Podnośniki samochodowe – popularne rodzaje i kierunki zmian

Jaki podnośnik do warsztatu? Pexels – jae-park

Warsztat samochodowy bez podnośnika? Teoretycznie jest to możliwe, choć bardzo ograniczyłoby możliwości świadczenia usług. Nawet mając odpowiednio zaprojektowany kanał, nie bylibyśmy bowiem w stanie wykonać wielu czynności serwisowo-naprawczych. Decydując się na zakup podnośnika, trzeba jednak dokładnie przemyśleć wybór ze względu na szeroką ofertę rynkową w tym zakresie.

  • Choć oferta podnośników warsztatowych jest naprawdę szeroka, to widać pewne grupy tego typu urządzeń, które cieszą się większą popularnością.
  • Podnośniki dwukolumnowe są podstawowym wyborem większości warsztatów samochodowuych.
  • Do serwisowania zespołu baterii potrzebne są podnośniki, które po uniesieniu pojazdu oferują niczym nieograniczony dostęp do jego podwozia.

Choć wciąż można znaleźć warsztaty, w których dostęp do podwozia pojazdu zapewnia kanał samochodowy, to bez dwóch zdań jest to rozwiązanie dużo gorsze od podnośnika. Dotyczy to zarówno dostępu do poszczególnych podzespołów auta, jak i bezpieczeństwa pracy w warsztacie. Dlatego też podnośnik powinien stanowić dziś podstawowe wyposażenie każdego warsztatu, który chce profesjonalnie zajmować się obsługą samochodów. Podnośnik podnośnikowi jednak nierówny. Nie zawsze więc rozwiązanie, które sprawdzi się w jednym warsztacie, będzie równie optymalne w każdym innym miejscu.

>>>Zestawienie producentów i dystrybutorów podnośników<<<

Wybór podnośnika – istotne różne czynniki

Analiza związana z wyborem najlepszego modelu podnośnika do konkretnego warsztatu powinna być wieloetapowa, bo o przydatności danego urządzenia może decydować wiele różnych czynników. Istotne są zarówno kwestie związane z budynkiem, w którym prowadzony jest serwis (powierzchnia, wysokość, rodzaj podłoża), jak i parametry techniczne danego dźwignika (wielkość, rodzaj, udźwig). Decydujące mogą okazać się również różnego rodzaju dodatkowe funkcjonalności, a także cena urządzenia. Jak tłumaczy Mikołaj Stoiński, menadżer produktu w firmie Tip-Topol, najpierw należy określić, jakie prace będą wykonywane w samochodzie, jakie typy samochodów chcemy obsługiwać oraz ile miejsca jest w warsztacie i na jakiej wysokości znajduje się sufit:  – Jeżeli już to wiemy, to podstawową informacją, którą sprawdzamy, jest udźwig podnośnika. Następnie sprawdzamy, jakiej długości pojazdy obsłużymy. W podnośniku kolumnowym determinuje to długość łap, z kolei w podnośniku nożycowym – długość platform. Ważny będzie też rozstaw kolumn lub nożyc, bo to przełoży się na szerokość pojazdów, które będzie można bez problemu unieść. Dlatego też to pierwsze pytanie o typy pojazdów, jakie obsługuje serwis, musimy rozbić na bardziej szczegółowe informacje, aby dobrze dopasować podnośnik.

Również Krzysztof Wiśniewski, właściciel firmy Cartec K. Wiśniewski, B. Nowak Spółka Jawna, jest zdania, że o wyborze rodzaju dźwignika powinna decydować specyfika obiektu, w którym urządzenie będzie wykorzystywane. Właściciele nieautoryzowanych warsztatów samochodowych poszukują głównie dźwigników dwukolumnowych w niskiej cenie, aby przy niewielkich nakładach finansowych zapewnić szerszy zakres usług warsztatu. – Zupełnie inna sytuacja jest w autoryzowanych serwisach, gdzie dominują dźwigniki podpodłogowe jedno- i dwustemplowe. Ich cena jest znacznie wyższa od dźwigników dwukolumnowych, ale decyzję o zakupie takiego podnośnika wymuszają na autoryzowanych warsztatach wymagania audytowe producentów pojazdów – mówi Krzysztof Wiśniewski.

Samochód na podnośniku Cartec

Z kolei według Henryka Billa, doradcy techniczno-handlowego w firmie Unimetal, najważniejsza jest przede wszystkim funkcjonalność. Podnośnik należy dopasować do obsługiwanych pojazdów. – Musimy dobrać wymiary, nośność, osprzęt podnośnika. Nie ma znaczenia, o jakim podnośniku mówimy. Nie ma rozwiązania na 100% uniwersalnego. Pamiętajmy o wymogach UDT i normach bezpieczeństwa – tłumaczy Henryk Bill. – Inne kryteria wyboru? Jakość poparta obecnością na rynku i opiniami użytkowników. Dostępność serwisu, koszty zakupu i eksploatacji. Z doświadczenia wiemy, że nie ma co wybierać najniższej ceny.

Mikołaj Stoiński dodaje jeszcze inne ważne czynniki, które mogą decydować o zadowoleniu z wyboru danego rodzaju podnośnika: – Ważne, poza parametrami technicznymi, jest również to, czy po zakupie nie pojawią się dodatkowe koszty, np. montażu czy transportu podnośnika. Warto to sprawdzić, porównując konkurencyjne oferty. Koszt transportu ciężkiego podnośnika nożycowego lub montaż serwisanta z uprawnieniami UDT może nas nieprzyjemnie zaskoczyć, kiedy już dojdzie do takiej „szybkiej” transakcji. Na koniec należy zweryfikować serwis gwarancyjny. Czy w sytuacji awarii serwisant przyjedzie do warsztatu, czy też we własnym zakresie trzeba zdemontować uszkodzony element i wysłać go do firmy, od której zakupiliśmy podnośnik.

Dopiero wtedy, gdy powyższe czynniki będą spełniać nasze oczekiwania, możemy kierować się ceną podnośnika. Jak przekonuje Ewa Mędel, wiceprezes zarządu ELWICO, decyzja o wyborze podnośnika z tańszej półki cenowej powinna jednak uwzględniać wyższy koszt eksploatacji w dłuższym horyzoncie czasowym. – Przy wyborze takiego dźwignika warto jednocześnie zwracać uwagę na okres gwarancji, dostępność serwisu i części zamiennych po upływie gwarancji – dodaje Ewa Mędel.

Zróżnicowane zainteresowanie

Choć obecnie wspomniana oferta podnośników warsztatowych jest naprawdę szeroka, to widać pewne grupy tego typu urządzeń, które cieszą się większą popularnością. W każdym serwisie oponiarskim i mechanicznym z pewnością znajdziemy podnośnik punktowy, taki jak „żaba” czy zasilany powietrzem „bałwanek”. Jak wyjaśnia Mikołaj Stoiński, są to podnośniki mobilne, którymi możemy szybko unieść część pojazdu. Co ważne, jeśli tego potrzebujemy, bez problemu możemy ich użyć np. na placu przed warsztatem.

– Do pracy z samochodem, gdzie potrzebny jest dostęp do całego podwozia lub wszystkich kół, wciąż najczęściej wybierane są podnośniki dwukolumnowe. Są stosunkowo tanie, a przy tym dają bardzo szeroki zakres pracy z pojazdem – mówi przedstawiciel firmy Tip-Topol. – Należy jednak zauważyć szybko rosnącą popularność podnośników nożycowych. Wpływa na to kilka czynników, m.in. możliwość zabudowy takiego podnośnika w posadzce, dzięki czemu w warsztacie można zaoszczędzić sporo miejsca. Kolejną ich przewagą jest szybkość obsługi, co jest szczególnie ważne w serwisach oponiarskich, które głównie zaopatrujemy w sprzęt.

Jak tłumaczy Sabina Jakubiec, specjalistka ds. sprzedaży i marketingu w firmie Bogusz, większą popularnością wśród warsztatów z mechaniką cieszą się obecnie podnośniki dwukolumnowe i czterokolumnowe. W podnośnikach dwukolumnowych za pomocą dwóch par ramion, zamontowanych na kolumnach poruszających się po prowadnicach, możliwe jest zwolnienie kół samochodu i zawieszenie pojazdu podczas napraw samochodowych. 

Fiat na podnośniku Bogusz Bogusz

Coraz częściej spotkać można również podnośniki nożycowe, występujące w wersji podprogowej i najazdowej – te drugie często można spotkać podczas prac diagnostycznych i przy wymianie opon. Podnośnikiem dedykowanym dla serwisów wulkanizacyjnych są podnośniki płytowe. Popularność podnośników dwukolumnowych wynika z tego, że ich funkcjonalność w zupełności wystarcza w większości warsztatów, a w dodatku są najprostsze w montażu i obsłudze.

Samochód na podnośniku Bogusz

– Nie można pominąć najczęściej sprzedawanego podnośnika, jakim jest hydrauliczny podnośnik punktowy, np. Winntec, lub podnośnika bałwankowego. Oba podnośniki są używane w niemal każdej wulkanizacji, serwisie ogumienia czy mechanice ze względu na ich szybkość działania oraz stosunkowo niską cenę – dodaje Sabina Jakubiec.

Michał Kotarak, dyrektor handlowy w firmie Sosnowski, także uzależnia popularność podnośnika od zakresu prowadzonych prac. W przypadku mechaniki pojazdowej na rynku królują podnośniki dwukolumnowe. To podstawowy wybór większości warsztatów z powodu uniwersalności zastosowania i przystępnej ceny.

Również Henryk Bill jest zdania, że największy wpływ na wybór podnośnika ma zakres oferowanych usług: – Podnośnikiem pierwszego wyboru, najpopularniejszym od lat, pozostaje dźwignik dwukolumnowy ze względu na swoją uniwersalność (np. z serii SDE i SDH, tj. SDE 2337, SDE 2349ELIK, SDH 370, i pożądany w ostatnim czasie model SDE2357EV do samochodów elektrycznych). W tym segmencie wybór warsztatów kieruje się w stronę dźwigników o napędzie hydraulicznym, które dzisiaj są relatywnie tanie, a przy tym ciche i mało kłopotliwe przy obsłudze okresowej. Następnym w kolejności jest podnośnik platformowy, czterokolumnowy lub nożycowy z osprzętem do kontroli geometrii (np. SF6402NILT czy SF6502NILT). Taki zestaw pozwala warsztatowi zapewnić bardzo szeroki zakres usług. 

Z kolei w przypadku serwisów blacharskich i serwisów ogumienia najbardziej popularne są podnośniki podprogowe niskiego podnoszenia. Jak tłumaczy Michał Kotarak: – Ich zaletą jest szybkość podjęcia samochodu bez konieczności podsuwania ramion w ściśle określone miejsca przeznaczone do podnoszenia pojazdu. Ma to bardzo istotne znaczenie szczególnie w sezonie wymiany opon, kiedy przed serwisami ogumienia ustawiają się długie kolejki klientów i zaoszczędzony czas pozwala obsłużyć więcej pojazdów na tym samym stanowisku.

W lepszej sytuacji są nowo budowane warsztaty, które mają większe pole manewru przy wyborze podnośnika i często stawiają na dźwigniki hydrauliczne podposadzkowe. – Zabudowa tego typu dźwigników pozwala po prostu zaoszczędzić miejsce i na zadanej powierzchni utworzyć więcej stanowisk naprawczych (np. seria SDE, tj. modele SDI 125 do samochodów osobowych i SDI2150 do pojazdów ciężarowych, naczep i autobusów, również przegubowych) – dodaje Henryk Bill.

W przypadku autoryzowanych serwisów, z uwagi na estetykę rozwiązania, coraz większą popularność zdobywają montowane w kasecie podnośniki podposadzkowe, na co zwraca uwagę Michał Kotarak: – Podnośniki te umożliwiają lepsze wykorzystanie cennej przestrzeni w serwisie. Tam, gdzie standardowo zmieści się np. 6 stanowisk z podnośnikiem dwukolumnowym, po wybraniu np. podnośnika Herrmann Uni-lift 2.35, może powstać 7 stanowisk.

– Zauważamy również coraz większe zainteresowanie podnośnikami do samochodów ciężarowych. Problemy, które w ostatnim czasie dotknęły transport morski, spowodowały, że większość firm transportowych zdecydowała się na spedycję towarów drogą lądową. Taka sytuacja wpływa na rozwój warsztatów dla pojazdów ciężarowych i większe zapotrzebowanie na podnośniki dedykowane dla tego typów pojazdów – mówi Krzysztof Wiśniewski.

Na istotną kwestię uwagę zwraca Henryk Bill, według którego stosowanie jednego typu dźwigników na kilku stanowiskach w serwisie nie jest dobrym rozwiązaniem: – W zależności od specjalizacji są jednak warsztaty, które polegają tylko na podnośnikach kolumnowych. Mobilne kolumny cieszą się popularnością, m.in. w serwisach wózków widłowych, maszyn rolniczych i serwisach pojazdów ciężarowych.

Nowe funkcjonalności

Obecnie w obszarze podnośników warsztatowych znaleźć można kilka nowinek technologicznych, które usprawniają ich działanie. Sabina Jakubiec szczególną uwagę zwraca na wielofunkcyjność takiego podnośnika: – W przypadku warsztatów samochodowych dostępne są podnośniki samochodowe, które pozwalają nie tylko podnosić pojazd na określoną wysokość, ale także przechylać go do przodu, do tyłu lub w dowolną stronę, dzięki czemu różnego rodzaje naprawy są dużo łatwiejsze. W dodatku coraz częściej stawia się na wygodę oraz komfort użytkownika, dlatego podnośniki warsztatowe są coraz prostsze zarówno w montażu, jak i obsłudze. W przypadku podnośników marki Butler dochodzi do tego najwyższa jakość dobranych komponentów, co sprawia, że cieszą się taką popularnością.

– Dynamiczny rozwój technologii wiąże się z koniecznością dostosowywania urządzeń, w tym podnośników, do wyzwań przyszłości. Dlatego wychodząc naprzeciw potrzebom klientów i serwisów, firma ELWICO oferuje także rozwiązania przeznaczone do samochodów elektrycznych – mówi Ewa Mędel.

Elektromobilność a podnośniki warsztatowe

Rozwój elektromobilności, który wpływa na różne obszary branży automotive, i związane z nim nowe potrzeby serwisowe wymusiły także nowe rozwiązania w segmencie podnośników. Do serwisowania zespołu baterii (które zazwyczaj zajmują całą wolną przestrzeń pod pojazdem) potrzebne są podnośniki, które po uniesieniu pojazdu oferują niczym nieograniczony dostęp do jego podwozia.

Odpowiedzią producentów na tę potrzebę są podnośniki o dużo szerszym rozstawie kolumn. Producenci stosują dodatkowe udogodnienia, zwiększając zakres możliwych punktów podparcia przez dołożenie dodatkowego przegubu w ramionach podnośnika. – Innym podejściem jest stosowanie specjalnych adapterów z widłami zakładanymi na końcówki ramion podnośnika, żeby podnosić pojazd za koła. Takie rozwiązanie, jak np. w podnośniku Swingarm 2.35, dodatkowo minimalizuje ryzyko przeskoczenia iskry między samochodem elektrycznym a podnośnikiem, ponieważ części metalowe uchwytów widłowych dotykają wyłącznie opon – tłumaczy Michał Kotarak.

– Moim zdaniem przyszłość należy do dźwigników dostosowanych do obsługi aut elektrycznych. Coraz więcej producentów dźwigników ma w swojej ofercie tego typu urządzenia. Ich specjalne rozwiązania konstrukcyjne, takie jak większa szerokość przejazdowa, specjalna konstrukcja łap podporowych i rozkład punktów podporowych, ułatwiają obsługę „elektryków” – dodaje na zakończenie Krzysztof Wiśniewski. 

Zdaniem EXPERTów

Ewa Mędel ELWICO SERWISPodnośniki samochodowe do aut elektrycznych mają konstrukcję ramion o długości, która zapewnia obsługę i dostęp do baterii konkretnego typu i modelu pojazdu. Z kolei specjalne uchwyty do podnośników łapowych umożliwiają uniesienie auta za koła.

Ewa Mędel
Wiceprezes zarządu, ELWICO

 

Krzysztof Wiśniewski CARTECO wyborze dźwignika decyduje specyfika obiektu, w którym urządzenie będzie wykorzystywane. Właściciele nieautoryzowanych warsztatów poszukują głównie dźwigników dwukolumnowych w niskiej cenie. W autoryzowanych serwisach dominują zaś podnośniki podpodłogowe jedno- i dwustemplowe.

Krzysztof Wiśniewski
Właściciel, CARTEC K. Wiśniewski, B. Nowak Sp. J.

 

Sabina Jakubiec BoguszW dzisiejszych czasach oferta podnośników warsztatowych jest naprawdę szeroka. Zapotrzebowanie na nie zależy od rodzaju działalności, jaką prowadzą warsztaty.

Sabina Jakubiec
Specjalista ds. sprzedaży i marketingu, Bogusz

 

Michał Kotarak SosnowskiObserwujemy tendencję do projektowania coraz bardziej komfortowych pojazdów, co wiąże się m.in. z rosnącym rozstawem kół i osi. Dlatego w przypadku serwisowania nowych pojazdów lub pojazdów luksusowych coraz częściej wymagany jest podnośnik o poszerzonym rozstawie kolumn.

Michał Kotarak
Dyrektor handlowy, Sosnowski

 

Mikołaj Stoiński Tip-TopolNależy zauważyć szybko rosnącą popularność podnośników nożycowych. Wpływa na to kilka czynników, m.in. możliwość zabudowy takiego podnośnika w posadzce, dzięki której w warsztacie można zaoszczędzić sporo miejsca.

Mikołaj Stoiński
Menadżer produktu, Tip-Topol

 

Henryk Bill UNIMETALNajwiększy wpływ na wybór rodzaju podnośnika ma zakres usług oferowanych przez warsztat. Inny podnośnik potrzebny będzie w serwisie ogumienia, a inny w warsztacie specjalizującym się w naprawach zawieszenia i ustawianiu geometrii.

Henryk Bill
Doradca techniczno-handlowy, UNIMETAL

 

O Autorze

Wojciech Traczyk

Redaktor miesięcznika „autoEXPERT”

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę