Filtracja w samochodach elektrycznych
Niwelowanie szkodliwych substancji w pojeździe i całym otoczeniu jest konieczne dla zapewnienia kierowcy oraz pasażerom komfortu podczas jazdy. Tym samym zwiększa się ich bezpieczeństwo, a auto zyskuje przedłużoną żywotność.
- Przebieg procesu oczyszczania.
- Budowa warstwowa filtra w pojeździe elektrycznym i przykładowe technologie działania.
- Fazy podczas filtrowania.
- Jak często wymieniać filtry w samochodach elektrycznych?
Prawie 90% drobnego pyłu w naszym otoczeniu wywołane jest ścieraniem się hamulców i opon. Drobiny zanieczyszczeń trafiają do obiegu i – niestety – do naszych płuc, bo wdychamy je razem z powietrzem. Konieczne jest więc stosowanie nowoczesnych filtrów, które pochłaniają cząstki stałe – w samochodach elektrycznych są one także obligatoryjnym wyposażeniem wnętrza. Montuje się je z przodu pojazdu (bezinwazyjnie dla całej konstrukcji). Mają efektywnie pochłaniać zanieczyszczenia zarówno własne, jak i te pochodzące z innych źródeł.
Kabinowy filtr przeciwpyłkowy.
Odkurzacz z dwiema fazami
W przeciwieństwie do tradycyjnych pojazdów samochody elektryczne nie mają filtrów powietrza silnika. Posiadają za to 2 inne, równie istotne: jeden dla akumulatora i jeden do oczyszczania powietrza wewnątrz kabiny. W przyszłości filtry powietrza pojazdów elektrycznych będą oczyszczać nie tylko powietrze wpadające do wnętrza pojazdu, ale także powietrze na zewnątrz.
Technologie te są już wdrażane przez Teslę i Audi. Filtr w elektrykach jest usytuowany tuż za maskownicą pojazdu, a przednią chłodnicą. Jego praca polega na otwieraniu i zamykaniu wlotu powietrza chłodzącego. Celem jest uzyskanie takiego efektu, jaki mamy podczas używania odkurzacza. Z tymże w tym wypadku dysponujemy inną siłą zasysania. Cząsteczki kurzu i pyłków zostają zatrzymane w filtrze, a czyste powietrze dalej krąży w kabinie.
Pierwsza faza pracy filtra odbywa się pasywnie, kiedy samochód się porusza. Osad wyłapywany jest przez kolejne warstwy filtra.
Warstwy te dzielimy na:
- warstwę podstawową, która jest odpowiedzialna za zatrzymanie (łatwych w wyłapaniu) cząstek brudu, kurzu i pyłków kwiatowych;
- warstwę środkową (tzw. mikrofazę), która zatrzymuje zarodniki grzybów, bakterii i drobinki sadzy;
- warstwę, która może być nasycona węglem aktywnym i która chroni wnętrze kabiny auta przed szkodliwymi gazami (O3, CO2, NO);
- warstwę nośną, która stabilizuje konstrukcję całego filtra.
Druga faza pracy filtra odbywa się podczas ładowania stacjonarnego. Wbudowany w pojazd elektryczny wentylator, zasysa powietrze poprzez chłodnicę. Podczas postoju samochodu załączany jest do pracy filtr drobnoziarnisty.
Jego pierwsza warstwa odpowiada za skuteczne zatrzymanie podstawowych zanieczyszczeń:
- kurzu,
- pyłu,
- fragmentów liści czy traw (zwłaszcza gdy elektryk był testowany na polnych drogach).
Druga warstwa filtra, higroskopijna – z mniejszymi porami – zatrzymuje bakterie i drobniejsze pyłki. Dzięki temu, że jest naładowana elektrostatycznie bez problemu wchłania to, co dla nas szkodliwe, a niewidoczne gołym okiem.
Z kolei warstwa trzecia oprócz wyłapywania szkodliwych, trujących gazów, eliminuje też nieprzyjemne zapachy. Tym samym zwiększa komfort przebywania w samochodzie elektrycznym. Projektanci nowoczesnych modeli chcą też, żeby filtry w ich pojazdach jak najefektywniej dezaktywowały alergeny.
Efekty filtracji ujęte w cyfry
Układ służący oczyszczaniu pojazdu może być podpięty pod system IT, który informuje kierowcę o pracy poszczególnych modułów samochodu. Wielu producentów chce, żeby to, jak działają filtry, wyświetlało się w postaci danych na kokpicie. I aby oprogramowanie jednocześnie miało dostęp do np. stacji meteorologicznych, których notowania są prymarne w procesie filtracji.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Komputer pokładowy sczytuje wszystkie dane dotyczące procesów filtracyjnych i informuje użytkowników, czy nadeszła pora na wymianę filtra, przedstawiając wyniki w graficznej, przystępnej formie. Wskazania takiego systemu są cenne, gdy chcemy uniknąć zaparowanej przedniej szyby i wzmożonej pracy silnika dmuchawy pojazdu.
Oba te zjawiska świadczą o skrajnie zapchanym filtrze. Dzięki zainstalowanemu systemowi do monitorowania i diagnostyki komponentów samochodu możemy w porę namierzyć usterki i od razu podjąć działania naprawcze.
W elektrykach wymiana filtrów powietrza zależy od:
- modelu auta,
- indywidualnych preferencji użytkowników (zwykle osoby z alergią częściej zmieniają filtry kabinowe)
- oraz od terenów, po których przemieszczają się te samochody.
Im większe zapylenie zewnętrzne, im więcej kurzu czy zanieczyszczeń na nawierzchniach dróg, tym szybciej zatykają się poszczególne warstwy filtrów. A wskaźniki w aplikacji wyświetlają się na czerwono.
UWAGA! |
Jak często wymieniać filtry w samochodach elektrycznych? Tesla zaleca wymianę filtra powietrza w kabinie co 2 lata w Modelu S i Modelu X. Jeśli rocznie przejeżdżasz więcej niż 24 000 km albo masz alergię czy jeździsz głównie w mieście o dużym zanieczyszczeniu, sensowna jest regularniejsza wymiana filtra kabinowego. Wówczas: im częściej, tym zdrowiej dla kierowcy i pasażerów oraz korzystniej dla pojazdu. |
Źródło: Materiały redakcyjne