Battery Guru – należący do PZL Sędziszów polski producent magazynów energii – zaprasza do wnętrza typowego akumulatora rowerowego. Na konkretnym przykładzie można zobaczyć, czym charakteryzuje się produkt wysokiej jakości, który gwarantuje deklarowane napięcie, pojemność i trwałość.
Olbrzymia popularność zasilania bezprzewodowego (skutery, rowery, hulajnogi, wyposażenie warsztatowe, sprzęt gospodarstwa domowego) sprawia, że rynek jest wręcz zalany akumulatorami i ładowarkami do nich. W całej masie produktów trudno wyłonić te najlepsze. Klienci bardzo często sugerują się wyłącznie ceną. Okazuje się, że bardzo łatwo w taki sposób popełnić błąd – przepłacając lub nieświadomie odrzucając dobry produkt z powodu braku znajomości danej marki. Zdaniem ekspertów Battery Guru warto odrzucić wszelkie uprzedzenia, skupić się na pewnych cechach technicznych, a także zwracać uwagę na warunki gwarancji.
Powiązane firmy
Światowym zagłębiem przemysłu eV jest Daleki Wschód, więc i tak większość komponentów pochodzi właśnie stamtąd. Należy jednak zaznaczyć, że markowi producenci bardzo starannie dobierają sobie poddostawców, wnikliwie selekcjonują półprodukty, a następnie biorą za całość odpowiedzialność, udzielając własnej gwarancji. Jest to tym ważniejsze, im wyższa jest wartość zakupów.
Co kryje dobry akumulator rowerowy lub hulajnogowy?
O ile samo napięcie danego akumulatora można bez najmniejszego problemu zmierzyć i już na tym etapie odsiać największe „elektroniczne buble”, o tyle ocena jakości wykonania akumulatora nie jest już taka prosta.
Eksperci Battery Guru postanowili zaprezentować wnętrze jednego ze swoich akumulatorów rowerowych i wskazać na najbardziej newralgiczne punkty odróżniające towar dobrej jakości od budżetowej alternatywy.
Ogniwa akumulatorów Battery Guru są selekcjonowane i sortowane pod względem rezystancji i oddawanego napięcia. Źródło: PZL Sędziszów
Sercem większości akumulatorów stosowanych w hulajnogach i rowerach są ogniwa, które swoim wyglądem przypominają popularne baterie „paluszki”. W Battery Guru zamawiane są ogniwa o określonych parametrach, a następnie wszystkie są maszynowo selekcjonowane i sortowane pod względem rezystancji wewnętrznej oraz oddawanego napięcia. Taka procedura gwarantuje zachowanie odpowiednich parametrów dla całego akumulatora złożonego później z ogniw a także przekłada się na trwałość, ponieważ zależy ona bezpośrednio od stanu poszczególnych ogniw.
Battery Guru łączy ogniwa za pomocą grubych, niklowych blaszek. Łączenia ogniw z blaszkami wykonuje się za pomocą zgrzewarki, która zapewnia mocne i regularne zgrzewy. Źródło: PZL Sędziszów
Kolejny etap to łączenie ogniw. Można robić to na wiele sposobów. Battery Guru opiera swoją produkcję na jednej z droższych technologii i łączy ogniwa za pomocą grubych, niklowych blaszek, które nie tylko są doskonałym przewodnikiem, ale także – ze względu na swój kształt – doskonale odprowadzają ciepło. Łączenia ogniw z blaszkami wykonuje się za pomocą zgrzewarki, która zapewnia mocne i regularne zgrzewy. Boki baterii zabezpieczone są odpornymi na wysoką temperaturę formatkami ze szkła epoksydowego oraz taśmą kaptonową.
Wewnątrz obudowy akumulator Battery Guru wygląda równie solidnie jak z zewnątrz. Źródło: PZL Sędziszów
Akumulator rowerowy lub hulajnogowy to oczywiście nie tylko ogniwa i blaszki. To także moduł elektroniczny i spora ilość przewodów ukrytych w obudowie. W akumulatorach Battery Guru wszystkie przewody są starannie izolowane oraz precyzyjnie łączone ze swoimi punktami docelowymi. Wszystko po to by zwiększyć odporność na wstrząsy i wilgoć. Na ostatnim etapie produkcji akumulator jest umieszczany i zamykany w dodatkowo uszczelnionej, solidnej obudowie.
PZL Sędziszów – znany producent filtrów konsekwentnie inwestuje także w zieloną markę Battery Guru i rozwija dwa głównie działy – fotowoltaiki oraz magazynowania energii. Konkurencja wydaje się być bardzo duża, ale jeśli oddzielimy produkty dobrej jakości od budżetowego elektro-złomu okazuje się, że jest tutaj spory potencjał. I właśnie jakość, a nie cena okazuje się kluczem do sukcesu. To od jakości zasilania zależy wydajność silników elektrycznych, zasięg i czas bezproblemowego użytkowania. A na te cechy klienci zaczynają coraz bardziej zwracać uwagę.