Szkolnictwo zawodowe – nauczanie szkolne, a oczekiwania pracodawców
Czy gogle VR staną się obowiązkowym wyposażeniem klas? Czy uczniowie większość zajęć powinni mieć w warsztatach, a nie „przy tablicy”? I wreszcie: czy każdy może zostać mechanikiem i czy wszyscy absolwenci „samochodówki” znajdą zatrudnienie w swojej branży? Na te pytania nie sposób odpowiedzieć jednym artykułem, jednak w oparciu o wypowiedzi naszych Ekspertów, postaramy się wskazać kierunek, w jakim zmierza edukacja z tego obszaru i czy gdzieś po drodze teoria spotyka się z zawodową praktyką.
- Zainteresowanie zawodem mechanika – tendencja spadkowa? Jak szkoły brażowe I stopnia zabiegają o nowych uczniów, jak pomagają swoim absolwentom?
- Przygotowanie do zawodu: narzędzia dydaktyczne, kompetencje kadry, inwestycja w rozwój młodych ludzi a reforma edukacji w Polsce.
- Oferta szkoleniowa na 2024 r. W jakie kursy warto inwestować? Trendy w motoryzacji i potrzeby rynku, czyli gdzie szukać materiałów dydaktycznych, wiedzy i mentorów.
Jak podaje firma Vulcan, w zestawieniu przygotowanym dla Strefy Edukacji (artykuł z sierpnia 2023: „Trendy w wyborach kierunków i zawodów podczas rekrutacji do szkół średnich 2023/2024”), 44% uczniów szkół podstawowych rekrutowało do liceów ogólnokształcących, niewiele mniej osób (43%) zdecydowało się na naukę w technikach, a 13% młodych ludzi wybrało szkołę branżową I stopnia.
Jakie zawody cieszyły się największym zainteresowaniem? Na pierwszym miejscu, podobnie jak w latach ubiegłych, plasuje się mechanik samochodowy, następnie: kucharz i fryzjer. Kolejne pozycje zajmują profesje związane z kaletnictwem oraz z mechaniką precyzyjną i z obsługą różnego rodzaju maszyn. Czy to początek kryzysu rzemieślniczego w Polsce i coraz mniej będziemy mieć fachowców „po szkołach”?
Pedagodzy bezradnie rozkładają ręce – w kraju brakuje promocji szkół branżowych, po których ukończeniu młodzi ludzie otrzymują tytuł zawodowy, a także stosowne uprawnienia czy zaświadczenia o zrealizowanych praktykach. Dużo mówi się o kształceniu ogólnym, wielowymiarowym, jak również o konieczności zgłębiania wiedzy z sektora IT. Jednak to nie absolwenci liceów czy młodzi pasjonaci cyfryzacji naprawiają nasze samochody. Niestety, temat kształcenia mechaników, mechatroników, elektryków samochodowych lub lakierników leży odłogiem, a państwo nie wspiera szkół branżowych.
Belfer z sercem
Na pomoc wspomnianym jednostkom oświatowym ruszają dyrekcje, którym zależy na utrzymaniu swoich placówek. Pozyskiwanie funduszy czy wsparcia sprzętowego to nie jedyne wyzwania dla organów zarządzających. Potrzebne są również inwestycje w kadry i tu pojawiają się poważne braki personalne. Coraz mniej jest w Polsce specjalistów – dydaktyków, którzy potrafią (i chcą) dzielić się swoją wiedzą oraz umiejętnościami.
W archipelagu „nauczycieli z powołaniem” dryfują samotne wyspy, pamiętające jeszcze czasy, gdy kształcenie zawodowe należało do prestiżowych kierunków, a komunikacja na linii: szkoła – uczniowie – system edukacji w kraju dawała bardzo dobre efekty. W postaci wykwalifikowanych pracowników warsztatów samochodowych.
Andrzej Olszewski od 11 lat uczy w Zespole Szkół Zawodowych w Kurzętniku. Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej (Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych – Instytut Transportu), ale to nie do czasów studenckich się odnosi, w kontekście swojej pracy z młodzieżą. – Wspominam nieistniejący już dziś Zespół Szkół Samochodowych przy ul. Hożej, w Warszawie, w którym nabierałem pierwszych zawodowych szlifów. To, co wyróżniało tamtejszego „ducha placówki” można opisać jako korelację uczniów różnych specjalizacji, współpracę nauczycieli wszystkich przedmiotów. Celem była wymiana informacji, uczenie się od siebie nawzajem. Dzisiaj tego najbardziej brakuje moim podopiecznym – pomimo że żyjemy w czasach łatwego dostępu do informacji – internet jest przecież na wyciągnięcie ręki. Jednak w moim odczuciu nie ma spoiwa, pomysłu lub osoby, która wskaże młodym ludziom w którym kierunku warto się rozwijać.
Te same wnioski mają właściciele warsztatów, przyjmujący młodzież na praktyki lub na płatne staże. Nawet jeśli część uczniów szkół zawodowych rzeczywiście ma smykałkę do motoryzacji, to gdzieś na etapie zdobywania wykształcenia zabrakło ważnego elementu dookreślenia w czym ta grupa pasjonatów będzie się specjalizować. A przecież praca mechanika to wieloskładowa z różnych dziedzin:
- od maszynoznawstwa,
- materiałoznawstwa,
- technik wytwarzania,
- po elektrotechnikę,
- elektronikę,
- i korzystanie z najnowszych technologii, w tym AI.
O to, czy młodzi ludzie są przygotowani do pracy „przy samochodach”, należy zapytać ich potencjalnych szefów.
Artur Dzierża, właściciel warsztatu P.H.U. Arda, nie ukrywa, że nie jest to zajęcie dla każdego: – Trzeba mieć pasję motoryzacyjną, to po pierwsze. Bywa też, że sam zapał nie wystarczy, bo żeby dobrze nauczyć się zawodu, przebywamy wiele godzin w trudnych warunkach, brudzimy się smarem, zaglądamy w najróżniejsze zakamarki w pojazdach. I nie zawsze od razu wiemy, co i jak naprawić. W tym fachu niezbędne są: pokora, duża otwartość na uczenie się od lepszych od siebie, a także świadomość, że wykonywane zadania wymagają odpowiedzialności, skupienia oraz pełnego zaangażowania. Dobrym mechanikiem nie jest się „dorywczo”, może warto to uświadamiać uczniom szkół branżowych?
Kilkadziesiąt lat temu placówki kształcące mechaników cieszyły się prestiżem, ale już wtedy, po skończonej edukacji i odbytych praktykach nie każdy absolwent odnalazł się w wyuczonym zawodzie. Dzisiaj jest podobnie: – Gdy kandydat do pracy od razu nastawiony jest na premię i podwyżkę, a jeszcze nie wiemy, co tak naprawdę potrafi, w którym kierunku chce się rozwijać, nie mamy o czym rozmawiać – dodaje Artur Dzierża. Pracodawcy w branży motoryzacyjnej doceniają za to:
- gruntowane przygotowanie teoretyczne przyszłych mechaników,
- znajomość budowy samochodu,
- poszczególnych układów, logiczne myślenie
– to tzw. „elementarz na start”, którego zakres można poszerzać wiedzą z innych dyscyplin.
– W moich działaniach dydaktycznych nieustanie podkreślam, jak ważna jest korelacja między nauczycielami. Uczeń szkoły średniej branżowej, który chce pracować w motoryzacji, musi zrozumieć całą budowę samochodu, działanie poszczególnych układów, struktury sterowania, czyli mechatronikę pojazdową itd. To jest ogrom wiedzy również teoretycznej z zakresu fizyki, informatyki i innych dziedzin naukowych, a także przyswojenie terminologii technicznej, co często bywa zaniedbane. Według mnie nauczyciele szkół branżowych powinni mieć opcję skorelowania prowadzonych przez siebie zajęć. Osadzenia ich w kierunku wiodącym. Z pewnością nie jest to zadanie łatwe, ale możliwie do zrealizowania. Potrzeba rozmowy wielu osób decyzyjnych, żeby osiągnąć ten dydaktyczny consensus. W szkole w której pracuję mamy bardzo dobre porozumienie wśród nauczycieli, widzę otwartość na wymienianie się informacjami i realizowanie podstawy programowej w taki sposób, by „nadgonić” niektóre tematy czy zagadnienia. Ale wciąż, w mojej ocenie, za mało jest zajęć dedykowanych konkretnym specjalizacjom. Namawiam więc wszystkich uczniów, żeby sami śledzili trendy w branży, rozważali, w czym chcą się rozwijać, czyjej pomocy – porady potrzebują. Na swoich lekcjach korzystam z multimediów, bezcenne są szkolenia dostępne w internecie, nagrania „jak coś naprawić – przewodnik krok po kroku”. Zachęcam też młodzież do robienia prezentacji i do nauki na własnym doświadczeniu. Sam coś zrobisz – nie zapomnisz, a jak nie wiesz, jak to zrobić, powiedz – naprowadzę, skąd wziąć niezbędną wiedzę – przekonuje Andrzej Olszewski.
To przenikanie się wiedzy z różnych dziedzin widać w ofertach szkoleń firm motoryzacyjnych. Młody stażem mechanik może kontynuować edukację, wybierając tematykę i termin interesującego go kursu. Kacper Zabłocki, Product Management & Technical Services Manager w firmie Schaeffler zapowiada: – W drugiej połowie 2024 r. wprowadzamy szkolenie stacjonarne pt. Technologia Samochodów Elektrycznych i Hybrydowych, które obejmuje produkty Schaeffler takie jak: napinacz podwójny miękkiej hybrydy P0, sprzęgło K0 (rozłączające napęd silnika spalinowego w hybrydzie P2) oraz produkty stosowane w HSD Toyoty. Z kolei do samochodów elektrycznych zostanie zaprezentowany zestaw naprawczy reduktora RepSystem G, stosowany w VW e-Golf. Ponadto w szkoleniu omówione będą podstawy elektromechaniki i elektroniki, warunki zachowania bezpieczeństwa na stanowisku pracy w warsztacie, obowiązkowe wyposażenie BHP, jak również narzędzia pomiarowo-diagnostyczne (np. megaomomierz, wskaźnik napięcia czy diagnoskop oscyloskop).
Portale szkoleniowe takie jak szkolenia.repxpert.pl warto przeglądać i z pozycji pracodawcy, który chce inwestować w rozwój swoich specjalistów i z perspektywy ucznia oraz nauczyciela szkoły branżowej. Aby pozostać na bieżąco z trendami motoryzacyjnymi, wymogami jakie branża stawia przed absolwentami „samochodówek”. Jakie szkolenia cieszą się obecnie dużą popularnością wśród mechaników i przyszłych mechaników?
Tomasz Hurt, menadżer do spraw technicznych dla Centralnej Europy w PHINIA Delphi, omawia popularne oferty kursów: – Pod koniec ubiegłego roku uruchomiliśmy program jedno i dwudniowych odpłatnych szkoleń z zakresu regeneracji wtryskiwaczy EURO6, diagnostyki i naprawy systemów Common Rail oraz diagnostyki podzespołów i systemów elektronicznych przy użyciu dostępnych narzędzi, takich jak tester diagnostyczny, multimetr czy oscyloskop. Szczególną uwagę zwracamy na wykorzystanie oscyloskopu, dzięki któremu możemy diagnozować nie tylko poszczególne komponenty elektroniczne, ale też szybko i skutecznie dokonać analizy kondycji silnika bez jego demontażu.
Poza umiejętnościami używania konkretnych narzędzi, ważne jest poszerzanie wiedzy na temat elektromobilności: – Największym zainteresowaniem cieszą się szkolenia z zakresu pojazdów hybrydowych i elektrycznych. Takie kursy mają pokazywać praktyczne zastosowanie posiadanych informacji. Liczba uczestników nie przekracza 8 osób. Skupiamy się zatem na praktyce, uzupełniamy ją wiedzę teoretyczną. To najlepsza metoda nauczania – poprzez działanie. Dzięki temu uczestnicy szkoleń szybko przyswajają niezbędną wiedzę i w ten sposób mogą usprawnić diagnostykę nowoczesnych samochodów. Czas odgrywa tu kluczową rolę, bo obecnie to ten czynnik stanowi najdroższą część usługi – zapewnia Tomasz Hurt i dodaje: – Jesteśmy przekonani, że ta forma prowadzenia zajęć pozwoli na efektywne wykorzystanie godzin spędzonych na szkoleniu i zaprocentuje w praktyce warsztatowej. Ponadto, Delphi oferuje bezpłatne, praktyczne wskazówki w formie filmów instruktażowych z serii Masters of Motion: od porad serwisowych, po inspekcje i naprawy. Nasi eksperci dzielą się wiedzą i nieocenionymi informacjami, prezentując zarówno podstawowe, jak i bardziej złożone procedury. Wszystkie materiały dostępne są na stronie internetowej delphiautoparts.com w zakładce Masters of Motion. Pamiętajmy, że efektywne szkolenie to inwestycja, która w przyszłości może przynieść nieograniczone korzyści.
Bycie „belfrem” również oznacza nieustanne zgłębianie swojej wiedzy, w tym sięganie do wielu źródeł, także internetowych. Potrzebne są bowiem i prawdziwe powołanie – tzw. serce do pracy z młodzieżą, i stała potrzeba samorozwoju. Nauczyciele prowadzący przedmioty zawodowe nie mogą sobie pozwolić na przerwę we własnej edukacji, bo rynek motoryzacyjny zmienia się w szybkim tempie. O ile podręczniki czy plansze techniczne wciąż przydają się w wielu klasach, to coraz częściej słychać głosy, że klasyczne metody przekazywania wiedzy trzeba wzbogacać o innowacyjne technologie.
W dniu 06.11.2023 r. grupa uczniów ze szkoły branżowej w Kurzętniku (z kierunku: mechanik pojazdów samochodowych) wraz z nauczycielem przedmiotów zawodowych – mgr inż. Andrzejem Olszewskim – udała się do salonu samochodowego w Olsztynie. Wycieczka została zorganizowana przez doradcę zawodowego ZSZ – mgr Edytę Karpińską – w ramach Warmińsko-Mazurskiego Tygodnia Kariery 2023.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Misją wyjazdu było uświadomienie uczniom, tj. przyszłym mechanikom samochodowym, jak duży wpływ na współczesną rzeczywistość (w tym na trendy kształujące rynek pracy w branży motoryzacyjnej) mają nowe technologie m.in.sztuczna inteligencja (AI, SI). Wycieczka zawodoznawcza składała się z części teoretycznej i z warsztatów zorganizowanych w dziale serwisowym salonu Volvo.
Uczeń w goglach
W Niemczech w wielu szkołach branżowych zajęcia praktyczne (np. kurs lakiernictwa) realizowane są w specjalnie do tego przystosowanych halach. Uczniowie nie siedzą w ławkach, tylko na żywo mają szansę przekonać się, jak wyglądają narzędzia niezbędne w ich przyszłej pracy, ale też jakie zasady BHP obowiązują podczas wykonywania codziennych czynności związanych z naprawą pojazdów. Tego nie da się przekazać w 45 minut, dysponując jedynie książką czy skryptem.
Coraz częściej słyszy się też o korzystaniu w szkołach branżowych ze sprzętów nowej generacji – wówczas zamiast faktycznego wejścia do warsztatu, uczniowie „przenosiliby się tam” za pomocą technologii Virtual Reality. Dla prowadzących takie zajęcia to nie lada gratka: młody adept sztuki naprawiania pojazdów, zakłada na głowę gogle VR z wgranym programem i – otrzymując wirtualny dostęp do np. układu klimatyzacji – musi samodzielnie zdiagnozować oraz usunąć usterkę.
Podobnie ogląda, poznaje i analizuje wszystkie te elementy budowy pojazdu, do których na co dzień dostęp jest ograniczony. „Wchodzi” do kabiny lakierniczej, obsługuje urządzenia stacji diagnostycznej: najpierw w rzeczywistości wirtualnej, a potem na żywo, podczas praktyk. Dla wielu właścicieli warsztatów taka edukacja stażystów oznaczałaby oszczędność czasu i środków. Etap wdrożenia uczniowie mieliby już za sobą, właśnie za sprawą sprzężenia mechaniki i IT.
Jak jeszcze efektywnie wprowadzać młodych ludzi do świata motoryzacji? W szkołach branżowych powstają tzw. klasy patronackie, którymi opiekują się duże firmy związane z olejami, lakierami, przemysłem samochodowym. Najzdolniejszym uczniom przyznawane są stypendia i praktyki w najlepszych warsztatach oraz fabrykach. Zaangażowane, aktywne nastolatki biorą udział w licznych konkursach, zawodach międzyszkolnych i ogólnopolskich olimpiadach. Oprócz wiedzy, nowych umiejętności oraz nagród rzeczowych zdobywają coś jeszcze: kontakty w branży, a także świadomość, jak wygląda rynek, jakie potrzeby zgłaszają pracodawcy. I o jakie stawki w dorosłym życiu walczą teraz, gdy budują swoje zawodowe portfolio.
Pracodawca przyszłości
Korzystając ze swojego doświadczenia w pracy nauczyciela, Andrzej Olszewski, wyznacza kilka kierunków, w których może pójść polskie kształcenie zawodowe. Swoje obserwacje opiera też na rozmowach z właścicielami warsztatów, w których wielu jego uczniów znalazło zatrudnienie. I tak coraz popularniejszym trendem staje się rekonstrukcja samochodów.
W Europie powstają kolejne muzea i wystawy dedykowane klasycznym pojazdom. Organizowane są też zloty pasjonatów tematu, podczas których kolekcjonerzy prezentują swoje „oldchoolowe cuda na kołach”. Jest to więc nisza dla specjalistów, którzy umieją naprawić czy wręcz „ożywić” elementy takich retro układów mechanicznych. – W branży motoryzacyjnej trwa transformacja, jakościowa, techniczna i ekologiczna. Nowo powstałe pojazdy są wysoce autonomicznie, komfortowe, bezpieczne, mechanik przyszłości musi więc znać się na robotyce, informatyce oraz elektronice. Powinien bez problemu czytać dokumentację techniczną i znać podstawy mechaniki tzw. samochodowej oraz posługiwać się „właściwą” terminologią techniczną, co nie zawsze jest łatwe – tłumaczy Olszewski. – Takich ekspertów szukają pracodawcy. Z kolei na lekcjach fizyki optowałabym za mniejszą liczbą godzin poświęconych astronomii, na rzecz omawiania zagadnień z zakresu kinetyki czy elektrotechniki, podstaw mechaniki… Ale tu już potrzebna jest reforma edukacji! Na ten moment uczniowie muszą więc sami „wchodzić w różne tematy”, zgłębiać je, dzięki czemu mają duże szanse na znalezienie dobrze płatnej, ciekawej pracy związanej z naprawą samochodów, z interesującym ich sektorem automotive.
Tego samego zdania jest Artur Dzierża, który od lat – z perspektywy właściciela warsztatu samochodowego – śledzi rozwój rynku. – Mechanik jak lekarz musi trzymać rękę na pulsie, ale też podchodzić do nowinek technologicznych z dużym zrozumieniem, Nie wszystkie rozwiązania z zakresu IT sprawdzą się przy konkretnych markach. Odpowiednie czytniki kodów błędów i programy mogą pomóc namierzyć problem w ich działaniu, ale bez czynnika ludzkiego nie odkręcimy tej przysłowiowej śrubki, żeby zniwelować usterkę na zawsze, a nie tylko „zaleczyć” jakiś mankament w budowie pojazdu. Sztuczna inteligencja nie podpowie nam przecież, że jeden z przewodów jest rozwarstwiony albo że jakieś styki są zaśniedziałe, uszkodzone. A już na pewno nie wykona za nas naprawy. Na naszym rynku pracy wciąż więc potrzebny jest człowiek z wiedzą i z umiejętnościami.
Co jeszcze warto zgłębiać na etapie nauki w szkole średniej? Wszystkie zagadnienia związane z elektromobilnością czy ze sztuczną inteligencją (np. w kontekście przepisów prawnych czy też zastosowań AI w różnego rodzaju oprogramowaniach samochodowych). Pracodawca, który w przyszłości będzie szukał osób do swojej firmy, nie zapyta o oceny z poszczególnych przedmiotów. Będą go interesowały:
- zakres zrealizowanych praktyk zawodowych,
- opanowane umiejętności,
- i – przede wszystkim – to, w czym nowy pracownik chce się specjalizować.
Zainteresowania własne poparte nabytymi technikami napraw oraz unikatową wiedzą z wybranej specjalizacji mogą stanowić cenną kartę przetargową podczas rekrutacji do polskich i zagranicznych warsztatów, stacji diagnostycznych czy zakładów motoryzacyjnych.
Zdaniem EXPERTów
mgr inż. Andrzej Olszewski nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Zawodowych w Kurzętniku
Postęp zależy od nas!
Międzyprzedmiotowa synergia powinna być na porządku dziennym w każdej szkole, która przygotowuje do zawodu mechanika. Obecnie samochód to tak naprawdę bryła mechatroniczna, której zrozumienie, diagnozowanie i naprawę umożliwia wiele nauk – nie sposób być specjalistą w każdej z nich. Swoich uczniów zachęcam więc do wyboru kierunku w jakim będą poszerzać wiedzę i umiejętności, jednak bez ich zaangażowania, bez samodzielnego sięgania po informacje, nie będzie postępu. Jako nauczyciele musimy wspierać te działania młodych ludzi, ale też stawiać na własny rozwój. Żeby nie zostać w tyle za nowinkami ze świata motoryzacji. I żeby wciąż efektywnie nauczać kolejne pokolenia.
Artur Dzierża właściciel warsztatu samochodowego we Wrocławiu P.H.U. ARDA
Jakie szkolenia aktualnie są polecane pracownikom warsztatów? Jaka wiedza przyda się w przyszłości młodym mechanikom, dopiero poznającym meandry zawodu?
Na pewno warto przeglądać oferty szkoleń proponowanych przez duże hurtownie i dostawców części. W sprawdzonych źródłach polecam wybierać tematykę związaną z budową i naprawą poszczególnych elementów pojazdu: np. sprzęgieł, układu kierowniczego. Technologia pracy z tymi komponentami zmienia się bardzo dynamicznie, wskazane jest zatem zasięganie wiedzy u producentów, śledzenie ich zaleceń. Osobiście też uważam, że wszystko co wzbogaci wiedzę mechanika z obszaru elektroniki, będzie procentować już niebawem. Pojazdy są wyposażane w coraz więcej elektronicznych sterowników, tzw. komputerów – trzeba umieć je diagnozować przy zastosowaniu najnowocześniejszych narzędzi. Można szukać też kursów online w sieci internetowej, na renomowanych stronach WWW, ale na to często brakuje czasu przy wykonywaniu tak wielu warsztatowych zadań.... Co jednak jest istotne, a w Polsce jeszcze nieuregulowane: przepisy prawne w pracy mechanika, dotyczące m.in. obsługi elektryków i hybryd. Myślę, że niebawem przed naszą branżą stanie dużo wyzwań, norm do spełnienia i z tego zakresu będziemy się musieli gruntowanie przeszkolić.
Kacper Zabłocki Product Management & Technical Services Manager, Schaeffler Automotive Aftermarket
Nowości na rynku szkoleniowym
ferta szkoleniowa Schaeffler Polska na 2024 r. jest bardzo interesująca i spotyka się z zainteresowaniem zarówno w wersji stacjonarnej jak i online. Do wyboru mamy szereg szkoleń bezpłatnych. Są też zaawansowane szkolenia praktyczne, za które pobierane są opłaty. Aby odpowiedzieć właściwie na potrzeby branży, wprowadziliśmy kilka nowych szkoleń i działań proklienckich, w szczególności skierowanych do użytkowników portalu repxpert.pl. Nowością w ofercie jest szkolenie stacjonarne (100% praktyki) o nazwie INA 4 Silniki – dotyczące profesjonalnej wymiany rozrządu. Obejmuje ono technologię poprawnej wymiany pasków i łańcuchów rozrządu w silnikach wybranych wg preferencji klienta (ofertę ciągle poszerzamy). Kurs składa się z następujących modułów:
- Praca na modelach silników 1,8 TSI, 1.0EcoBoost, 2.0 TDI, 2,3 Diesel IVECO/FIAT, 1.5TSI (z dezaktywacją cylindrów) i wymiana modułu UniAir w silniku 1.4 MutiAir Fiat/Alfa Romeo.
- Omówienie instrukcji montażu i źródła dokumentacji technicznej.
- Najczęściej popełniane błędy.
- Technologia montażu (narzędzia specjalne).
- Wymiana w praktyce.
Kolejną nowością jest szkolenie online (dedykowane użytkownikom portalu repxpert.pl) z wymiany i precyzyjnego ustawienia paska rozrządu w silniku 1.5 TSI z wykorzystaniem narzędzi OE VAS 611007.
Tomasz Hurt
Menadżer do spraw technicznych dla Centralnej Europy, PHINIA Delphi
Łatwy dostęp do kursów
Firma Delphi od lat zaangażowana jest w dostarczanie wiedzy na rynek wtórny. Stworzyliśmy logicznie poukładany program edukacyjny oparty o informacje pochodzące z OE. W ubiegłym roku wprowadziliśmy platformę e-learningową Delphi Academy, która zapewnia łatwy i elastyczny dostęp do naszych zasobów edukacyjnych. W poprzednich latach prowadziliśmy szkolenia, korzystając głównie z sieci dystrybutorów. Odbywały się one w formie 3-4 godzinnej prezentacji, co pozwalało na przekazanie niezbędnej wiedzy i zdobycie informacji na temat dalszych potrzeb szkoleniowych. Jeśli chodzi o trudności z organizacją szkoleń to dotyczą one raczej dotarcia z ofertą do użytkowników końcowych i przekonanie właścicieli serwisów, że warto inwestować w wiedzę pracowników. Obserwujemy jednak, że wielu mechaników zdaje sobie sprawę, że nawet trzydziestoletnie doświadczenie nie gwarantuje im sukcesu w starciu z nowoczesną technologią. Warsztaty mają obecnie wiele możliwości pozyskania środków na szkolenia, wielu dystrybutorów oferuje różne formy wsparcia. Dofinansowań do szkoleń można również szukać w placówkach państwowych.
Źródło: Materiały redakcyjne