Zdaniem EXPERTa: Łukasz Kelar z firmy NOVOL
Według Łukasza Kelara, zastępcy dyrektora ds. rozwoju portfolio produktów firmy NOVOL, największe problemy przy mieszaniu lakierów samochodowych wiążą się z właściwym doborem koloru.
Składa się na nie dużo przyczyn:
- od niemal nieskończonej liczby kolorów i ich wariantów na rynku
- przez naturalne starzenie się lakierów i związaną z tym zmianę fabrycznego odcienia,
- wielokrotne naprawy lakiernicze, po których auto często ma już mało wspólnego z oryginalnym kolorem,
- aż po zwykłe błędy ludzkie na etapie doboru i mieszania koloru dla klienta.
– Oczywiście, dobry lakiernik czy kolorysta bez problemu radzi sobie z tymi problemami. Z pomocą kolor boxu i spektrofotometru można wybrać odcień najbardziej zbliżony do naprawianego auta, natryskiem próbnym potwierdzić prawidłowość koloru, a cieniowaniem wygubić ewentualną niewielką różnicę koloru – mówi Łukasz Keler. – Niestety, cała nasza branża boryka się z ogromnym deficytem wysoko wykwalifikowanych fachowów, a w niedoświadczonych rękach nawet najlepszy system mieszalnikowy może okazać się „beznadziejny”.
Jak zauważa Łukasz Kelar, jednym z najbardziej zauważalnych trendów ostatnich lat jest całkowita rezygnacja z kolor boxów. Coraz więcej firm dostarcza swoje mieszalniki do sklepów/warsztatów wyłącznie ze spektrofotometrem. Podstawową przyczyną tego trendu są oczywiście względy finansowe – kolor box jest drogi i wymaga regularnego uzupełniania, co generuje nie tylko kolejne koszty, ale też problemy logistyczne.
Z kolei spektrofotometr zapewnia natychmiastowy dostęp do wszystkich receptur, także tych najnowszych, natychmiast po ich zatwierdzeniu w laboratorium kolorystycznym u producenta. Niestety skuteczność tych urządzeń (a raczej nie samych spektrofotometrów, ale obsługującego je oprogramowania) daleka jest od ideału. Wielu klientów wciąż więc preferuje systemy mieszalnikowe, w których spektrofotometr jest tylko uzupełnieniem i pomocą, a główna praca odbywa się tradycyjnie, na bazie kolor boxu.
Jaka będzie przyszłość mieszalników kolorów?
Łukasz Kelar wymienia najważniejsze trendy technologiczne, które będą widoczne w najbliższej przyszłości. Na pewno szykują się zmiany w koncepcjach mieszalników wodorozcieńczalnych w kilku dużych firmach. Niektóre rozwiązania, które są oferowane na rynku przez wielkie koncerny, mają już co najmniej kilkanaście lat i odbiegają parametrami technicznymi od nowszych rozwiązań – chociażby takich jak Spectral Wave 2.0. A w dzisiejszych czasach szybkość aplikacji i schnięcia jest jednym z kluczowych parametrów dla warsztatu przy wyborze systemu mieszalnikowego.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Drugi trend to pojawiające się na rynku kolejne mieszalniki automatyczne, które prawie całkowicie zastępują człowieka w procesie przygotowania koloru. Na razie są to rozwiązania drogie, więc dostępne tylko dla bardzo dużych warsztatów, w których przygotowuje się minimum kilkanaście kolorów dziennie. Wówczas inwestycja w automat ma sens, ponieważ pozwala albo zastąpić jeden etat, albo odciążyć lakierników w części czasochłonnych zajęć.
– Prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku lat czeka nas całkowite zrezygnowanie z kolor boxów przez prawie wszystkich producentów. Coraz lepsze spektrofotometry, ich oprogramowanie i rozwój sztucznej inteligencji pewnie dość szybko będą w stanie już całkowicie zastąpić ludzkie oko w procesie doboru koloru – podsumowuje Łukasz Kelar.