Instytucja Euro NCAP została utworzona w 1996 r. w dużej mierze dzięki wsparciu rządów Wlk. Brytanii oraz Szwecji, a także organizacji FIA, jednak standardy crash-testów oraz pierwsze fizyczne testy zderzeniowe zostały przeprowadzone w lutym 1997 r. Wcześniej debiutujące na europejskim rynku nowe modele musiały spełniać tylko podstawowe normy bezpieczeństwa.

W grupie przetestowanych w lutym 1997 r. samochodów znalazło się siedem modeli z segmentu B. Maksymalnej wtedy oceny czterech gwiazdek nie udało się osiągnąć żadnemu z nich, a tylko dwa - Ford Fiesta i Volkswagen Polo - zdobyły trzy gwiazdki. Dwie gwiazdki osiągnęły Fiat Punto, Nissan Micra, Opel Corsa i Renault Clio, a Rover 100 zaledwie jedną gwiazdkę. Pierwszym modelem z maksymalnym wynikiem gwiazdkowym było Volvo S40, zaś pierwszym z rezultatem pięciogwiazdkowym Renault Laguna.

Wprowadzone testy zderzeniowe nie spotkały się z dobrym przyjęciem ze strony koncernów motoryzacyjnych, które zarzucały im zbyt surowe normy bardzo trudne do osiągnięcia. Życie pokazało, że jednak z biegiem czasu udało się dostosować projektowanie nowych aut i dziś wyniki pięciogwiazdkowe są już niemalże normą.

Testy zderzeniowe Euro NCAP nie tylko pozwalają ocenić i porównać nowe modele pod kątem bezpieczeństwa, ale realnie przyczyniły się do zwiększenia nakładów producentów na kwestie bezpieczeństwa, na zwiększenie wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa, a wręcz przyczyniły się do tego, że część elementów wyposażenia jest dziś obowiązkowa (przednie poduszki powietrzne, układ przypominający o zapięciu pasów bezpieczeństwa, ESP). Jak zapowiają przedstawiciele Euro NCAP, to jednak nie koniec naciskania na producentów, by ci wprowadzali kolejne systemy bezpieczeństwa. Dziś dodatkowo punktowane są m.in. układ automatycznego hamowania, również z funkcją wykrywania pieszego, czy ogranicznik prędkości, a już niebawem do tej grupy dołączy m.in. system ostrzegający przed kolizją z rowerzystą.

Źródło: Euro NCAP