Zdaniem EXPERTa: Piotr Sendor, Regionalny Kierownik Sprzedaży w Robert Bosch Sp. z o.o.

Systemy wspomagania kierowcy przeszły w ostatnich latach dynamiczną ewolucję. O tym, jak zmienił się ten segment rynku, opowiada Piotr Sendor, Regionalny Kierownik Sprzedaży w Robert Bosch Sp. z o.o.
– Zaawansowane systemy wspomagania kierowcy (ADAS) to grupa tzw. asystentów czuwających nad bezpieczeństwem pasażerów pojazdu. Od zastosowania pierwszych aktywnych tempomatów w samochodach minęło już ćwierć wieku, ale nadal ten zbiór systemów bezpieczeństwa zalicza się do zaawansowanych – słusznie, bo ulegają one nieustannym modyfikacjom. Radary pracują precyzyjniej, kamery w coraz wyższych rozdzielczościach obserwują drogę i lepiej rozpoznają obiekty, a uzupełnieniem informacji o otoczeniu jest LIDAR, który skanuje obszar wokół samochodu światłem podczerwonym. Z tych i innych czujników korzystają „asystenci”, czyli programy pracujące w coraz wydajniejszych komputerach w samochodzie.
Producenci sprzętu diagnostycznego dostrzegają obawy warsztatów związane z wysokimi kosztami inwestycji i oferują rozwiązania dostosowane do ich możliwości. Piotr Sendor z Bosch wyjaśnia:
– Urządzenie Bosch DAS 3000 już w wersji podstawowej pozwala na obsługę większości marek w zakresie kalibracji przednich czujników (kamera/radar). Oprogramowanie urządzenia jest bezpłatne i pozwala na pracę z innymi posiadanymi testerami. Jednocześnie zachęcam do posiadania testera Bosch KTS z oprogramowaniem ESItronic, bo zapewnia on szerokie pokrycie funkcji kalibracyjnych (również dynamicznych „na drodze”), umożliwia korzystanie z oprogramowania producenta samochodu do aktualizacji sterownika (również w usłudze Zdalnej Diagnozy) oraz sprawnie odblokowuje zabezpieczone gniazda diagnostyczne bez dodatkowych opłat.