Co zrobić, aby należności wpływały na czas w branży TSL? Komentarz prawników

Co zrobić, aby należności wpływały na czas w branży TSL? Fot. Depositphotos

Działalność w sektorze TSL, choć kluczowa dla światowej gospodarki, okazuje się niepokojąco kosztowna. Wysokie koszty operacyjne transportu drogowego są nieuniknione ze względu m.in. na ceny paliwa, utrzymanie pojazdów, opłaty drogowe, rosnące wynagrodzenie pracowników, a także wymogi związane z przestrzeganiem przepisów. Niestety, terminowa regulacja tych wydatków coraz częściej utrudniona jest przez problemy związane ze spływem należności, co poważnie wpływa na rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw.

Branża transportu, spedycji i logistyki zapewnia niezawodne dostawy towarów na skalę globalną. Choć generuje duże przychody, równocześnie mierzy się z wysokimi kosztami operacyjnymi, które wynikają z różnego rodzaju czynników.

Koszty, koszty...

Jak wyjaśnia Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej, jednym z największych jest zakup paliwa, znacząco wpływający na ogólne koszty eksploatacji całej floty:

Jak się okazuje, około 40% kosztów operacyjnych w branży TSL stanowią opłaty za paliwo. Pamiętajmy, że większość pojazdów wykorzystywanych w transporcie drogowym jest napędzana paliwem kopalnym, w związku z tym fluktuacje cen ropy mają bezpośredni wpływ na koszty operacyjne firm transportowych, co często prowadzi do znacznych zmian w budżetach. Co więcej, wysokie ceny paliwa mogą poważnie zmniejszać zyski, szczególnie w okresach, gdy nie jest możliwe przeniesienie wzrostu kosztów na klientów poprzez podniesienie cen usług transportowych.

Oprócz paliwa kosztowne jest także utrzymanie pojazdów w należytym stanie technicznym. Wiąże się to z regularnymi przeglądami, naprawami oraz zakupem wysokiej jakości części zamiennych, co generuje dodatkowe wydatki dla przedsiębiorstw transportowych. Do tego dochodzą opłaty drogowe, podatki, ubezpieczenia i inne należności, które wpływają na rentowność działalności transportowej.

Do wydatków zaliczamy również rosnące wynagrodzenia pracowników – szczególnie jeśli mamy na uwadze kierowców pojazdów ciężarowych, którzy odgrywają kluczową rolę w realizacji usług transportowych – dodaje ekspert TC Kancelarii Prawnej.

Wyzwania generujące problemy

Oprócz rosnących kosztów operacyjnych, przedsiębiorstwa transportowe napotykają szereg innych trudności, które znacząco wpływają na efektywność ich działalności oraz płynność finansową. Jednym z najbardziej palących problemów są wyzwania związane z opóźnieniami w należnościach lub długimi cyklami rozliczeniowymi.

Opóźnienia w spływie należności są nie tyle poważnym utrudnieniem, ale zagrożeniem dla stabilności finansowej firm transportowych. Niesolidność klientów lub brak terminowych płatności w skrajnych przypadkach doprowadzają do problemów z płynnością finansową. W tym temacie alarmujące mogą być dane – według danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, na koniec maja 2023 roku, przeterminowane zadłużenie przedsiębiorstw w sektorze transportowym wyniosło 2,79 mld zł. Choć standardowo granica płatności za wykonane usługi wynosi od 45 do 60 dni, firmy transportowe nagminnie borykają się z opóźnieniami w otrzymywaniu należności lub nawet z całkowitym brakiem zapłaty. Co niepokojące, te niezaplanowane odstępy czasowe z roku na rok się wydłużają. A w branży transportowej czas jest szczególnie ważny w kontekście regulowania różnorodnych zobowiązań, takich jak opłacanie rat leasingu, terminowe wypłacanie wynagrodzeń dla kierowców czy płatności za paliwo – wyjaśnia Maciej Maroszyk. 

Innym wyzwaniem są niejasne i niedoprecyzowane warunki umów handlowych. Brak odpowiednio sformułowanych ustaleń często prowadzi do konfliktów i rozbieżności interpretacyjnych dotyczących rozliczeń i płatności. Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej podkreśla, że zlecenia transportowe bywają naszpikowane rozmaitymi karami umownymi, zwykle dotkliwymi finansowo. A spory o warunki umów mogą nie tylko przedłużać czas oczekiwania na zapłatę, ale również obciążać przedsiębiorstwo kosztami prawno-windykacyjnymi.

Kłopoty z windykacją i egzekucją są często uciążliwe dla firm transportowych. Jeżeli nie powierzy się sprawy wyspecjalizowanym jednostkom, proces odzyskiwania długów może być czasochłonny i kosztowny, a nierzadko nieskuteczny, co pogłębia trudności związane z kontrolą płynności finansowej. Dodatkowo, długie cykle rozliczeniowe z klientami mogą utrudniać planowanie budżetu i stanowić przeszkodę w realizacji innych operacyjnych celów przedsiębiorstwa – dodaje Maciej Maroszyk. 

Czy istnieje panaceum?

W kontekście tych wyzwań ważne jest, aby przedsiębiorstwa w branży transportu drogowego skoncentrowały się na efektywnym zarządzaniu płynnością finansową i optymalizacji kosztów operacyjnych.

Pomoc w tym może dobrze skonstruowana umowa np. z zastosowaniem klauzuli paliwowej, która zabezpiecza firmę przed nagłymi zmianami cen. Przydatne będą również szkolenia kierowców z ecodrivingu, ale też modernizacja floty – nowsze pojazdy to mniejsze spalanie i niższe koszty utrzymania Obniżyć koszty może także odpowiednie planowanie tras, czyli wykorzystanie systemów teleinformatycznych (TMS) oraz unikanie pustych przejazdów. Warto również kłaść nacisk na współpracę ze sprawdzonymi firmami na zasadzie kontraktów długoterminowych, a nie zleceń jednorazowych. Nie zapominajmy, że w utrzymaniu płynności finansowej pomaga też korzystanie z zewnętrznego finansowania, np. faktoringu – mówi Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.

Co ważne, ścisła analiza zdolności płatniczych klientów przed rozpoczęciem współpracy może pomóc w minimalizacji ryzyka związanych z opóźnieniami w płatnościach. Dążenie do przejrzystych i transparentnych umów handlowych również przynosi korzyści w postaci zmniejszenia ryzyka konfliktów i sporów. Tylko poprzez skuteczne przeciwdziałanie tym wyzwaniom branża transportu drogowego będzie w stanie osiągnąć wyższą efektywność operacyjną i zapewnić swoją konkurencyjność na rynku.

Źródło: TC Kancelaria Prawna

Tagi artykułu

autoEXPERT 12 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę