pojazdów i konieczności zakupu części w ASO może być ratunkiem.
- Z pewnością korzystanie z tego typu części może przynieść spore oszczędności.
- Podczas regeneracji alternatorów udaje się odzyskać około 80% surowców.
- W zależności od rodzaju części do ich regeneracji potrzeba 50–90% mniej surowców niż w przypadku wytworzenia identycznego elementu od podstaw.
Regeneracja w dużej mierze dotyczy części zamiennych, które są drogie, co w przypadku starszych pojazdów i konieczności zakupu części w ASO może być ratunkiem. Warto mieć też na uwadze, że oferta części regenerowanych jest doskonałą alternatywą dla części niewiadomego pochodzenia, a co za tym idzie – niezbadanej jakości. A takich na rynku wciąż jest sporo.
Z pewnością korzystanie z tego typu części może przynieść spore oszczędności. Zależnie od rodzaju części, stopnia jej skomplikowania i wykonawcy procesu regeneracji oszczędności mogą wynieść 30–60% w porównaniu z użyciem oryginalnych zamienników.
Należy także mieć na uwadze, że wiele firm oferuje części po tzw. regeneracji fabrycznej. To oznacza, że części poddawane są „remanufakturingowi”, czyli ponownej produkcji. Polega to na tym, że po demontażu wszystkie elementy składowe są poddawane szczegółowej weryfikacji. Elementy uszkodzone nie są naprawiane, lecz wymieniane na fabrycznie nowe – identyczne z tymi, które trafiają na pierwszy montaż. To oznacza, że te elementy danego podzespołu, które nie wykazywały zużycia, są używane ponownie. Zyskują na tym wszyscy – fabryka zużywa mniej surowca, klient otrzymuje tańszy produkt, a środowisko jest oczyszczane z części zamiennych, które wracają do fabryk.
Jednak nie wszystkie części można poddać regeneracji. Podkreśla to Dawid Święciński, właściciel firmy BS Alternatory Rozruszniki: – Podczas regeneracji alternatorów udaje się odzyskać około 80% surowców. Do ponownego użycia nie nadają się komutatory wirnika, szczotki i łożyska. Te elementy zawsze należy wymienić podczas procesu regeneracji alternatora. Dodatkowo zależnie od modelu, z „automatu” wymieniamy niektóre elementy elektroniki, mimo że są sprawne w momencie testowania. Na podstawie naszego wieloletniego doświadczenia wiemy, które używane części nie będą działały wystarczająco długo. Montowanie takich podzespołów ponownie w alternatorze mija się z celem, jaki chcemy osiągnąć. A jest nim dostarczenie produktu regenerowanego o najwyższej jakości.
Na aspekt ekologii zwraca uwagę także Michał Czarzasty, dyrektor ds. produkcji w AS-PL. Podkreśla, że w firmie AS-PL poważnie podchodzi się do ekologii. Procesy związane z regeneracją wykonywane są więc w taki sposób, aby zminimalizować jej negatywny wpływ na środowisko. W zależności od rodzaju części do ich regeneracji potrzeba 50–90% mniej surowców niż w przypadku wytworzenia identycznego elementu od podstaw. Daje to potężne oszczędności surowców.
– W zakładzie produkcyjnym, w którym przeprowadzamy proces regeneracji alternatorów, rozruszników oraz części, procesy technologiczne przygotowuje się w sposób, który pozwala odzyskać jak najwięcej części. Dzięki temu oszczędzamy prąd i wodę, ale także ważne dla nas surowce, takie jak żelazo, miedź, magnez, stal i aluminium – dodaje Michał Czarzasty.
Michał Czarzasty
Dyrektor ds. produkcji w AS-PL
Ponadto AS-PL jako producent jest w pełni samowystarczalne, ponieważ wiele złożonych procesów, m.in. czyszczenie, diagnozowanie podzespołów, uszlachetnianie czy kontrola jakości, wykonuje się w firmie na przeznaczonych do tego specjalistycznych stanowiskach. Dzięki temu AS-PL ma pełną kontrolę nad jakością produktów. W ciągu ostatnich kilku miesięcy w firmie dokonano także m.in. wymiany starych urządzeń myjących wykorzystywanych w procesie regeneracji. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych, w pełni automatycznych urządzeń myjących udało się w znacznym stopniu zredukować generowanie odpadu poprodukcyjnego. Przyczyniło się to również do redukcji zużycia wody i energii.
– Tak jak wszystkie firmy produkcyjne jesteśmy zobowiązani do zabezpieczenia odpadu płynnego i stałego powstałego w procesie regeneracji. To m.in. odpady smarów, olejów, a także zużyte elementy metalowe i wykonane z tworzyw sztucznych. Odpady powstają zarówno w procesach oczyszczania, jak i demontażu oraz łączącej się z nim selekcji podzespołów. Podzespoły zużyte, które zostały odrzucone w procesie regeneracji, są segregowane do odpowiednich grup odpadów. Dążymy do minimalizowania ilości odpadów, które nie stanowią surowca wtórnego, dlatego niektóre zdemontowane elementy poddajemy dodatkowym procesom demontażu. Posegregowane i opisane odpady oraz surowce wtórne systematycznie przekazujemy wyspecjalizowanym firmom utylizacyjnym, z którymi łączą nas umowy bazujące na aktualnych przepisach ochrony środowiska. Proces regeneracji stanowi element krajowego obiegu zamkniętego surowców. Oznacza to, że umożliwia on ponowne wykorzystanie produktów i materiałów, a tym samym ograniczenie ilości odpadów. To, co jednak najważniejsze, prowadzona w naszej firmie regeneracja części samochodowych wpływa na redukcję potrzeb przemysłu w zakresie wydobycia surowców naturalnych – podsumowuje Michał Czarzasty.
Czy wszystkie części można regenerować
Jednak nie wszystkie części samochodowe powinny być poddawane procesowi regeneracji. Do tej grupy należą elementy jednorazowego użytku, takie jak świece zapłonowe. Także podzespoły wyeksploatowane w nadmierny sposób, poważnie uszkodzone mechanicznie, poddane dużym przeciążeniom czy powypadkowe nie mogą zostać zregenerowane.
Ponadto na rynku jest też dużo części zamiennych, do których nie ma dostępnych żadnych elementów naprawczych. Części te są też skonstruowane tak, aby niemożliwe stało się ich rozłożenie bez ich zniszczenia. Dobrym przykładem jest tutaj dwumasowe koło zamachowe. Na rynku można spotkać „dwumasy” regenerowane w niewielkich firmach, lecz praktyka pokazuje, że ich jakość odbiega znacząco od jakości elementów fabrycznych. Przebiegi osiągane po założeniu takiego koła zamachowego są na tyle niskie, że cała oszczędność na zakupie tańszego elementu maleje z uwagi na koszty związane z jego częstszą wymianą.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Technika motoryzacyjna
Prawidłowa regeneracja daje drugie życie
Układy wtryskowe silników wysokoprężnych typu Common Rail (CR) są obecne na rynku od 1997 r., kiedy po raz pierwszy zastosowano ten system w silniku Alfa Romeo. Od tamtej pory rozwiązanie to zaczęło być wykorzystywane przez innych producentów i w dzisiejszych czasach jest standardem w silnikach wysokoprężnych. Dzięki elektronicznemu sterowaniu wtryskiem paliwa silniki z CR mogą spełniać najnowsze wyśrubowane normy emisji spalin.
Podobnie jest z przekładniami kierowniczymi – o ile zestawy uszczelnień są dostępne bez problemu, o tyle nadal występuje problem z dostępnością nowych listew zębatych.
Na podstawie naszego wieloletniego doświadczenia wiemy, które używane części nie będą działały wystarczająco długo. Montowanie takich podzespołów ponownie w alternatorze mija się z celem, jaki chcemy osiągnąć. A jest nim dostarczenie produktu regenerowanego o najwyższej jakości.
Dawid Święciński
Właściciel firmy
BS Alternatory Rozruszniki
Podzespoły poddane regeneracji nie mogłyby liczyć na taką popularność bez odpowiedniego poziomu ich jakości i trwałości, A to w dużej mierze zależy od technologii przeprowadzonej regeneracji oraz użytych do tego części zamiennych.
Problemem dla branży może być również rosnąca konkurencja ze strony zarówno producentów części zamiennych, producentów pojazdów, jak i innych firm z branży regeneracji. Niektórzy producenci mają w ofercie produkty gorszej jakości i w niższej cenie niż te regenerowane. Na rynku funkcjonują również warsztaty, które oferują regenerację części w wielu przypadkach wykonywaną w nieodpowiednich warunkach i bez specjalistycznych urządzeń.
Należy także zwrócić uwagę, że wielu producentów części oferuje kilka linii produktowych, z których jedna jest linią ekonomiczną, czyli tańszą, ale często o takiej samej jakości. Wielu producentów części ma również w swojej ofercie części regenerowane fabrycznie, czyli poddane procesowi wymiany elementów składowych na nowe – identyczne z tymi, które montuje się do części OE.
Ponieważ ważnym elementem, który decyduje o popycie na części zregenerowane, jest cena, sporym zagrożeniem dla branży może być rosnąca podaż tanich zamienników z Dalekiego Wschodu. Dlatego niezwykle ważnym aspektem jest utrzymanie odpowiednich standardów w procesie regeneracji, aby uzyskane w ten sposób części zamienne odznaczały się równie wysoką jakością jak produkty stosowane na pierwszy montaż.
W dzisiejszych czasach branża regeneracji przeżywa podobne problemy, jakie ma branża produkcji części i samochodów. Globalny problem z surowcami dotyka wszystkich gałęzi rynku. Ernst Kildegaard, dyrektor ds. łańcucha dostaw grupy Borg Automotive, objaśnia, jak trzeba było zmienić strategię w Borg Automotive, które postawiło sobie za cel większe uodpornienie łańcucha dostaw. Pierwszym powodem było to, że w 2022 r. firma spodziewa się utrzymania wysokiego zapotrzebowania spowodowanego zakłóceniami wywołanymi pandemią. Drugi powód to dostrzeganie przez firmę wzrostu popytu na jej regenerowane rozruszniki, alternatory, kompresory klimatyzacji, zawory EGR, turbosprężarki, przekładnie oraz pompy układu kierowniczego i zaciski hamulcowe.
Spoza Europy pozyskujemy bardzo ograniczoną liczbę części, dlatego problemy z międzynarodowymi łańcuchami dostaw i niedoborem kontenerów nie dotknęły nas w takim stopniu jak inne firmy. Dostarczamy regenerowane produkty o jakości OE produkowane w Europie, co zapewnia krótki czas realizacji zamówień. Dostrzegamy też tendencję do wzrostu poziomu korzystania z europejskich dostawców w celu zabezpieczenia dostaw.
Ernst Kildegaard
Dyrektor ds. łańcucha dostaw
grupy Borg Automotive
Aby zaspokoić większy popyt w warunkach pandemii i po niej, firma podjęła daleko idące kroki. Polegają one m.in. na zwiększaniu poziomu zapasów zużytych części – tzw. corów, które są materiałem wejściowym w procesie regeneracji. Obecnie firma ma już ponad milion oryginalnych corów przeznaczonych do regeneracji. Planowana jest również rozbudowa magazynów wyrobów gotowych w polskim centrum logistycznym, a także zwiększenie mocy produkcyjnych w zakładach w Zduńskiej Woli i Lublinie. W tym ostatnim moce produkcyjne będą 3-krotnie większe niż obecnie.
Regeneracja a samochody elektryczne
Elektromobilność już zmienia przemysł motoryzacyjny, a co za tym idzie – branżę związaną z produkcją części zamiennych. Co prawda w samochodzie elektrycznym jest mniej ruchomych części składowych, ale pojawiły się problemy, które generują nowe możliwości. Można zacząć choćby od elektroniki, której w samochodzie elektrycznym jest znacznie więcej. Sam silnik elektryczny to element, który w razie uszkodzenia jest świetnym podzespołem do regeneracji. A jak wiadomo, w niektórych elektrykach już zdarzają się pierwsze wpadki, np. szybko zużywające się łożyska w silniku.
Przykład wielu samochodów hybrydowych pokazuje, że pod lupę należy wziąć układy hamulcowe, ponieważ te, nie pracując zbyt wiele podczas hamowania regeneracyjnego, znacznie szybciej ulegają zapieczeniu. Znane są już przypadki akcji serwisowych związanych z tą usterką. Przede wszystkim jednak należy oczekiwać gwałtownego rozwoju branży napraw lub regeneracji baterii trakcyjnych, kompresorów klimatyzacji czy półosi napędowych. Te ostatnie w samochodach elektrycznych też nie mają lekkiego życia ze względu na dużą moc, którą mają te samochody.
