Utrzymująca się cały czas na wysokim poziomie popularność usług czyszczenia DPF-ów wynika więc z prostej zależności: każdy filtr osiąga w którymś etapie maksimum swojej objętości i samochód nie jest już stanie uruchamiać pasywnej regeneracji filtra, w związku z czym podzespół trzeba wymontować i wyczyścić poza układami samochodu. – Należy pamiętać, że trzeba reagować natychmiast na wszelkie sygnały płynące z komputera samochodu, a informujące o nieprawidłowym działaniu filtra cząstek stałych. Jazda z niedrożnym, niesprawnym filtrem skutecznie psuje bowiem turbosprężarkę, a nieudane cykle regeneracji pasywnej rozrzedzają olej silnikowy. Proces ten polega bowiem głównie na podaniu mieszanki paliwowej na filtr w celu jego przepalenia. W sytuacji, gdy filtr nie może skutecznie przeprowadzić czyszczenia – mieszanka po prostu spłynie do miski olejowej – tłumaczy Jakub Paszek.
Opłacalna regeneracja. Ale którą metodą?
Zarówno regeneracja wymuszana przez tester serwisowy, jak i czyszczenie chemiczne w formie dozowania preparatu do filtra DPF są przeprowadzane bez konieczności demontażu filtra z auta, lecz ich skuteczność często jest niewystarczająca. Według Anety Wasyniak bardziej zaawansowanymi metodami regeneracji są usługi wykonywane na zdemontowanym filtrze. Jest to np. metoda hydrodynamiczna, która polega na przepłukaniu DPF-a strumieniem wody pod wysokim ciśnieniem, często z dodatkiem detergentu. Jej zaletą jest krótki czas wykonanej usługi oraz wysoka skuteczność, wadą zaś – ograniczona możliwość weryfikacji filtra pod względem jego zdatności do regeneracji oraz ryzyko obsunięcia się wkładów katalizatora oraz filtra cząstek stałych w obudowie układu oczyszczania spalin.
– Zdemontowany filtr można również zregenerować metodą suchą, polegającą na poddaniu filtra procesowi indukcji i oczyszczeniu strumieniem powietrza pod wysokim ciśnieniem – wyjaśnia Aneta Wasyniak. – Metoda ta wymaga większego zaangażowania technologicznego polegającego na rozcięciu filtra i odsłonięciu wkładów katalizatora oraz DPF, co umożliwia pełną weryfikację filtra oraz wysoką skuteczność procesu regeneracji układu oczyszczenia spalin.
Z kolei według Mateusza Lecyka najlepszą metodą regeneracji jest wypalenie zanieczyszczeń w filtrze. Do tego celu firma Kaliński wykorzystuje maszynę Hartridge DPF 300. Najpierw w specjalnym piecu wypala się filtry w celu poluzowania sadzy, a następnie wydmuchuje się zanieczyszczenia przy użyciu sprężonego powietrza. Bardzo skuteczna jest też wymiana wkładu filtra DPF, jednak wymaga ona ingerencji w obudowę. Natomiast mycie wnętrza filtra, jak zauważa Mateusz Lecyk, może powodować wypłukanie wraz z zabrudzeniami metali szlachetnych, które są niezbędne do samoregeneracji DPF-a. Oprócz tego trudno jest dosuszyć filtr, co może przyspieszyć proces kolejnego zapchania.
Nieco innego zdania jest Jakub Paszek, według którego nie ma jednej najskuteczniejszej metody regeneracji filtra DPF. Wszystko bowiem zależy od konkretnej sytuacji i rodzaju zabrudzenia tego podzespołu. – Zdarzają się filtry kompletnie albo w części zabrudzone olejem, gdzie najskuteczniejsza jest wstępna obróbka termiczna (popiół łatwiej usunąć niż olej), a dopiero później czyszczenie hydrodynamiczne. Jeśli problemem jest sam nagromadzony popiół, metoda hydrodynamiczna jest w zupełności wystarczająca. Reasumując: potrzebny jest komplementarny park maszynowy, który zapewni możliwość regeneracji filtra w zależności od sytuacji i rodzaju zabrudzeń.
Dobrze przeprowadzona regeneracja filtra DPF zapewnia mu 100-procentową sprawność, a ogromna podaż rynkowa tego typu usług sprawia, że ich dostępność jest bardzo duża i każdy może wybrać odpowiadającą mu metodę, w zależności od zaistniałego problemu. – Jak zostało wspomniane, metod regeneracji filtra DPF jest wiele i każdy może wybrać odpowiednią dla siebie. Poszukując warsztatu, warto jednak postawić na taki z dużym doświadczeniem w tym obszarze – dodaje na zakończenie Aneta Wasyniak.