Ryzyko wadliwego działania poduszek powietrznych

Jak wynika z informacji przekazanych przez koncern Stellantis, do produkcji poduszek powietrznych w tych modelach użyto propelentu, który z czasem i pod wpływem wysokiej temperatury oraz wilgotności może ulegać degradacji. W przypadku kolizji, wadliwy napełniacz poduszki powietrznej może generować gaz szybciej, niż zaprojektowano, co prowadzi do ryzyka rozerwania elementów poduszki.

Taka sytuacja może skutkować odłączeniem metalowych fragmentów napełniacza, które mogą zostać wyrzucone w stronę kierowcy lub pasażerów. Jak ostrzega UOKiK, usterka może powodować poważne obrażenia lub nawet utratę życia.

Kampania naprawcza obejmuje 26 tys. pojazdów w Polsce

Wadliwe poduszki powietrzne Takata to globalny problem, który od lat dotyczy milionów pojazdów różnych marek na całym świecie. W Polsce kampanią naprawczą objęto dokładnie 26 043 samochody. Właściciele wadliwych egzemplarzy Opla Astra H oraz Opla Mokki zostaną listownie poinformowani o konieczności wizyty w autoryzowanych serwisach, gdzie dokonana zostanie wymiana poduszek powietrznych.

UOKiK zachęca kierowców do jak najszybszego zgłaszania się do serwisów w celu usunięcia usterki. Problem dotyczy m.in. starszych modeli Astry H, które mogą mieć nawet 20 lat, dlatego szczególną uwagę powinny zwrócić osoby poruszające się starszymi egzemplarzami tego modelu.

MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE

Rynek

Inteligentne poduszki powietrzne dostosują się do siły uderzenia

Dążenie do zapewniania jak największego poziomu bezpieczeństwa sprawia, że producenci samochodów wprowadzają w swoich modelach coraz bardziej zaawansowane technologie. Być może już niebawem za bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów odpowiadać będą inteligentne poduszki powietrzne, które będą mogły być użyte także w innych zastosowaniach, np. w dronach.

Źródło informacji: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK)