Drugie półrocze rozpoczynamy z zaskakująco wysokim wzrostem w pierwszych rejestracjach, z wolumenem przekraczającym 50 tysięcy pojazdów. Przyczyniły się do tego głównie pojazdy wykorzystujące nowoczesne metody napędu. Odnotowujemy standardowy już wzrost miękkich hybryd i coraz bardziej zauważalną popularność hybryd typu plug-in. Największy wzrost przypadł pojazdom elektrycznym - tutaj nie ma wątpliwości, że to zasługa zarówno ciągle niskiej bazy, jak i rozkręcającego się programu “NaszEauto” oraz stale rozwijanej oferty producentów chińskich. Nasze dane oddzielnie obrazują "czystego" diesla a oddzielnie auta hybrydowe łącznie z dieslowskimi miękkimi hybrydami. Stąd dość hype'owe w ostatnim czasie publikacje, że po raz pierwszy w historii polskiego rynku auta BEV wyprzedziły diesla. Jak zwykle, warto jest jednak bardziej zagłębić się w szczegóły. Pozytywną informacją w tym miesiącu są też z pewnością wzrosty w rejestracjach pojazdów ciężarowych (nie licząc niszowej kategorii 3.5-16t). Kilkunastoprocentowe wzrosty w kategoriach użytkowych wskazują na coraz lepszą kondycję krajowej gospodarki – mówi Paweł Tuzinek, Prezes Związku Dealerów Samochodów.

Rejestracje w lipcu potwierdziły, że znajdujemy się w tendencji wzrostowej. W samym lipcu zarejestrowano o 16,5% więcej pojazdów niż w poprzednim miesiącu oraz niż w lipcu 2024 roku. Skumulowany wynik za pierwsze siedem miesięcy 2025 r. jest o blisko 5% wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku a biorąc pod uwagę ubiegłoroczne wzrosty, należy uznać to za bardzo dobry rezultat. Coraz większy udział w rynku mają klienci indywidualni — obecnie to 32,3% wszystkich rejestracji. Wyjątkowo dynamicznie rośnie segment pojazdów elektrycznych i hybryd plug-in. W lipcu zarejestrowano 3 814 takich samochodów, co oznacza wzrost o 231% r/r, oraz 2 557 hybryd plug-in, co stanowi wzrost o 91% r/r. W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku rejestracje samochodów elektrycznych i hybryd plug-in zwiększyły się łącznie o 80% w stosunku do roku ubiegłego. To efekt bardzo konkurencyjnej oferty cenowej w tych segmentach oraz pozytywnego przyjęcia przez klientów programu „NaszEauto”. Jeżeli zapowiedzi Ministerstwa dotyczące wprowadzenia dopłat do samochodów dostawczych oraz przedłużenia o 6–8 miesięcy okresu przyjmowania wniosków zostaną zrealizowane, można oczekiwać, że wysokie tempo rejestracji pojazdów nisko- i zeroemisyjnych utrzyma się w kolejnych miesiącach – dodaje Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.