Ranking cen ładowania EV: różnica 156 zł za jeden przejazd
Freepik_wygenerowane przez AIGrudniowy ranking cen ładowania od EV Klub Polska i elektromobilni.pl potwierdza pogłębiającą się dysproporcję cenową na polskim rynku elektromobilności. Różnica między najtańszym a najdroższym operatorem w segmencie ultraszybkich ładowarek sięga 300%, co oznacza, że za naładowanie tego samego auta (o pojemności 60 kWh) można zapłacić od 54 do nawet 215 złotych.
Najnowszy ranking cen ładowania samochodów elektrycznych w Polsce wskazuje, że grudniowy rynek nie przyniósł większych zmian w polityce cenowej operatorów. Stabilizacja kosztów kilowatogodziny (kWh) utrzymuje się zarówno w segmencie ładowania AC (wolne ładowanie do 22 kW), jak i w szybkim (od 22 do 150 kW) oraz ultraszybkim ładowaniu DC (powyżej 150 kW). Różnice między operatorami pozostają jednak ogromne – w segmencie ultraszybkiego ładowania HPC (ang. High Power Charging) rozpiętość wynosi od 0,90 zł/kWh na Superchargerach Tesli do 3,50 zł/kWh w sieci IONITY. Sytuację komplikuje dodatkowo zróżnicowanie cen w zależności od lokalizacji, pory dnia oraz posiadanych abonamentów.
Ładowanie AC – ChargeEuropa utrzymuje pozycję lidera
W kategorii ładowania prądem przemiennym (AC) najniższą cenę standardową oferuje ChargeEuropa – 1,75 zł/kWh. Niewiele więcej kosztuje energia w Polenergii (1,78 zł/kWh). Warto jednak zwrócić uwagę na MOYA Energia, gdzie w zależności od lokalizacji i pory dnia, ceny wahają się od 0,99 do 1,99 zł/kWh. Najdroższy pozostaje Powerdot z ceną 2,48 zł/kWh. Średni koszt kWh w tym segmencie utrzymuje się na poziomie około 1,90 zł/kWh.
Szybkie ładowanie DC – Tesla wciąż bezkonkurencyjna
W kwestii ładowania DC do 150 kW, Tesla pozostaje niedoścignionym liderem z cenami od 1 zł/kWh do 1,90 zł/kWh. Jednak stawki te są możliwe do osiągnięcia jedynie dla użytkowników tej marki. Na drugim miejscu plasuje się ScreenCharge z konkurencyjną ceną 1,99 zł/kWh. Wśród najdroższych operatorów znajduje się Shell Recharge z kosztem za kilowatogodzinę wynoszącym od 2,99 do 3,19 zł oraz NOXO (3,09-3,39 zł/kWh), co w drugim przypadku oznacza ponad trzykrotność ceny Tesli.
Ultraszybkie ładowanie HPC - przepaść pozostaje
Segment ultraszybkiego ładowania (HPC – powyżej 150 kW) wciąż charakteryzuje największa rozpiętość cenowa. Tesla oferuje najniższe stawki – od 0,90 do 1,9 zł/kWh. Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że najniższe ceny są przeznaczone dla użytkowników posiadających wykupiony abonament członkowski (50 zł/miesiąc lub 450 zł/rok). W przypadku braku abonamentu ceny wahają się od 1,40 do 2,60 zł/kWh dla użytkowników z pojazdami innymi niż Tesla, z kolei dla kierowców tej marki stawki w zależności od pory dnia i lokalizacji wynoszą od 0,9 zł/kWh do 1,9 zł/kWh. Atrakcyjne stawki posiada również Ekoen z zakresem 1,49-2,99 zł/kWh. Ranking jasno wskazuje, że znaczna większość operatorów oferuje obecnie możliwość ultraszybkiego ładowania w cenie do 2,70 zł/kWh.
Na przeciwległym biegunie stawki za kilowatogodzinę znajdują się: NOXO (3,49 zł/kWh), IONITY (3,50 zł/kWh, jeżeli nie posiadamy abonamentu – w innym przypadku cena może spaść do 2,05 zł/kWh) oraz Shell Recharge (3,29-3,59 zł/kWh).
Grudniowy ranking potwierdza, że rozpiętość cen między operatorami pozostaje ogromna – w segmencie ultraszybkiego ładowania różnica sięga nawet do 300% w zależności od lokalizacji czy pory dnia, dlatego warto, by użytkownicy EV, którzy chcą zaoszczędzić na ładowaniu regularnie sprawdzali nasz ranking i porównywali ceny poszczególnych operatorów w wybranych lokalizacjach. Z drugiej strony, zbliżający się sezon świątecznych podróży i rosnąca konkurencja między operatorami przynoszą wymierne korzyści – widzimy to po darmowym pierwszym ładowaniu w GreenWay na hubach 400 kW czy znaczącej obniżce cennika Orlen Charge. To pokazuje, że rozwój infrastruktury i konkurencja rzeczywiście działają na korzyść użytkowników, a w szczycie ruchu świątecznego kierowcy będą mieli realny wybór i szansę na korzystne cenowo ładowanie – podkreśla Łukasz Lewandowski, CEO EV Klub Polska.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Ciekawe promocje
Grudzień na rynku infrastruktury ładowania przyniósł też kilka atrakcyjnych ofert dla kierowców aut elektrycznych. GreenWay wprowadził promocję na hubach ładowania (400 kW) w 31 lokalizacjach w Polsce, w ramach której pierwsze ładowanie użytkownika odbywa się za darmo, bez limitu kilowatogodzin.
Inną wartą uwagi informacją jest korekta cennika podstawowego Orlen Charge. Do listopada użytkownicy płacili za kilowatogodzinę minimum 2,69 zł (stacje do 125 kW) oraz 3,19 zł (stacje powyżej 125 kW). Teraz ta stawka DC została ujednolicona do 2,40 zł/kWh, zarówno na ładowarkach do 150 kW, jak i na HPC (powyżej 150 kW).
Kolejną ważną nowością jest udostępnienie pięciu hubów Tesla Supercharger dla użytkowników aut wszystkich marek (Rumia, Odolion, Warszawa Południe, Poznań i Wrocław). Tym samym rynek infrastruktury wzbogacił się o 62 ogólnodostępne punkty ładowania oraz największy hub ładowania składający się z 22 punktów o mocy 250 kW każdy zlokalizowany przy autostradzie A1 w okolicach Ciechocinka (hub Odolion).
Lawinowy przyrost nowych punktów ładowania, choć korzystny dla użytkowników i niezbędny dla rozwoju sektora elektromobilności, przyczynił się do spadku wykorzystania infrastruktury przy obecnym poziomie liczby pojazdów elektrycznych. Największe sieci notują wykorzystanie stacji na poziomie zaledwie 29 minut na dobę, co przy wysokich kosztach inwestycyjnych i operacyjnych, stawia pod znakiem zapytania długoterminową kondycję wielu operatorów i może skutkować konsolidacją tych podmiotów w kolejnych latach. Użytkownicy powinni być świadomi, że obecne promocje czy redukcje cenników mogą nie utrzymać się w dłuższej perspektywie – analizuje Maciej Gis, Redaktor Naczelny elektromobilni.pl.
Źródło: EV Klub Polska









