Zdaniem EXPERTa: Andrzej Łojek z Akzo Nobel Car Refinishes Polska
Andrzej Łojek, business consultant w Akzo Nobel Car Refinishes Polska, zwraca uwagę, że w związku z tym, jak dynamicznie zmienia się biznes napraw powypadkowych, zmienia się również spojrzenie na procesy, które zachodzą w serwisie blacharsko-lakierniczym – w szczególności na efektywne wykorzystanie czasu. W tym podejście do procesu powstawania lakieru.
Nowoczesne warsztaty wykorzystują automatyczne dozowniki lakierów – istotną kwestią jest więc dobór urządzenia, które będzie dostosowane do potrzeb klienta i profilu prowadzonej działalności.
– Kluczowym kryterium przy doborze urządzenia jest jego kompatybilność ze stosowanymi liniami lakierniczymi. Dla przykładu, gdy warsztat podczas napraw oprócz wodorozcieńczalnych lakierów bazowych stosuje także lakiery jednowarstwowe (oczywiście zgodne z dyrektywą VOC), urządzenie powinno mieć możliwość dozowania i mieszania ich podczas przechowywania. A ponieważ czas jest ważny, należy pomyśleć o tym, aby wybrany „robot” był jak najbardziej bezobsługowy, włącznie z automatycznym czyszczeniem i konserwacją – tłumaczy Andrzej Łojek.
Andrzej Łojek zauważa jeszcze, że na proces mieszania, a tym samym na dobór mieszalnika, duży wpływ mają także rodzaje używanych lakierów:
– Tak, jak wspomniałem wcześniej, rodzaj i jakość kolorantów są bardzo ważne. Ponieważ tego typu urządzenia są bardzo precyzyjne, wymagana jest wysoka powtarzalność parametrów pigmentów. Te wymagania spełniają więc tylko sprawdzone i aprobowane linie lakiernicze. Ważna jest również elastyczność, która dotyczy liczby kolorantów lub dodatków wchodzących w skład receptury. Jeżeli dostawca wprowadza nowy produkt lub zwiększa liczbę tonerów w recepturze, urządzenie powinno być przygotowane do przygotowania takiej mieszanki.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Nowe rozwiązania technologiczne
Postęp technologiczny, jaki obserwujemy w różnych branżach, nie omija także branży lakierniczej i mieszalników.
– Ewolucja w każdej dziedzinie jest nieunikniona, więc dotyczy także mieszalników – zauważa Andrzej Łojek.
I dodaje, że pierwsze modele wymagały specjalnych warunków, np. sprężonego powietrza czy dedykowanego miejsca z solidną ścianą do zakotwienia. Obecne konstrukcje „potrzebują” jedynie zwykłego pomieszczenia ze standardowym zasilaniem i jak każde współczesne urządzenie – dostępu do internetu. Łojek podsumowuje:
– W życiu codziennym ważne jest zaufanie do stosowanych rozwiązań. W przypadku kolorów zapewnia to precyzyjna waga, która wymaga okresowej kalibracji, co jest ważnym elementem audytów importerskich.