Przyszłość na czterech kołach – pierwsza ciężarówka z napędem wodorowym w branży tekstylnej jeździ dla firmy MEWA
MEWA przejmuje rolę pioniera w obszarze zrównoważonego rozwoju i ekologii. Jest pierwszą niemiecką firmą i jedną z dwudziestu w Europie, które korzystają na co dzień z pierwszej na świecie ciężarówki z napędem wodorowym. Kilka dni temu firma Hyundai przekazała kluczyki do takiej ciężarówki – „Xcient Fuel Cell”.
Już pod koniec kwietnia na drogach Szwajcarii można było zobaczyć ciężarówkę, która zaopatruje klientów firmy MEWA, nie emitując przy tym żadnych spalin.
Zeroemisyjna mobilność w zamkniętym obiegu
Wodór jest obecnie na świecie chyba najważniejszym nośnikiem energii przyszłości. W Szwajcarii innowacyjna koncepcja wykorzystania wodoru stała się już rzeczywistością. – Koncepcja wykorzystania wodoru w napędzie ciężarówki stanowi dla nas światową premierę, bowiem MEWA jest dotychczas pierwszą i tym samym jedyną niemiecką firmą, biorąca udział w tym projekcie – mówi Kay Simon, Kierownik Działu ds. Koncepcji Mobilności i Strategii Dystrybucji w centrali firmy MEWA w Wiesbaden.
Z rury wydechowej wydobywa się para wodna zamiast CO2
Wykorzystanie „zielonej” energii w postaci wodoru nieemitującego CO2 czyni ten projekt jedynym w swoim rodzaju. Do jego wytwarzania wykorzystywany jest prąd wytwarzany w elektrowniach wodnych bez udziału CO2 – a zatem ciężarówka emituje jedynie czystą parę wodną.
Pojazdy użytkowe napędzane wodorem nie stanowią zagrożenia dla klimatu
Hyundai jest pierwszym producentem, który oferuje ciężki pojazd użytkowy produkowany seryjnie, który napędzany jest wodorem. Siedem zbiorników z wodorem daje ciężarówce zasięg wynoszący ponad 400 km. Dzięki zeroemisyjnej technologii pojazdów napędzanych wodorem MEWA jest o jeden krok bliżej celu, jakim jest stworzenie ekologicznego parku samochodowego. – Rocznie dla każdej ciężarówki emisja CO2 zredukowana będzie o około 65 ton – mówi Mark Freymüller, dyrektor generalny firmy Hyundai Hydrogen Mobility.
Źródło: MEWA