Zmieniający się rynek motoryzacyjny, pojawiające się nowe technologie, coraz bardziej specjalistyczne rozwiązania w nowych modelach samochodów sprawiają, że do nowych uwarunkowań muszą dostosować się zarówno mechanicy, jak i firmy oferujące szkolenia. Jeszcze kilkanaście lat temu dużym zainteresowaniem cieszyły się szkolenia poświęcone ogólnym tematom, które kompleksowo pomagały rozwijać się mechanikom bądź rzeczoznawcom, podczas gdy obecnie coraz większą popularnością zaczynają cieszyć się szkolenia specjalistyczne, które omawiają bardzo szczegółowo konkretne rozwiązania techniczne.

– Zauważamy, że obecnie największą popularnością cieszą się szkolenia z zakresu obsługi i naprawy automatycznych skrzyń biegów, pojazdów hybrydowych, oraz diagnostyki nowoczesnych układów elektronicznych zastosowanych w nowych modelach samochodów – mówi Tomasz Pyrlik, specjalista ds. szkoleń w Magneti Marelli.

© autoEXPERT

Na dynamicznie rozwijającą się branżę motoryzacyjną, jako na przyczynę zmieniającego się rynku szkoleń, zwraca również uwagę Barbara Masłowska, Managing Director w Texa Poland. Na przestrzeni ostatnich lat dynamiczny i wielokierunkowy rozwój rozwiązań elektryczno-informatycznych w pojazdach, doprowadził do znacznego rozwoju rynku diagnostyki komputerowej. W tym przypadku specjalistyczna wiedza z dziedziny mechaniki łączy się z wiedzą dotyczącą zagadnień potocznie nazywanych „komputerowymi”. W dzisiejszych czasach prowadzenie działalności związanej z naprawą samochodów osobowych, ale również ciężarowych, maszyn rolniczych czy budowlanych, a nawet motocykli, wiąże się z potrzebą posiadania obydwu powyższych umiejętności. Posiadanie umiejętności mechanicznych jak i zrozumienie funkcjonowania układów elektronicznych są niezbędne, by zadowolić klienta, a tym samym z powodzeniem prowadzić swoją działalność. Zdobywanie wiedzy na temat budowy i działania układów sterowanych elektronicznie stało się kluczem do sukcesu, a intensyfikacja potrzeb związanych z chęcią ciągłego rozwoju z każdym rokiem przyciąga coraz więcej mechaników z branży motoryzacyjnej.

– Z naszych obserwacji wynika, że to specjalizacja danego warsztatu definiuje jego zapotrzebowanie na rodzaj szkoleń – wyjaśnia Barbara Masłowska. – Jednakże niezmiennie od wielu lat największą popularnością cieszą się u nas szkolenia z zakresu diagnostyki pojazdów ciężarowych, gdzie omawiane są zagadnienia dotyczące zarządzania układem sterowania silnika, sterowania hamulcami, zawieszeniem, czy też ADBlue. Uczestnik po odbyciu takiego szkolenia potrafi z powodzeniem przeprowadzić regulacje specjalne, jak np.: kalibrację zawieszenia, kopiowanie parametryzacji sterowników, czy też procedury naprawcze dotyczące układów selektywnej redukcji katalitycznej.
Duża grupa mechaników decyduje się na poszerzenie swojej wiedzy z zakresu diagnostyki samochodów osobowych, gdzie uczestnik zdobywa wiadomości z zakresu możliwości wykorzystania zasobów testera diagnostycznego, zapoznaje się z zagadnieniami m.in.: kodowania wtryskiwaczy, dopalania filtra DPF czy wykorzystania analizy parametrów rzeczywistych do skutecznej weryfikacji usterki. Ogromny wzrost zainteresowania odnotowano w sektorze diagnostyki maszyn rolniczych. Jako, że rynek zaawansowanych maszyn tego typu dynamicznie poszerzył się na przestrzeni ostatnich lat, zdobycie wiedzy na temat naprawy układów w nich montowanych to niejednokrotnie klucz do sukcesu warsztatów zajmujących się tego rodzaju pojazdami.

© autoEXPERT

– Kiedyś najwięcej szkoleń dotyczyła gotowych bloków tematycznych. Obecnie najwięcej realizujemy szkoleń dedykowanych, przygotowanych specjalnie pod potrzeby klienta, których nie ma na standardowej liście szkoleń – dodaje Sławomir Olszowski z Biura Ekspertyz Technicznych i Szkoleń. – Pomimo tego i tak mamy swoją top listę w liczbach bezwzględnych. Największą popularnością cieszą się szkolenia z zakresu: automatycznych skrzyń biegów, komplikacji w systemach sterowania, wklejania dachów i poszyć bocznych, diagnostyki układów sterowania dwuobwodowych układów hamulcowych:Knorr-Bremse, Wabco, Haldex, czy też szkolenia z układów elektropneumatycznych EBS oraz programowanie czujników ciśnienia w ogumieniu w układach TPMS. Oddzielną grupę stanowią szkolenia z zarządzania serwisem samochodowym obejmujące m. in. metody rozliczania zleceń, rozliczanie efektywności pracowników, motywowanie ich, przykładowe umowy o pracę z pracownikami w których występują nakłady na szkolenia czy techniki sprzedaży usług serwisowych.

© autoEXPERT

Dla kogo szkolenia?

Przedstawiciele firm organizujących szkolenia z zakresu szeroko pojętej motoryzacji podkreślają, że ich uczestnikami są zarówno pracownicy dużych, jak i małych warsztatów, osoby w różnym wieku, doświadczeni mechanicy z długoletnim stażem zawodowym, właściciele warsztatów samochodowych, a także młodzi ludzie zaczynający dopiero swoją karierę zawodową.

– Uczestnikami szkoleń najczęściej są mechanicy o skonkretyzowanych potrzebach o ogromnej wiedzy i doświadczeniu, którzy przychodzą rozwiązać niespotykane problemy serwisowe występujące często w najnowocześniejszych systemach sterowania, z którymi samodzielnie nie mogą sobie poradzić – mówi Sławomir Olszowski. – Oni się nie wstydzą przyznać, że czegoś nie wiedzą, gdyż mają tak dużo wiedzy, że już zdają sobie sprawę z tego, czego nie wiedzą. Młodzież jest inna. Z reguły dysponuje zbyt małą wiedzą i ma obawy przed zderzeniem się z rzeczywistością. W serwisie taka osoba naraża właściciela na straty z tytułu zbyt długiego czasu naprawy pojazdu. Przecież do jednego samochodu przebywającego w serwisie nie da się sprzedać np. dwóch filtrów oleju czy kilku tych samych wahaczy. Dlatego naprawa powinna być szybka, gdyż na zwolnione stanowisko można przyjąć kolejnego klienta. To zaś zwiększa zyski firmy.

I właśnie takie dostosowanie oferty szkoleniowej do różnych grup docelowych może zapewnić sukces na rynku. – Istotnym celem odpowiednio wyważonego szkolenia jest zaspokojenie potrzeb osób z każdego przedziału wiekowego oraz stopnia ich doświadczenia zawodowego – wyjaśnia Barbara Masłowska z Texa Poland. – Budujący jest fakt, że na polskim rynku na inwestowanie w wiedzę i samorozwój decyduje się coraz więcej firm, zarówno małych jak i dużych, gdzie potrzeba zdobycia specjalistycznej wiedzy jest równie pożądana zarówno przez początkujących mechaników, jak również doświadczonych i praktykujących od wielu lat specjalistów.

Potrzeba zmian

Dostosowanie do oczekiwań klientów, ale i samodzielne wychodzenie naprzeciw zmieniającemu się rynkowi świadczą najlepiej o profesjonalnym przygotowaniu szkolenia. Podążanie za nowościami, omawianie zagadnień, na tematy których nie można znaleźć powszechnie dostępnych informacji w książkach czy internecie. Opracowanie szkolenia w sposób przemyślany z zachowaniem użycia multimedialnych form prezentacji przyciąga coraz większe grono młodych ludzi, którzy starają się świadomie kreować swoją przyszłość inwestując w samorozwój.

– W ostatnich latach można zauważyć wzrost zainteresowania szkoleniami technicznymi, jest to spowodowane zapewne tym, że uczestnik ma możliwość w sposób teoretyczny i praktyczny zapoznać się z rozwiązaniami stosowanymi przez konkretnych producentów. W wielu przypadkach uzyskanie tak szczegółowej wiedzy z innych źródeł jest raczej niemożliwe – tłumaczy Tomasz Pyrlik z Magneti Marelli.

– Można zauważyć dynamikę wzrostu szkoleniami profilowanymi. Zdecydowanie częściej właściciele zamawiają szkolenie wyłącznie dla swoich pracowników, którego nie ma w wykazie szkoleń standardowych. W ten sposób chcą być jedynymi na danym terenie, którzy potrafią wykonać pewne specjalistyczne usługi serwisowe. Kiedyś zdarzało się to rzadko – dodaje ekspert Biura Ekspertyz Technicznych i Szkoleń. – Z oczywistych względów część mechaników szuka rozwiązań w internecie. Jest to jakieś wyjście i wielu mechaników korzysta również z tej opcji, ponieważ wielu rzeczy można się dowiedzieć, oglądając w necie filmy instruktażowe. Ale z tym warto ostrożnie, bo jak wiadomo, na filmach wszystko jest możliwe…

Nie mamy się czego wstydzić

Szkolenia na zachodzie Europy są prowadzone od wielu lat za pomocą filmów edukacyjnych. Ogranicza to koszty: przygotowania szkolenia, stanowisk poglądowo-diagnostycznych, specjalistycznej chemii serwisowej, koszty materiałów jednokrotnego użytku i w łatwy sposób każdą nieudaną próbę wykonania jakiejś czynności serwisowej pominąć.

– W praktyce tak łatwo nie jest jednak jak na filmie – dodaje Sławomir Olszowski. – Dzięki temu, że nasza firma dalej prowadzi specjalistyczne szkolenia z bardzo dużą dawką praktyki, na specjalnie do tego celu przygotowanych stanowiskach poglądowo-diagnostycznych, mamy wielu uczestników, którzy przyjeżdżają do nas nawet z innych krajów europejskich. Najwięcej uczestników mamy z: Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Finlandii i Irlandii. Czasem międzynarodowe koncerny zamawiają szkolenie dla swoich pracowników w filiach rozmieszczonych w całej Europie. Oznacza to, że przyjęta przez nas forma przekazywania informacji i wdrażania ich do wykonywania czynności faktycznych przyjęła się i jest doceniana również za granicą.

Również według przedstawiciela Texa Poland polski rynek szkoleń w branży motoryzacyjnej nie odstaje od zachodnich standardów. – Odpowiednio przygotowane szkolenia TEXAEDU oferowane na rynku polskim nie różnią się od tych oferowanych w centrali we Włoszech, czy też w innych filiach naszej organizacji, co dotyczy zarówno ich formy, jak i treści. Polski rynek sukcesywnie wzbogacamy o ofertę szkoleń dostępnych we włoskim programie TEXAEDU. Nasza marka może pochwalić się świetnym przygotowaniem szkoleniowców posiadających ogromny bagaż doświadczeń oraz ugruntowaną wiedzę. W przeciwieństwie do rynków zagranicznych realizujemy również stosunkowo dużo szkoleń „skrojonych na miarę” potrzeb naszych klientów, realizowanych na specjalne zamówienia.