Czynnik chłodniczy wciąż problematyczny
Czynniki chłodnicze w samochodowych układach klimatyzacji podlegają rygorystycznym przepisom. Z jednej strony chodzi o kwestie ekologiczne, a z drugiej – o potencjalne zagrożenie zdrowia kierowcy i pasażerów. Użycie niewłaściwego czynnika może też przyczynić się do uszkodzenia klimatyzacji. To ważna kwestia jeszcze z tego względu, że wciąż w obrocie znajdują się czynniki niewiadomego pochodzenia.
Ewolucja samochodowych układów klimatyzacji w dużej mierze pokrywa się ze zmianami stosowanych czynników chłodniczych. Kiedy klimatyzacja dopiero raczkowała i była dobrem luksusowym, za chłodzenie odpowiadał czynnik CFC R12. Co ciekawe, dziś traktowany jest jako odpad niebezpieczny, bo freon (związek chloru, fluoru i węgla) w dużej mierze odpowiada za niszczenie warstwy ozonowej. Z tego powodu zastąpiono go czynnikiem R134a. Ponieważ jednak zawiera on cząstki fluoru, okazało się, że jego współczynnik ocieplenia globalnego (Global Warming Potential – GPW) jest bardzo wysoki (1430).
To dlatego Unia Europejska zdecydowała o stopniowym wycofaniu tego czynnika z użycia (całkowicie od 1 stycznia 2017 r.) i zastąpieniu go czynnikiem R1234yf (HFO-1234yf). Nowy czynnik ma podobne właściwości chłodzące jak poprzednik, dlatego zamiana chłodziw z jednej strony wymaga jedynie drobnych przeróbek w układach klimatyzacji (węży i parowników), a z drugiej – jest praktycznie niezauważalna dla kierowcy i pasażerów. Natomiast jego GPW wynosi zaledwie 4.
Niestety, tak jak nie ma róży bez kolców, tak i nowy czynnik ma pewne wady. Przede wszystkim jest dużo droższy. Jest też gazem łatwopalnym. Ponadto efektem ubocznym wycieku czynnika R1234yf może być powstawanie niezwykle groźnego, trującego kwasu fluorowodorowego, który jest substancją żrącą.
>>>Dystrybutorzy urządzeń do obslugi układów klimatyzacji<<<
Niezbędne uprawnienia
W efekcie wszystkie osoby, które w warsztacie zajmują się obsługą układów klimatyzacji, powinny mieć odpowiednie uprawnienia. Szczegóły określa ustawa o substancjach zubażających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych z 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 881). W praktyce pracownik warsztatu może mieć zaświadczenie o odbytym szkoleniu w zakresie F-gazów lub odpowiedni certyfikat (klasy I, II lub III). Na rynku funkcjonuje wiele firm, które oferują specjalistyczne szkolenia z tej dziedziny, więc uzyskanie odpowiednich uprawnień nie jest dziś dużym problemem.
Żeby obsługa klimatyzacji była bezpieczna, warsztat musi mieć także odpowiednie wyposażenie. Podstawą są narzędzia do wykrywania nieszczelności w układach, do płukania układów, do dezynfekcji kanałów powietrznych i kabiny pojazdu. Niezbędne są także odpowiednie do tych procesów środki chemiczne. Jeśli warsztat zamierza poszerzyć zakres usług poza podstawową obsługę układów klimatyzacji (odkażanie, uzupełnianie czynnika), może się specjalizować także w naprawach układów klimatyzacji. Zakres jest szeroki: od prostych czynności (np. lutowania czy wymiany przewodów) po dużo bardziej specjalistyczne działania (np. regenerację kompresorów).
We wspomnianej ustawie znajdziemy także przepisy, które zobowiązują wszystkie warsztaty, które zajmują się układami klimatyzacji, do składania corocznego sprawozdania z obrotu każdym używanym czynnikiem chłodniczym (R134a i/lub R1234yf).
Jakie zagrożenia wynikają ze stosowania niewłaściwego czynnika?
Wprawdzie unijne przepisy nakazują stosowanie nowego czynnika, jednak z technicznego punktu widzenia, pod pewnymi tylko warunkami, możliwe jest stosowanie czynników R134a i R1234yf zamiennie. W teorii, jeśli cały układ klimatyzacji opróżnimy z nowego czynnika, można go uzupełnić czynnikiem starszej generacji. Warto jednak podkreślić, że użycie niewłaściwego czynnika jest sprzeczne z warunkami homologacyjnymi, więc w teorii taki samochód nie powinien poruszać się po drogach.
Na to samo zwraca uwagę Krzysztof Puławski, ekspert techniczny w Denso Aftermarket: – Na początek warto nadmienić, że pojazdy produkowane w Europie przechodzą proces homologacji i układ klimatyzacji w danym pojeździe jest przystosowany do konkretnego rodzaju czynnika chłodniczego i oleju zalecanego przez jego producenta. Zastosowanie niewłaściwego czynnika w układzie klimatyzacji samochodowej może prowadzić do uszkodzenia sprężarki klimatyzacji. Wynika to z tego, że olej nie będzie się rozpuszczał w niewłaściwym czynniku chłodniczym, nie będzie prawidłowo transportowany w układzie ani nie będzie wracał do kompresora, co prowadzi do braku smarowania i zatarcia sprężarki. Mieszanina niewłaściwego czynnika chłodniczego i oleju PAG 46, który stosuje się w układach klimatyzacji samochodowej, może prowadzić do powstawania kwasów, a tym samym korozji w układzie klimatyzacji. A to skutkuje uszkodzeniem elementów układu klimatyzacji. Objawy zmieszania czynników mogą być różnorodne. Przede wszystkim klimatyzacja może pracować niestabilnie i mieć słabszą wydajność. Może dojść także do jej rozszczelnienia i w efekcie do ulatniania się czynnika. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do jego zapłonu.
Zastosowanie niewłaściwego czynnika w układzie klimatyzacji samochodowej może prowadzić do uszkodzenia sprężarki klimatyzacji. Wynika to z tego, że olej w niewłaściwym czynniku chłodniczym nie będzie się rozpuszczał.
Krzysztof Puławski
Ekspert techniczny DENSO Aftermarket
Ponadto warsztat musi prowadzić ewidencję ilości gazów:
- zakupionych,
- wprowadzonych do samochodowego układu klimatyzacji,
- odzyskanych.
Niedobór gazu w rozliczeniu, czyli różnica między tym, co warsztat kupił i odzyskał z samochodu, a tym co pozostało, obarczone jest karą, czyli „opłatą środowiskową”.
Serwis musi wykazać, ile czynnika wykorzystano do napełnienia układu klimatyzacji. Jeśli jego ilość będzie większa niż 40 g dla układu z jednym parownikiem lub 60 g dla układu z dwoma parownikami, zakłada się, że układ jest nieszczelny. Napełnienie klimatyzacji będzie wymagało więc dodatkowych czynności. Wynika z tego, że nie można uzupełnić klimatyzacji większą ilością czynnika niż 40 lub 60 g na rok. Jeśli zajdzie taka konieczność, wówczas niezbędna jest wymiana zużytych elementów klimatyzacji na nowe.
Te warunki są dość kontrowersyjne, ponieważ producent samochodu dopuszcza ubytek eksploatacyjny czynnika chłodniczego. Ponadto często stosuje się napełnianie układu z pewnym nadmiarem.
Kolejnym problemem jest zanieczyszczanie czynników tym, co zostanie odpompowane z układu klimatyzacji przy serwisie. Jedna pomyłka lub błędna informacja mogą słono kosztować, ponieważ zanieczyszczeniu może ulec cały zapas gazu, który w tym momencie jest używany w urządzeniu.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Jak uniknąć zakupu czynnika z nielegalnego źródła?
Wzrost cen czynnika R134a, jaki miał miejsce po 2017 r., sprawił, że na rynku zaczęły się pojawiać dużo tańsze produkty niewiadomego pochodzenia o nieznanym składzie. Według szacunków na przełomie ubiegłej i obecnej dekady nawet w 20% samochodów na drogach Unii Europejskiej mógł znajdować się nielegalny czynnik chłodniczy. I nawet jeśli skala tego procederu spada, to wciąż pewien odsetek samochodowych układów klimatyzacji korzysta z nielegalnych czynników. Najgorsze, że czynniki o nieznanym składzie mogą nie tylko zmniejszyć wydajność chłodzenia lub uszkodzić klimatyzację, ale również stwarzają zagrożenie dla zdrowia osób, które przebywają w aucie.
Dlatego też warsztaty samochodowe, które zajmują się obsługą klimatyzacji, powinny stosować się do określonych zasad. Przede wszystkim czynnik chłodniczy nie jest przechowywany w jednorazowych pojemnikach. Warto stawiać wyłącznie na sprawdzonych dostawców. Pojemniki z czynnikiem chłodniczym powinny być odpowiednio oznakowane (znakiem firmowym, datą i miejscem napełnienia), a zawory – zafoliowane. Zawsze też można żądać okazania dokumentów, które potwierdzają legalność danego czynnika, i karty charakterystyki produktu. Również zbyt niska cena w porównaniu ze średnią ceną czynnika na rynku powinna wzbudzić podejrzenie, że możemy mieć do czynienia z podróbką.
– Podstawowa rada to oczywiście korzystanie ze sprawdzonych źródeł dystrybucji czynnika chłodniczego. Jeśli takowego nie mamy (co w dzisiejszych czasach jest mało prawdopodobne), warto podczas zakupu czynnika użyć analizatora lub identyfikatora czynnika chłodniczego. Nowe stacje do obsługi układu klimatyzacji również są wyposażone w analizatory czynnika, dzięki którym w prosty i szybki sposób jesteśmy w stanie sprawdzić zakupiony czynnik – dodaje Krzysztof Puławski.
Warto też wiedzieć, że świadome wprowadzanie do użytku czynnika chłodniczego niewiadomego pochodzenia jest nielegalne, więc może skończyć się poważnymi konsekwencjami prawnymi dla właściciela warsztatu.
WARTO WIEDZIEĆ |
F-gazy i SZWO |
Substancje Zubożające Warstwę Ozonową (SZWO) to substancje chemiczne, które są pochodnymi węglowodorów alifatycznych (metanu, etanu i propanu) zawierających atomy chloru, bromu lub fluoru, które wykazują potencjał niszczenia ozonu. W związku z wycofywaniem SZWO ze stosowania, co wynika z postanowień Protokołu Montrealskiego, zaistniała potrzeba ich zastąpienia. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele zamienników SZWO. Najważniejsze z nich to substancje z grupy HFC i PFC (wodorofluorowęglowodory i perfluorowęglowodory) oraz substancje z grupy HC (węglowodory). W Polsce zagadnienia dotyczące redukcji emisji SZWO reguluje Ustawa z dnia 15 maja 2015 r. o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1951). Dokładna lista substancji zubożających warstwę ozonową znajduje się w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) NR 1005/2009 z dnia 16 września 2009 r. w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową. Dostępna jest na stronie: https://eur-lex.europa.eu. Fluorowane Gazy Cieplarniane (F-gazy) zgodnie z definicją zawartą w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady to wodorofluorowęglowodory, perfluorowęglowodory, heksafluorek siarki i inne gazy cieplarniane zawierające fluor (wymienione w załączniku I) lub mieszaniny zawierające którąkolwiek z tych substancji. Dokładna lista fluorowanych gazów cieplarnianych znajduje się w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) NR 517/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie fluorowanych gazów cieplarnianych i uchylenia rozporządzenia (WE) nr 842/2006. Dostępna jest na stronie: https://eur-lex.europa.eu. Dla F-gazów wartością charakterystyczną jest współczynnik globalnego ocieplenia (global warming potential – GWP). Opisuje się nim wpływ danej substancji na efekt cieplarniany, porównując ilość ciepła zatrzymanego przez określoną masę gazu do ilości ciepła zatrzymanego przez podobną masę dwutlenku węgla. Współczynnik globalnego ocieplenia jest wyznaczany dla określonego czasu, np. dla 100 lat. Drugim parametrem fluorowanych gazów cieplarnianych jest ich czas życia w atmosferze (atmosperic life time – ALT). Obowiązki podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie produkcji i usług związanych ze stosowaniem substancji zubożających warstwę ozonową lub fluorowanych gazów cieplarnianych oraz pozostałych fluorowanych gazów cieplarnianych określono w Ustawie z dnia 15 maja 2015 r. o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych (Dz.U. z 2015 r., poz. 881). |