Potrzeba chwili sprawiła, że do sieci przeniosło się wiele aktywności, dotyczących zarówno życia prywatnego, jak i kwestii zawodowych. Wśród nich znalazły się również szkolenia. Firmy, które chciały w ten sposób docierać do swoich potencjalnych klientów, musiały przemodelować swoją strategię organizacji kursów dla mechaników. Życie pokazało, że większość świetnie sobie z tym poradziła. Co więcej, również odbiorcy szkoleń chyba już przyzwyczaili się do nowej formy kontaktów i obecnie szkolenia on-line cieszą się coraz większą popularnością, choć nie w każdym przypadku.

Powiązane firmy

Szkolenia w czasach pandemii

Obostrzenia wynikające z pandemii utrudniły wykonywanie jednych czynności, ale za to przyczyniły się do rozwoju innych. Świetnym przykładem są właśnie szkolenia on-line.

Jak zauważa Tomasz Hurt, menadżer działu techniczno-szkoleniowego Delphi Technologies Aftermarket, paradoksalnie okres pandemii przyczynił się do wzrostu zainteresowania szkoleniami. – W ubiegłym roku przeprowadziliśmy najwięcej szkoleń on-line. Mechanicy przekonali się, że szkolenia w tej formie dają im podobny zakres wiedzy, co bezpośredni kontakt.

Co więcej, jego firma poszła o krok dalej. Powstała platforma Delphi Academy, która odniosła ogromny sukces w Wielkiej Brytanii i niewykluczone, że wkrótce pojawi się w wersji polskojęzycznej.

Tomasz Hurt,
menadżer działu techniczno-szkoleniowego
Delphi Technologies Aftermarket

–  Na dzień dzisiejszy, w Delphi Academy znajdziemy ponad 10 godzin filmów szkoleniowych oraz materiałów szkoleniowych na ponad 40 godzin nauki. Zawartość portalu ulega ciągłym uzupełnieniom – mówi Tomasz Hurt. – Poza tym, organizujemy szkolenia on-line w naszym Centrum Technicznym, jednocześnie jednak przygotowujemy się intensywnie do uruchomienia szkoleń stacjonarnych, jak tylko sytuacja pandemiczna się ustabilizuje.

Również Michał Lazar, specjalista ds. marketingu i szkoleń w Auto Partner, którego firma organizuje szkolenia dla klientów zarówno stacjonarne, jak i zdalne, potwierdza, że okres pandemii i obowiązujące obostrzenia faktycznie sprawiły, że wzrosło zainteresowanie szkoleniami on-line i stały się one na ten czas bardziej popularne.

Michał Lazar,
specjalista ds. marketingu i szkoleń,
Auto Partner

Sytuacja pandemiczna sprawiła, że szkolenia on-line stawały się coraz bardziej istotnym elementem działalności również firmy BETiS.

– Statystyka z 2021 r. pokazuje, że przeprowadziliśmy większą liczbę szkoleń zdalnych aniżeli szkoleń stacjonarnych. Jeśli jednak wziąć pod lupę trend liczby szkoleń obu rodzajów, okazuje się, że w ostatnich miesiącach to właśnie tradycyjne kursy stacjonarne znowu dominują. Dzieje się tak dlatego, że nadal na pierwszym miejscu stawiamy szkolenia stacjonarne, o ile tylko warunki pozwalają na taką formę – mówi Sławomir Olszowski, CEO w firmie BETiS. – Uważamy, że nic nie jest w stanie zastąpić osobistego kontaktu ucznia z trenerem oraz tak cennej praktyki warsztatowej powtórzonej przez samego uczestnika kursu. Nie jest to jedynie nasza obserwacja. Pomimo bardzo dobrych ocen dotyczących przeprowadzonych szkoleń zdalnych otrzymujemy informacje, że to właśnie tradycyjnych szkoleń stacjonarnych w większej mierze wyczekują nasi słuchacze.

Sławomir Olszowski,
CEO w firmie BETiS

Praktyka nie zawsze on-line

Andrzej Guzek, network manager w Groupauto Polska, podkreśla, że w zasadzie każde szkolenie można przeprowadzić on-line. Ma ono ten sam zakres merytoryczny i równie kompetentnego trenera, co spotkania tradycyjne. Jednak są one przeprowadzane w ograniczonej formie.

Andrzej Guzek,
Network Manager w Groupauto Polska

– To, ile z niego wyniesiemy, zależy od zaplecza technologicznego organizatora oraz możliwości technicznych i zaangażowania uczestników. Kursy specjalistyczne wymagają przekazania złożonych zagadnień, a sprawdzenie „na żywo” jak wygląda dany element, może okazać się niezbędne do zrozumienia problemu – mówi Andrzej Guzek. – Wierzymy, że wiedza techniczna, gdzie pracujemy na eksponatach, musi być poparta praktyką i dlatego wolimy przeprowadzać je w modelu szkoleń stacjonarnych. Pozwala to też na swobodniejszą interakcję pomiędzy warsztatami i ich integrację.

Z kolei według Konrada Habita, manager, product management Poland & Ukraine w firmie Schaeffler, szkolenia internetowe należy traktować jako uzupełnienie wiedzy, którą mechanik już posiada, ewentualnie jako przygotowanie do praktycznego szkolenia stacjonarnego.

Konrad Habit,
manager, product management Poland & Ukraine, Schaeffler

– Z naszego doświadczenia wynika, że wykwalifikowani mechanicy chętnie uzupełniają wiedzę w czasie szkoleń on-line i taka forma jest dla nich wystarczająca. Z drugiej strony mechanicy, którzy dopiero poznają jakiś temat, mogą się lepiej przygotować do szkolenia praktycznego poprzez udział w szkoleniu on-line – wyjaśnia Konrad Habit. – Zdobycie podstawowej wiedzy powoduje, że stacjonarne szkolenie praktyczne jest jeszcze bardziej merytoryczne, a trenerzy skupiają się na bardziej szczegółowych zagadnieniach, które zgłaszają już wstępnie zaznajomieni z danym tematem mechanicy.

– Zmieniająca się sytuacja związana z pandemią COVID-19 była zdecydowanie wyzwaniem dla całej branży, dlatego w ramach ZF [Pro]Tech staraliśmy się zrobić wszystko, by umożliwić zainteresowanym uczestnictwo w naszych szkoleniach – mówi Grzegorz Fedorowicz, kierownik ds. konceptów warsztatowych w ZF Aftermarket. I dodaje, że moduły w formule on-line dobrze sprawdziły się w zakresie teoretycznych części szkolenia – na przykład przedstawienia informacji produktowych, zakresu działania na rynku części zamiennych, prezentacji portfolio i specyfiki produktów.

Grzegorz Fedorowicz,
kierownik ds. konceptów warsztatowych,
ZF Aftermarket

– Jeśli chodzi o część praktyczną szkoleń – tutaj staraliśmy się jednak zachować tradycyjną formę spotkań, która spotykała się z dużo większym zainteresowaniem partnerów sieci ZF [Pro]Tech. Oferta szkoleniowa naszej sieci opiera się na produktach bardzo zaawansowanych technicznie, dlatego tak istotne jest, by dać uczestnikom możliwość nabycia praktycznych umiejętności pod okiem najlepszych szkoleniowców – wyjaśnia Grzegorz Fedorowicz. – Najlepsze rezultaty i największy potencjał widzimy w formule dwudniowych szkoleń, które kompleksowo wprowadzają dany temat, zaczynając od części teoretycznej, która następnie weryfikowana jest w trakcie ćwiczeń praktycznych. Podsumowując – tak, realizujemy szkolenia w formule on-line, jednak zarówno my, jak i nasi klienci jesteśmy zwolennikami tradycyjnej formuły szkoleń.

Zalety i wady szkoleń na odległość

Zdalne szkolenia mają, jak zauważa Michał Lazar, wiele zalet, do których można zaliczyć m.in. nieograniczoną liczbę uczestników, możliwość uczestniczenia w szkoleniu „bez wychodzenia z domu” czy chociażby krótszy czas trwania spotkania. Dlatego też firma Auto Partner dostosowała profesjonalne zaplecze sprzętowe do szkoleń „na odległość”, realizując szkolenia z najlepszymi trenerami na rynku.

Piotr Soboń, asystent działu Techcare w Valeo do najważniejszych przewag szkoleń on-line zalicza możliwość dotarcia do szerokiej grupy odbiorców za pośrednictwem Internetu, brak problemów logistycznych związanych z osobistym dotarciem do odbiorców, a także możliwość uczestniczenia w szkoleniu w dogodnym dla uczestnika terminie oraz powrotu do treści szkolenia zawsze, kiedy jest taka potrzeba.

Piotr Soboń,
asystent działu Techcare w Valeo

– Raz zrobione szkolenie zostaje w sieci, dzięki czemu możemy skoncentrować się na przygotowaniu nowych treści. W ten sposób, tworzymy swego rodzaju bibliotekę – o szerokim wachlarzu treści, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Z technicznego punktu widzenia, szkolenia internetowe umożliwiają też adaptację treści na inne języki, co daje bardzo duży zasięg działania. Ponadto szkolenie on-line umożliwia szereg działań, takich jak interakcja z użytkownikami czy przeprowadzenie testu wiedzy zdobytej na szkoleniu – wylicza Piotr Soboń.

– Szkolenia on-line to także świetna alternatywa dla grup słuchaczy pochodzących z różnych, odległych terenów Polski, a nawet świata. Wspaniale sprawdzają się dla tematów dotyczących pomiarów oraz analizy wartości – wtedy słuchacz w wygodny i przejrzysty sposób może śledzić na własnym ekranie udostępniane przez prowadzącego wykresy oraz tabele – tłumaczy Sławomir Olszowski. – Natomiast szkolenia stacjonarne oferują osobisty kontakt osób biorących w nich udział, możliwość obserwacji reakcji uczestników kursu oraz odbycia niczym nieskrępowanej dyskusji. Kluczową korzyścią jest również natychmiastowa praktyka w zgłębianym temacie, będąca częścią szkoleń. Nie ma bowiem nic lepszego niż przełożyć zdobytą wiedzę na ćwiczenia i nabyć osobistych doświadczeń. Uczestnicząc w kursach stacjonarnych, uczeń ma możliwość zapoznania się oraz wypróbowania licznego specjalistycznego sprzętu zgromadzonego oraz udostępnianego do zajęć przez naszą firmę.

Szkolenia zdalne mają także pewne wady, do których należą przede wszystkim brak bezpośredniego kontaktu ze szkoleniowcem, brak możliwości wymiany doświadczeń z uczestnikami czy wreszcie brak możliwości wzięcia udziału w praktyce warsztatowej, która przez osoby biorące udział w szkoleniu ceniona jest chyba najbardziej. – Z tego też względu nie wszystkie szkolenia mogą odbywać się w formie zdalnej. Mając na uwadze powyższe, kontynuujemy organizację szkoleń stacjonarnych i praktycznych, podczas których mechanicy nabywając wiedzę teoretyczną i praktyczną, otrzymują certyfikat lub zaświadczenie o odbytym szkoleniu – dodaje Michał Lazar.

Według Piotra Sobonia, kontakt bezpośredni wciąż daje możliwość zapoznania się z makietami, częściami czy wszelkimi pomocami w świecie rzeczywistym. Jest to też okazja do bezpośredniego kontaktu z trenerem. Jest to więc duża wartość dla osoby szkolonej, ale i dla trenera, któremu prościej jest wytłumaczyć niektóre rzeczy, będąc w bezpośrednim kontakcie z uczestnikami. Szkolenie stacjonarne pozwalają również na lepsze rozeznanie się na temat stanu wiedzy uczestników.

Zainteresowanie uczestników

Wspomniane zalety i wady sprawiają wprawdzie, że wśród uczestników szkoleń są zwolennicy, jak i przeciwnicy takiej formy kursów, jednak większość firm, które organizują szkolenia, wykazują wzrost zainteresowania nimi.

– W 2021 r. przeprowadziliśmy ponad 120 szkoleń online, przekraczając liczbę 4000 uczestników – mówi Konrad Habit. – Specjalizujemy się w układach przeniesienia napędu (LuK), układach silnika (INA) oraz podwozia (FAG). W ubiegłym roku położyliśmy też nacisk na bardziej specjalizowane tematy, takie jak np. napęd osprzętu silnika w łagodnych hybrydach 48 V czy rozszerzenie szkoleń ze sprzęgła podwójnego o skrzynie FPT C635 (Fiat/Alfa Romeo) czy EDC/Power Shift (Renault/Ford). Dzięki wprowadzaniu nowych tematów ciągle udaje nam się utrzymać wysokie zainteresowanie szkoleniami on-line.

Jednak według Grzegorza Fedorowicza uczestnicy szkoleń podchodzą do formuły on-line z dużo mniejszym entuzjazmem.

– Wśród partnerów naszej sieci, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie, zdecydowanie dominuje przekonanie, że formuła on-line jest dobrym nośnikiem przekazu, jeśli chodzi o same produkty i informowanie o nich, jednak ogromną przewagę mają praktyczne szkolenia dotyczące doskonalenia pracy w warsztacie. Złożoność i zaawansowanie naszych produktów oraz nauka pracy z nimi wymaga interakcji między szkoleniowcem i uczestnikami, możliwości zadawania pytań, wymiany doświadczeń – to jeden z największych benefitów szkoleń. Uczestnicy, wypowiadający się o szkoleniach on-line, podkreślają również, że nie mogą być one zbyt długie, czas kolejnych modułów powinien zamknąć się w ok. godzinie. I w takiej przystępnej, skondensowanej formie staramy się właśnie przekazywać wiedzę w ramach zdalnych szkoleń.

Szkolenia po pandemii

A jaka czeka nas przyszłość po pandemii? Czy znowu dominować będą tradycyjne szkolenia czy też zdalne kursy na tyle się już przyjęły, że będą stałym punktem oferty szkoleniowej większości firm?

Jak wyjaśnia Andrzej Guzek, nie chodzi o to, aby ograniczyć rolę jednej formuły nad drugą, ale o to, aby wzbogacić ofertę i dać każdemu możliwość wyboru. – Warsztaty przekonały się, że nauka zdalna eliminuje problemy z dojazdami, oszczędza czas, jest wygodna i bezpieczna. Wykorzystując wszystkie formy nauki, możemy efektywniej budować ścieżkę edukacji naszych warsztatów. Z tego względu rozbudowaliśmy ofertę o nieograniczony dostęp do interaktywnych materiałów, filmów szkoleniowych i praktycznych porad. Dzięki multimedialnej bibliotece dostępnej na wewnętrznej platformie, uczestnicy mają możliwość powrotu do wiedzy, co stanowi mocną przewagę nad szkoleniami stacjonarnymi. Dlatego kursy przez Internet pozostaną w naszej ofercie jako dopełnienie szkoleń stacjonarnych – mówi przedstawiciel firmy Groupauto Polska.

Jak podkreśla jednak Piotr Soboń z Valeo, pandemia ciągle trwa i nie wiadomo kiedy się skończy. Dzięki narzędziom internetowym, pracujemy i uczymy się zdalnie. Praktyka pokazała, że w wielu zastosowaniach, forma zdalnej komunikacji jest niezbędna. Z drugiej strony w niektórych sytuacjach nie da się zastąpić kontaktu bezpośredniego.

– Przewiduję, że kolejne lata przyniosą rozwój branży e-learningowej. Możemy się spodziewać zarówno wyższej jakości czy większej liczby szkoleń, jak i rosnącej popularności tej formy nauki. Uważam też, że nie nastąpi całkowita rezygnacja ze szkoleń stacjonarnych, ponieważ obydwie formy działalności dobrze się uzupełniają – mówi Piotr Soboń.

Co ciekawe, szkolenia on-line, wykorzystując zaawansowane narzędzia, coraz bardziej przypominają swą formą szkolenia stacjonarne. – Widzimy w tym szansę na poprawę jakości rynku szkoleń oraz upowszechnienie dostępu do wiedzy. Dzięki wspomnianym możliwościom, jakie oferują dostępne dziś narzędzia, możemy przekazywać nie tylko wiedzę teoretyczną, ale też i kształtować pewne umiejętności – twierdzi przedstawiciel Valeo.

I dodaje, że obecność na platformach internetowych nie jest już szansą, a staje się wręcz koniecznością – praktyka pokazuje, że wciąż jest wiele do zrobienia w kwestii poszerzenia wiedzy mechaników. Niekiedy jedynym narzędziem, z jakiego korzystają mechanicy w celu znalezienia potrzebnych informacji, jest internet. Często też wiedza, jaką posiadają, jest wybiórcza i niepełna. Jednak informacje, jakie znajdują się w przepastnych zasobach internetu, nie zawsze są wiarygodne.

– Dlatego też dla producentów części samochodowych, ważne jest, aby zaistnieć na tym polu, dostarczając wiarygodnej, wysokiej jakości wiedzy, która pozwoli uniknąć błędów podczas diagnostyki i napraw – dodaje na zakończenie Piotr Soboń.