Polskie drogi w liczbach – co mówią o nas policyjne statystyki?
Co czuje kierowca, gdy widzi na swojej drodze radiowóz policyjny? Przyspieszone bicie serca, niepokój, może nawet strach? Często w takich sytuacjach noga z gazu automatycznie przeskakuje na hamulec – a to stwarza niebezpieczną sytuację, która może zakończyć się kolizją… No właśnie, czy zastanawialiście się kiedyś, jak często na polskich drogach dochodzi do wypadków? Oto kilka najciekawszych danych z 2022 roku.
Wtedy najłatwiej o wypadek
Czy istnieje w ciągu roku czas, w którym najłatwiej o wypadek? Okazuje się, że tak. W 2022 r. najwięcej wypadków miało miejsce w czerwcu (11% ogółu), w sierpniu (10,3%) oraz w lipcu (10,1%) – a więc w miesiącach letnich! Nawet najwięcej wypadków śmiertelnych miało miejsce w sierpniu (10,7%). Z kolei patrząc na poszczególne dni tygodnia, najwięcej wypadków odnotowano w piątki, bo aż 17%. W tym dniu zanotowano też najwięcej osób zabitych (15,9%) i rannych (16,8%). Co ciekawe, w 2022 roku, podobnie jak w latach wcześniejszych, najwięcej wypadków zdarzyło się przy dobrych warunkach atmosferycznych.
W tych miejscach najłatwiej o kolizję
W 2022 roku większość wypadków miała miejsce na obszarze zabudowanym (70,6%). Mimo to w wyniku wypadków mających miejsce poza obszarem zabudowanym (29,4%) zginęło znacznie więcej osób. Tutaj w co piątym wypadku zginął człowiek, podczas gdy w obszarze zabudowanym tylko w co dwudziestym. Głównymi przyczynami wypadków na drogach były:
- Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (2214 wypadków);
- Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (1490 wypadków);
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu (1406 wypadków);
- Niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami (1152 wypadki);
- Nieprawidłowe wyprzedzanie (617 wypadków).
Różne rodzaje wypadków
Wiemy już kiedy i gdzie. Pozostaje jeszcze pytanie: co? – co się działo na polskich drogach w 2022 roku? Jak widać w statystykach, na pierwsze miejsce wysuwają się zdarzenia, które można opisać jako „zderzenie się pojazdów w ruchu”. Takich wypadków było 11 502 (53,9%). Śmierć w nich poniosło 868 osób (45,8%), a rannych zostało 14 358 osób (58%).
Następnym, najczęściej występującym rodzajem wypadku, było „najechanie na pieszego”. Takich zdarzeń było 4 609 (21,6%), w ich wyniku zginęły 453 osoby (23,9%), a 4 447 zostało rannych (18,0%).
Głównymi przyczynami tych wypadków było:
- Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (4526 wypadków);
- Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (4468 wypadków);
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych (2251 wypadków).
Kobiety prowadzą bezpieczniej
Przeanalizujmy jeszcze płeć kierowców. Okazuje się, że sprawcami wypadków najczęściej byli mężczyźni, bo aż 72,8%. Kobiety natomiast spowodowały 23,3% wszystkich wypadków. Odpowiedź na pytanie, kto jeździ bezpieczniej, nasuwa się więc sama.
Szczególną uwagę należy zwrócić na grupę „młodych kierowców”, czyli osób w wieku 18-24 lat. Jest to grupa, którą cechuje brak doświadczenia i umiejętności w kierowaniu pojazdami przy jednoczesnej dużej skłonności do brawury i ryzyka. W tej grupie wystąpił najwyższy wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. populacji. W 2022 r. byli oni sprawcami aż 3059 wypadków (15,8% wypadków powstałych z winy kierujących). Zginęło w nich 281 osób, a 3 910 zostało rannych. Przeważającą przyczyną 34,9% wypadków spowodowanych przez młodych kierowców było niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. O ich ciężkości świadczy 52,7% zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Sposób na zmniejszenie ilości wypadków
Choć z przytoczonych statystyk wynika, że na polskich drogach nie dzieje się za dobrze, pamiętajmy, że każdy kierowca może realnie wpływać na wzrost bezpieczeństwa. Zachowujmy więc podczas jazdy szczególną czujność i nie róbmy rzeczy, które mogą nas rozpraszać, np. obsługiwanie telefonu czy radia. Dostosujmy prędkość jazdy do warunków atmosferycznych i tego, co akurat dzieje się na drodze. Dbajmy też o dobry stan techniczny naszych aut.
Źródło danych: statystyka.policja.pl
Źródło: Mio