Niezależne testy zlecone przez największą na świecie sieć usług motoryzacyjnych i sprzedaży opon, Point S, wykazały znaczną różnicę w bezpieczeństwie i osiągach między oponami klasy premium, średniej i najtańszej. 

Każdego roku pogoda potrafi zaskoczyć kierowców. Choć początek listopada nie zwiastuje pierwszych opadów śniegu, to wielu Polaków już myśli o nieuniknionej sezonowej zmianie opon. 

Dbałość o odpowiednie ogumienie w samochodzie to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa na drodze, ale ma też przełożenie na ekonomię jazdy. Wraz z rozpoczęciem sezonu jesienno-zimowego rankomat.pl postanowił zbadać podejście kierowców do wymiany opon. 

27% przebadanych polskich kierowców zadeklarowało, że użytkuje opony całoroczne, osoby jeżdżące na „sezonówkach” na ogół częściej sprawdzają stan bieżnika, natomiast użytkownicy „wielosezonów” częściej kontrolują poziom ciśnienia w ogumieniu

Goodyear rozpoczął akcję promocyjną z cashbackiem do 250 zł. Oferta dotyczy zakupu różnych typów i rozmiarów opon przeznaczonych do samochodów osobowych, SUV-ów oraz dostawczych i obowiązuje do końca roku lub do wyczerpania puli nagród.

Innowacyjne technologie mieszanek, zimowe laboratorium i wirtualny cykl rozwojowy – tak Goodyear opracowuje swoje opony całoroczne o bardzo niskich oporach toczenia i pewnym prowadzeniu na mokrej nawierzchni, które właściwościami dorównują oponom zimowym.

Opony całoroczne (również określane mianem wielosezonowych, uniwersalnych bądź all season) nie są żadnym nowym rozwiązaniem na rynku, ale w ostatnich latach widać wzrost zainteresowania tego typu ogumieniem wśród kierowców. Z czego wynika ten trend i czy jest on na tyle poważny, by zmienić znacząco strukturę rynku oponiarskiego w Polsce, a przy okazji zagrozić istniejącym na rynku podmiotom handlującym oponami bądź serwisom wulkanizacyjnym?