Akcja serwisowa ponad 750 tys. diesli
Od ponad dwóch lat diesle Forda są znane z problemów z emisją cząstek stałych. Po długim dochodzeniu niemiecki Krajowy Urząd ds. Transportu Samochodowego (KBA) nakazał wycofanie ponad 750 000 pojazdów. Decyzja ta niesie za sobą poważne konsekwencje zarówno dla producenta, jak i dla właścicieli samochodów objętych akcją.
Ze względu na powtarzające się problemy z emisją cząstek stałych w nowszych pojazdach z silnikami Diesla, Ford rozpoczął globalną kampanię wycofywania pojazdów. Już w kwietniu 2024 r. ADAC, na podstawie częstych zgłoszeń od swoich członków, zwrócił uwagę, że pojazdy marki Ford wyposażone w filtry DPF często nie przechodziły testów emisji podczas pierwszej kontroli technicznej – zaledwie 3 lata po ich pierwszej rejestracji.
Retrospekcja: Początek problemu w Belgii
Po raz pierwszy problem z nową metodą pomiaru emisji pojawił się w Belgii. 1 lipca 2022 r. Belgia stała się pierwszym krajem w Europie, który wdrożył nową formę badania emisji spalin z silników Diesla. Zamiast tradycyjnego dymomierza absorpcyjnego (optycznego), silniki wysokoprężne spełniające normy Euro 5 zaczęto testować poprzez zliczanie cząstek stałych.
Szybko okazało się, że modele Forda mają problemy z przejściem tego testu. Często nie spełniały one wymagań państwowych, co wywołało niepokój wśród właścicieli pojazdów. Szczególnie dotyczyło to nowych modeli samochodów, które przejechały zaledwie kilka tysięcy kilometrów i były regularnie serwisowane w autoryzowanych warsztatach.
Kłopoty docierają do Niemiec
1 lipca 2023 r., 6 miesięcy po Holandii, Niemcy również wprowadziły system liczenia cząstek stałych. Choć testy były stosowane tylko do pojazdów spełniających normę emisji spalin Euro 6, niemieccy właściciele Fordów wkrótce zaczęli napotykać te same trudności co ich belgijscy „koledzy”.
Interwencja KBA i plan działania
Pod koniec 2023 r. w sprawę zaangażował się niemiecki Krajowy Urząd ds. Transportu Samochodowego, który rozpoczął dochodzenie. Na początku stycznia 2024 r. KBA potwierdziło, że podjęło działania w tej sprawie. Po kilku miesiącach dochodzenia, Ford przedstawił plan naprawczy, który został zatwierdzony przez KBA.
Na całym świecie problem dotyczy 768 927 pojazdów marki Ford, z czego 164 168 aut znajduje się w Niemczech.
Jakie są przyczyny awarii?
Ford wyjaśnił, że przyczyną problemów z emisją cząstek stałych jest awaria filtra DPF. Choć, jak wskazuje artykuł „Liczenie cząstek stałych”, nie jest to jedyny powód kłopotów z „rozliczeniem emisji”.
Aby rozwiązać problem, Ford planuje wdrożenie aktualizacji oprogramowania, która poprawi kalibrację układu oczyszczania spalin, zapewniając trwałe rozwiązanie. W przypadkach, gdy filtr cząstek stałych został uszkodzony na skutek znanego problemu, Ford zobowiązał się do jego bezpłatnej wymiany.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Modele objęte akcją serwisową
W ramach akcji serwisowej, która rozpocznie się pod koniec 2024 r., zaplanowano kampanię wycofania z rynku produktów pod numerem referencyjnym „24E06”. Akcja obejmie następujące modele pojazdów wyprodukowane w latach 2014–2023:
• B-MAX,
• C-MAX,
• ECO Sport,
• Fiesta,
• Focus,
• Galaxy,
• Grand C-MAX,
• Kuga,
• Mondeo,
• Ranger,
• S-MAX,
• Tourneo Connect,
• Tourneo Courier,
• Transit Connect
• oraz Transit Courier.
Przyszłość akcji serwisowej
Zgodnie z informacjami KBA nie wiadomo, jak długo potrwa akcja serwisowa, ani kiedy musi zostać zakończona. Proces wymiany będzie bowiem realizowany etapami, uwzględniając liczbę pojazdów. Pewne jest natomiast, że pojazdy, które nie spełnią norm emisji po naprawie, zostaną wycofane z eksploatacji przez odpowiednie organy rejestracyjne.
Pojawiają się także pytania dotyczące właścicieli, którzy już wymienili DPF na własny koszt lub zapłacili za nowy filtr:
- Czy Ford zrekompensuje im te wydatki?
- Co się stanie, jeśli nowe filtry DPF zaczną się ponownie psuć po dwóch lub czterech latach?