Sztuczna inteligencja za kierownicą

Sztuczna inteligencja (AI) staje się jednym z kluczowych elementów nowoczesnej motoryzacji, zmieniając sposób projektowania, produkcji i użytkowania pojazdów. W odpowiedzi na te zmiany, Europa podejmuje kroki w celu uproszczenia regulacji dotyczących AI, co może przynieść korzyści polskim firmom motoryzacyjnym.
Komputery na kołach
Technologie takie jak przetwarzanie brzegowe oraz infrastruktura chmurowa zintegrowane z systemami pojazdów skracają czas potrzebny na przetwarzanie danych, zwiększając tym samym bezpieczeństwo i komfort użytkowania. Aby sprostać tym wymaganiom, konieczne jest stworzenie odpowiednich ram prawnych, które nie będą hamować innowacji.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych (CLEPA) zwróciło się do Komisji Europejskiej z apelem o uproszczenie i dostosowanie przepisów dotyczących AI w motoryzacji. CLEPA podkreśla, że obecne regulacje mogą stanowić barierę dla innowacji, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które są kluczowe dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego.
Kluczowe wyzwania
CLEPA podkreśla: potrzebujemy prostych, jasnych reguł, które umożliwią rozwój AI, zamiast go krępować. Oto 6 kluczowych postulatów branży:
- Szacunek dla branżowych regulacji: Przemysł motoryzacyjny już działa w oparciu o rygorystyczne unijne przepisy (np. Rozporządzenia 2018/858 i 2019/2144). Nowe prawo dotyczące AI nie powinno ich dublować, lecz integrować istniejące rozwiązania.
- Zgodność globalnych standardów: Rozbieżności w regulacjach między Europą, USA czy Azją mogą stworzyć bariery handlowe i spowolnić innowacje. Europa powinna dążyć do zbieżności przepisów z normami ONZ i ISO.
- Innowacja przez uproszczenie: Zwłaszcza dla MŚP, które są siłą napędową lokalnych klastrów motoryzacyjnych i technologicznych, zbyt skomplikowane przepisy mogą okazać się barierą nie do pokonania.
- Inwestycje publiczno-prywatne: Potrzebne są zachęty i stabilność regulacyjna, by przyciągnąć kapitał do europejskich centrów danych i infrastruktury AI.
- Jasny podział ról w łańcuchu wartości: Producenci części nie powinni być traktowani jak twórcy ogólnego AI – rozwijają konkretne, zintegrowane rozwiązania dla pojazdów i to powinno być uwzględnione w ocenie ryzyka.
- Elastyczność w dostępie do danych: Europa powinna umożliwiać transgraniczny przepływ danych i dostęp do różnorodnych zbiorów, zamiast zamykać się w ramach sztywnych reguł lokalizacji danych.
– Uproszczenie przepisów dotyczących AI to krok w dobrą stronę, ale najważniejsze by nie sprowadziło się to do ogólnikowych deklaracji. Polska, z rozwijającym się sektorem IT i mocnym zapleczem produkcyjnym, ma unikalną szansę, by stać się hubem cyfrowej motoryzacji – o ile zdołamy zbudować ekosystem, który łączy przemysł, naukę i startupy. Regulacje muszą wspierać nie tylko wielkich graczy, ale i mniejsze firmy, które często są źródłem przełomowych innowacji.
Kluczowe będą też inwestycje w infrastrukturę danych i edge computing, bez których inteligentny pojazd pozostanie jedynie koncepcją. To dobry moment, by Polska aktywnie zaangażowała się w kształtowanie europejskiej polityki technologicznej – zamiast jedynie dostosowywać się do decyzji podejmowanych przez innych – mówi Tomasz Bęben, prezes zarządu Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Choć w wyścigu o globalne przywództwo w elektromobilności trudno będzie Europie konkurować z Chinami, to właśnie w obszarach takich jak:
- sztuczna inteligencja,
- dane
- i cyfrowe rozwiązania dla motoryzacji
może kryć się realna szansa na utrzymanie wiodącej pozycji. Przemysł motoryzacyjny przechodzi dziś transformację bliźniaczą: zarówno energetyczną, jak i cyfrową. O ile tej pierwszej nie nadgonimy wyłącznie inwestycjami, to drugiej nie możemy przegapić.
Uproszczone, inteligentne regulacje i wspieranie innowacji opartej na AI to nie tylko kwestia technologii – to fundamenty konkurencyjności całej branży. Cyfrowa rewolucja w motoryzacji już się rozpoczęła – pytanie brzmi, czy będziemy jej częścią, czy tylko odbiorcą.
Źródło: SDCM