3 minuty z... Wywiad z Agnieszką Szczęsną
Archiwum prywatneAgnieszka Szczęsna, Trade Marketing Manager Eastern Europe w firmie Delphi Aftermarket | PHINIA odpowiada na pytania autoEXPERTa. Jeśli ktoś potrzebuje wiosennej rozmowy z sympatyczną, pełną optymizmu i radości Osobą, „autoEXPERT” ma farta do spotkań z takimi respondentami! Warto poznać bliżej Bohaterkę naszego kącika „Po godzinach”, która odpowiedziała na kilka pytań o to, co Ją inspiruje, relaksuje oraz niesie przez życie...
Moja przygoda w branży:
Nie jest długa, ale może stanowić przykład na to, że nieraz niektóre rzeczy nie dzieją się bez powodu. Nie pracuję w swoim zawodzie, jednak nie uważam, żebym minęła się z powołaniem /uśmiech/. Skończyłam studia na Politechnice Warszawskiej, na kierunku administracja, ale miejscem mojej pierwszej poważnej pracy, po etapie akademickim, była firma OSRAM. Co prawda znalazłam się w dziale o nazwie digital systems, za to blisko byli koledzy z sektora aftermarket i to oni wprowadzili mnie w tematy branżowe…
Następnym krokiem było wejście do firmy HELLA oraz jeszcze lepsze poznanie „aftermarketowej atmosfery”. Spodobało mi się, wręcz – zachłysnęłam się tym aftermarketem! /śmiech/
Widząc, ile mi daje zawodowo dana firma, byłam w stanie dojeżdżać do miejsca pracy wiele kilometrów i cały czas stawiałam na rozwój własnych kompetencji. Pewnie dlatego ostatecznie „wylądowałam” na 5 lat w Delphi Aftermarket, gdzie najpierw działałam jako tzw. Marketing Specialist, następnie jako Category Manager od konkretnego asortymentu, natomiast od półtora roku jestem głównym managerem marketingu i nie ukrywam, że praca wciąż stanowi dla mnie źródło inspiracji. Stała się moją pasją, więc jestem bez wątpienia szczęściarą, która lubi wykonywane na co dzień zadania i na razie nie myśli o zmianie otoczenia!
Sposób na WORK-LIFE BALANCE?
To dla mnie bardzo ważny temat. Nieustannie dążę do zachowania zdrowej równowagi życiowej, balansu między „byciem w wirze pracy” a sprawami prywatnymi. To istotne dla tzw. higieny myśli i wymaga ode mnie dyscypliny, pilnowania planu dnia oraz skrupulatnego wykonywania zadań. Tak, żeby ważnych spraw nie odkładać na później, żeby się nie nawarstwiały. Czuję dumę, że mi się to udaje… No, dobrze, przyznaję też, że jestem pedantką, a to ułatwia utrzymanie porządku również w obszarze obowiązków zawodowych! /uśmiech/
Archiwum prywatneSzybkie pytanie - pierwsze skojarzenie
Autorytetem jest dla mnie:
W kwestiach służbowych – mój obecny przełożony, cenię go za charyzmę, za otwartość.
Gdy słyszę hasło ”samochód idealny”, myślę o...
BMW! Jestem fanką marki – i aut i motocykli!
Dzień zwykle zaczynam od:
Szklanki wody z cytryną.
Relaksuje mnie:
AKTYWNOŚĆ – sport zawsze był dla mnie bardzo ważny, trenowałam pływanie przez 25 lat (stylem motylkowym) i śmiało mogę nazwać ruch czystą energią, moim źródłem radości.
Archiwum prywatneNie żałuję, że w życiu:
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Podejmowałam ryzyko.
Mój super hero – postać fikcyjna, z którą mogę się identyfikować:
Zdecydowanie BATMAN, w ogóle czuję się nieraz jak taka BATWOMEN! /śmiech/
Plany na najbliższe wakacje:
PEŁEN RELAKS.
Zdarzenie związane z motoryzacją, które zapadło mi w pamięć:
Udział w testach samochodowych u boku Kajetana Kajetanowicza, a także zeszłoroczna podróż z Mężem i ze znajomymi – na motocyklach jeździliśmy po południowej części Europy.
Archiwum prywatneGdybym spotkała siebie z dawnych lat, co mogłabym sobie powiedzieć – podpowiedzieć?
Pamiętaj: pracuje się po to, żeby żyć, a nie żyje się po to, żeby pracować.
A co – w oparciu o własne doświadczenie – mogłabym doradzić innym osobom, które dopiero stawiają pierwsze kroki w branży?…
Zachowaj UŚMIECH, nie trać swojej pasji – to myślenie zawsze dodawało mi sił, pewnie dlatego czułam szczęście przez te wszystkie lata, gdy realizowałam się (i rozwijałam!) zawodowo. W końcu „Szczęsna” jestem nie tylko z nazwiska.
/uśmiech/
Źródło: Materiały redakcyjne
