Pierwsze samochody nie były wyposażone w żadne systemy filtracji powietrza, paliwa czy oleju silnikowego. Nie trzeba było jednak długo czekać, żeby w przewodzie paliwowym zaczęto montować sitka, które zapobiegały przedostawaniu się do gaźnika piasku czy rdzy. To samo dotyczyło oleju silnikowego – opiłki powstające podczas pracy silnika nie były niczym dobrym, jeśli krążyły w obiegu razem z olejem.