Co zrobić, by przyspieszyć rozwój infrastruktury ładowania?

Elektromobilność w Polsce rośnie w siłę NOXO ENERGY

Wzrost liczby samochodów elektrycznych na polskich drogach napędza potrzebę rozwoju nowoczesnej infrastruktury ładowania. Jak wskazują dane PSPA, na koniec lutego 2025 r. w Polsce zarejestrowanych było już 84 802 osobowych i użytkowych pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV) – o 15% więcej niż rok wcześniej. Coraz więcej kierowców przekonuje się do elektromobilności, a rynek ładowarek systematycznie rośnie.

Eksperci NOXO ENERGY podkreślają, że aby w pełni wykorzystać potencjał rynku, konieczne są zmiany, które jeszcze bardziej przyspieszą rozwój stacji ładowania.

– Elektromobilność rozwija się w Polsce dynamicznie. Kluczowe jest, aby nadążyć za rosnącymi potrzebami kierowców i zapewnić im wygodny dostęp do ładowarek. Dlatego konieczne są zmiany – zarówno w zakresie rozwoju floty pojazdów elektrycznych, jak i uproszczenia formalności inwestycyjnych. Potrzebujemy efektywnie działającego otoczenia regulacyjnego oraz jeszcze większego wsparcia edukacyjnego, by elektromobilność na stałe wpisała się w polski krajobraz drogowy – mówi Jakub Bańkowski, Członek Zarządu NOXO ENERGY.

Czas oczekiwania

Polskie firmy nie są w stanie przeskoczyć ograniczeń sieci elektroenergetycznej, a na nowe przyłącza czeka się średnio od 1,5 roku do 2 lat. Zdaniem Jakub Bańkowskiego, Członka Zarządu NOXO ENERGY konieczne są zmiany w tym obszarze. 

– Aby nadążyć za wzrostem liczby pojazdów elektrycznych, kluczowe jest usprawnienie procesów przyłączeniowych. Obecnie czas oczekiwania na nowe przyłącza wynosi nawet dwa lata, co znacząco spowalnia rozwój infrastruktury ładowania. Potrzebujemy uproszczenia procedur i większej elastyczności w planowaniu sieci elektroenergetycznej, aby stworzyć warunki sprzyjające inwestycjom i realnie wspierać transformację transportu w Polsce – podkreśla Bańkowski.

I dodaje, że bez przyspieszenia procesu przyłączeniowego i lepszej współpracy z operatorami sieci energetycznych rozwój infrastruktury ładowania będzie znacznie wolniejszy, co może zahamować tempo elektryfikacji transportu w Polsce.

Potrzeba zmian

Choć liczba stacji ładowania pojazdów elektrycznych rośnie – nadal w społeczeństwie widoczne są obawy związane z brakiem ładowarki przy trasie. Paweł Włudyga, Członek Zarządu NOXO ENERGY jest zdania, że potrzebna wzrostu liczby stacji to jedno – ale istotna jest edukacja społeczeństwa. 

– Wiele osób wciąż ma błędne przekonania na temat użytkowania pojazdów elektrycznych, często wynikające z braku rzetelnej wiedzy lub powielania nieprawdziwych informacji w internecie. W sieci krążą filmiki, które pokazują skrajne przypadki problemów z ładowaniem, podczas gdy w rzeczywistości, przy obecnej infrastrukturze, codzienne użytkowanie auta elektrycznego jest znacznie łatwiejsze, niż się wydaje. Kluczowe jest więc nie tylko zwiększanie liczby stacji, ale także edukacja społeczeństwa i obalanie mitów związanych z elektromobilnością – mówi Bańkowski

Przykład ze Skandynawii

Norwegia jest najlepszym przykładem na to, jak skutecznie wspierać rozwój elektromobilności. Dzięki szerokim zachętom dla właścicieli pojazdów elektrycznych oraz inwestorów w infrastrukturę ładowania, dziś aż 88,9% nowych aut sprzedawanych w Norwegii to samochody elektryczne. Norwegowie pokazali, że rozwój elektromobilności wymaga zarówno inwestycji w stacje ładowania, jak i szeroko zakrojonych działań edukacyjnych.

– Polska jest na dobrej drodze, by powtórzyć sukces krajów skandynawskich. Mamy coraz więcej samochodów elektrycznych na drogach, rośnie liczba ładowarek i rośnie świadomość społeczna. Wprowadzenie odpowiednich zmian legislacyjnych i inwestycyjnych tylko przyspieszy ten pozytywny trend – podsumowuje Jakub Bańkowski.

Źródło: NOXO ENERGY

Tagi artykułu

autoExpert 05 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę