Obecne tendencje w zakresie przyrządów diagnostycznych do obsługi samochodowych systemów sterujących ukierunkowane są na wykorzystywanie możliwości telefonów komórkowych, a zwłaszcza smartfonów. W tym rozwiązaniu wykorzystuje się system operacyjny i możliwości zewnętrznego urządzenia mikroprocesorowego. Z roku na rok w ogromnym tempie zwiększa się liczba użytkowników tego typu urządzeń – i to zarówno wśród użytkowników pojazdów, jak i wśród właścicieli czy pracowników warsztatów samochodowych obsługujących samochody w zakresie serwisu bieżącego i napraw.
Urządzenia diagnostyczne do obsługi systemów elektronicznych pojazdów samochodowych, wykorzystujące możliwości smartfonów, przybierają postać samej wtyczki umieszczanej w gnieździe diagnostycznym pojazdu. Interfejs korzysta z oprogramowania diagnostycznego, opracowanego w postaci specjalnej aplikacji zainstalowanej w telefonie komórkowym. Funkcje przetwarzania odczytywanych przez złącze diagnostyczne ze sterownika pojazdu sygnałów przejmuje system operacyjny smartfona, np. Android. Marcin Gębala z firmy Texa Poland potwierdza, że daje to olbrzymią przewagę warsztatowi niezależnemu, ponieważ mechanik – zanim wyjedzie z warsztatu – dokona zdalnej kontroli pojazdu, a jadąc na miejsce, gdzie zatrzymał się samochód, będzie miał już komplet informacji. Dodatkowo będzie mógł przywieźć ze sobą niezbędne do usprawnienia samochodu części zamienne. Nie mówimy tu o kompletnej naprawie, a jedynie o usprawnieniu samochodu, by możliwy był dojazd do warsztatu.

Przesyłanie danych
Transfer informacji między wtyczką (interfejsem) a telefonem lub innym urządzeniem odbiorczym realizowany jest z wykorzystaniem transmisji radiowej lub komórkowej 3G i 4G. Wykorzystanie tego typu transmisji oznacza likwidację granic, jeśli chodzi o diagnostykę pojazdu, a przynajmniej odczytanie jego aktualnych parametrów pracy oraz zapamiętanej historii. Niektóre z dostępnych na rynku urządzeń nie pozwalają co prawda na przesyłanie danych w trybie online do jednostek bazowych, ale pozwalają na zapisywanie parametrów jazdy do pamięci, która może być odczytana na praktycznie każdym komputerze po wyjęciu urządzenia rejestrującego z samochodu.
Jednym z przykładów urządzeń pozwalających na transfer danych w czasie rzeczywistym i odczytywanie parametrów pracy pojazdu jest urządzenie Golo, dostarczane przez firmę Launch. Jego cechą szczególną jest to, że pozwala na monitorowanie pojazdu na nieograniczoną odległość oraz na pełne diagnozowanie jego systemów elektronicznych z wykorzystaniem zewnętrznego przyrządu diagnostycznego Launch X-431 Pro.
Sam proces monitorowania odbywać się może na praktycznie każdym smartfonie, który jest sprzężony z urządzeniem w samochodzie. Dodatkowe funkcje tego urządzenia to opcje alarmowe polegające na sygnalizacji za pomocą smartfona z aplikacją Golo, w przypadku gdy użytkownik nie zamknął drzwi czy okna lub gdy samochód pozostawiony został z włączonymi światłami. Poza tym alarmuje, gdy przekroczony został ustalony przez użytkownika pojazdu czas dopuszczalnej jazdy lub ustawionej prędkości maksymalnej.
Przydatną funkcją jest również sygnalizacja uruchomienia pojazdu lub zmiany jego pozycji bez zgody użytkownika oraz zlokalizowanie pozostawionego na parkingu lub w nieznanej okolicy pojazdu. Andrzej Kowalewski z firmy Launch zwraca uwagę na to, że interfejs Golo oferuje także „funkcje sieciowe” polegające na wskazaniu użytkownikowi warsztatu zrzeszonego w sieci Golo. Z jego pomocą użytkownik może wykonać zdalną diagnostykę uszkodzonego auta. Po przeprowadzeniu szybkiej, wstępnej analizy diagnostycznej sygnalizowanej przez użytkownika pojazdu, dokonanej na odległość, wykonujący ją warsztat może doradzić kierowcy holowanie auta lub dalszą ostrożną jazdę do najbliższego warsztatu. W przypadku podjęcia decyzji kierowcy o wykonaniu naprawy przez warsztat dokonujący zdalnej diagnozy, serwis ma czas na zamówienie niezbędnych części zamiennych przed przyjazdem do niego uszkodzonego pojazdu.

Serwis na żądanie
Innym rozwiązaniem dostępnym na rynku jest system TMD, oferowany przez firmę Texa. Zaimplementowany do samochodu osobowego daje możliwość wykonania pełnej diagnostyki wybranego pojazdu – co ważne, w 100% zdalnie. Wystarczy, że użytkownik pojazdu po zauważeniu jakichkolwiek nieprawidłowości zadzwoni do warsztatu czy wyśle SMS z prośbą o kontrolę pojazdu. Warsztat, w którym klient serwisuje pojazd, połączy się z samochodem i wstępnie zweryfikuje usterkę, informując użytkownika, czy możliwy jest bezpieczny dojazd do warsztatu, czy też klient powinien poczekać na mechanika na miejscu.
W parze z systemem diagnostycznym na etapie wdrożenia jest system TEXA Care ®, który oprócz wspomnianych możliwości będzie dodatkowo monitorował stan zużycia oleju, filtrów czy innych elementów eksploatacyjnych, a w razie usterki natychmiast poinformuje warsztat o zaistniałej sytuacji czy zagrożeniu użytkowania pojazdu. Warsztat będzie mógł natychmiast skontaktować się z użytkownikiem czy właścicielem samochodu i poinformować go o zdarzeniu; dodatkowo będzie mógł od razu umówić się na wizytę czy naprawę.
Przytoczone rozwiązania z pewnością pozwolą warsztatom niezależnym na wybudowanie trwałych relacji między nimi a klientami, przez zapewnienie im możliwości diagnostycznych praktycznie 24 godziny na dobę niezależnie od miejsce, w którym klient się znajduje.

Czy wszystko można sprawdzić
Systemy te – mimo bardzo rozbudowanych możliwości diagnostycznych – mają pewne ograniczenia. Są to ich cechy nadane przez konstruktorów i mogą być zmienione dzięki modyfikacjom oprogramowania. Przy ich pomocy niemożliwa jest m.in. zdalna diagnostyka systemów bezpieczeństwa pojazdu, która mogłaby spowodować sytuację niebezpieczną w trakcie jazdy. Inną właściwością wspomnianych urządzeń jest to, że mogą być one przydatne w sytuacjach, kiedy konieczne jest unieruchomienie pojazdu, na przykład po jego kradzieży. Dzięki stałej komunikacji możliwe jest takie wysterowanie parametrów pracy niektórych podzespołów, by samochód zatrzymał się lub pozostał unieruchomiony.

Jaka geneza
Urządzenia służące do diagnostyki zdalnej mają swoją genezę w przyrządach służących do kontrolowania flot pojazdów ciężarowych oraz w naturalnym rozwoju technik diagnostycznych pojazdów. Ze względu na duże rozproszenie klientów, wprowadzenie tego typu systemów na rynek pojazdów osobowych było dość utrudnione i wymagało rozwoju sprzętowego oraz technik przesyłania danych.
Urządzenia do zdalnej diagnostyki i kontroli pojazdu są już znane na rynku samochodów ciężarowych. Jako przykład można tu podać system „Scania Communicator”, który funkcjonuje na podobnej zasadzie, jak wspomniane produkty firm Launch i Texa. System ten nadzoruje pracę układów sterowanych elektronicznie w samochodach ciężarowych. Początkowo był on skierowany do dużych firm transportowych, które nie dość, że dzięki przesyłanym informacjom mogą kontrolować parametry pracy pojazdu, to jeszcze planować konieczne przestoje związane z serwisem. Oprogramowanie systemu „Scania Communicator” pracuje we współpracy z aplikacjami na smartfony i tablety, które lokalizuje serwisy firmowe, co w przypadku usterek w trasie ma duże znaczenie, by zapobiec niepotrzebnym przestojom samochodu. Ponadto system komunikacyjny współpracuje z systemem zarządzania flotą „Scania Fleet Management” i przechowuje mapy topograficzne dla aktywnego tempomatu „Scania Active Prediction”, który pozwala na sterowanie pracą silnika w zależności od ukształtowania terenu, czyli w zależności od parametrów obciążenia silników pojazdów, które wcześniej po danej trasie się poruszały.

Maciej Blum

Czy uważasz, że diagnostyka na odległość stanie się popularna? Napisz o tym na naszym forum: www.autoexpert.pl/forum
tel. 71 78 23 190
e-mail: maciej.blum@autoexpert.pl