Diagnoza na odległość

TEXA
16.10.2019

Od pewnego czasu Pass-Thru jest zwrotem coraz częściej wymienianym przez klientów i handlowców. Co to właściwie jest i „z czym się to je”? Pass-Thru oznacza zgodność testera diagnostycznego z wymaganiami producentów pojazdów w zakresie wymiany danych między urządzeniem diagnostycznym a sterownikami samochodu.

Zgodność ze standardem Pass-Thru oznacza, że oprócz standardowej, rozbudowanej, wielomarkowej diagnostyki mamy możliwość diagnostyki, a czasem również przeprogramowania sterowników na poziomie serwisu ASO w samochodach spełniających normę emisji spalin od Euro 5 w górę (od rocznika 2010). Obowiązek taki stosownymi rozporządzeniami nałożyła na producentów pojazdów Unia Europejska. By tester mógł obsłużyć diagnostykę Pass-Thru, musi być zgodny z dwoma rodzajami standardów: SAE J2534 lub ISO 22900.

© TEXA

Ilustracja 1. Oprogramowanie Pass-Thru Utility TEXA.

Warto nadmienić, że te same rozporządzenia zobowiązują producentów pojazdów do dostarczania informacji technicznych dotyczących napraw, diagnostyki, obsługi i kontroli na swoich portalach internetowych wszystkim warsztatom. Te dane kryją się pod oznaczeniem RMI (Repair and Maintenance Informations – informacje dotyczące napraw i obsługi).

© TEXA

Ilustracja 2. Przykładowy wybór testera diagnostycznego w oprogramowaniu VW ODISS (screen z oprogramowania Offboard Diagnostic Information System Service).

© TEXA

Ilustracja 3. Przykładowy wybór testera diagnostycznego w oprogramowaniu Toyoty (screen z oprogramowania Techstream).

Dostęp? Tak, ale nie za darmo

Prawo europejskie zobowiązało producentów do podzielenia się wiedzą techniczną, jednak z oczywistych względów dostęp do zasobów oprogramowania serwisowego wiąże się z dodatkowymi opłatami, a te są różne. Można powiedzieć, że każdy producent stworzył swój cennik i sposób opłat. Najczęściej spotykanymi formami jest dostęp jednogodzinny, 24-godzinny, tygodniowy, miesięczny i roczny. Przykładowo, dostęp do oprogramowania Toyoty na 24 godziny to koszt zaledwie kilku euro. W przypadku grupy PSA za tygodniowy dostęp do możliwości pracy z jednym numerem VIN trzeba zapłacić kilkadziesiąt euro. W Fordzie za każdą operację diagnostyczną (np. diagnostykę jednego modułu z możliwością kasowania błędów) zapłacimy w granicach kilkunastu euro. Cenniki są łatwo dostępne na stronach producentów. Aby skorzystać z diagnostyki Pass-Thru, należy najpierw dokonać niezbędnej rejestracji na stronach interesującej nas marki oraz zapoznać się z warunkami regulaminu.

© TEXA

Ilustracja 4. Widok strony z parametrami bieżącymi – oprogramowanie ODISS.

© TEXA

Ilustracja 5. Widok strony z błędami – oprogramowanie PSA Diagbox.

Kiedy już dokonamy rejestracji na wybranym portalu – tutaj dla przykładu podajemy adres do strony serwisu marki Volkswagen: https://erwin.volkswagen.de i Citroën: http://service.citroen.com/pages/index.jsp – i wykupimy możliwość diagnostyki, możemy przystąpić do przygotowania testera diagnostycznego do pracy w trybie Pass-Thru. Texa przygotowała łatwe w obsłudze rozwiązanie pozwalające na zmianę oprogramowania testera dla celów diagnostyki Pass-Thru. Możliwe jest to dzięki oprogramowaniu Cortex Utility służącemu do zarządzania oprogramowaniem wewnętrznym testerów Navigator TXT i wyboru między diagnostyką wielomarkową TEXA IDC5 a diagnostyką Pass-Thru.

© TEXA

Ilustracja 6. Widok strony z parametrami oraz inne karty menu oprogramowania TEXA IDC5.

Instalacja firmware'u Pass-Thru, czyli odpowiedniego oprogramowania wewnętrznego testera, pozwala rozpoznać tester jako narzędzie fabryczne producenta i umożliwia działanie na oprogramowaniu fabrycznym producenta samochodu. W przypadku testera TEXA po zainstalowaniu fabrycznego oprogramowania, jak np. ODISS grupy Volkwagen, tester ten zostaje rozpoznany przez oprogramowanie i zaczyna działać jak tester fabryczny. Oczywiście należy zwrócić uwagę, że menu oprogramowania każdego z producentów różnią się od siebie. Zdecydowana mniejszość ma polską wersję językową (m.in. VW, Ford, PSA).

Atutem diagnostyki Pass-Thru jest możliwość wykonania zdalnej aktualizacji sterowników przez pobranie aktualizacji sterowników z serwera danego producenta (o ile oczywiście takie aktualizacje zostały wypuszczone dla danego pojazdu). Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że czynności te obarczone są pewnym ryzykiem.

W związku z tym, aby to ryzyko zminimalizować, należy być pewnym odnośnie opłaconego u danego producenta abonamentu i sprawnie przeprowadzonej rejestracji. Ponadto nie powinno się stosować bezprzewodowej transmisji danych, aby zminimalizować niebezpieczeństwo zerwania połączenia. Tutaj najlepsze efekty uzyskuje się przy korzystaniu z łącza przewodowego i szybkiego transferu danych.

O Autorze

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę