Audi, partner FC Barcelony i Realu Madryt, dwóch najpopularniejszych drużyn europejskich, zasponsorował wszystkim piłkarzom obu zespołów nowe samochody. Można się dziwić, jeśli pomyślimy, że ten wart ponad 6 mln zł prezent to tylko ułamek kwoty, jaką firmy z branży motoryzacyjnej wykładają na wsparcie sportu. Bo według zdecydowanej większości przedsiębiorców - sponsoring i tak się opłaca.

Dzisiaj dla większości firm sport jest odmianą biznesu. Sponsoring sportowy traktują jak każdą inną inwestycję. I jak widać, która się opłaca, bo rola sponsoringu jako narzędzia komunikacji firm stale rośnie, a sport, jak wynika z badań, jest dziedziną zdecydowanie najczęściej wspieraną przez przedsiębiorstwa w Polsce. SportWin oraz Pentagon Research podają w swoim raporcie, że prawie 90% polskich firm wspierających sport wyraża zadowolenie z prowadzenia działań sponsoringowych, a co czwarta planuje wyraźne zwiększenie wydatków na tę formę promocji.

Real Madryt otrzymał 24 pojazdy: 23 trafiły w ręce gwiazd, a jeden otrzymał trener klubu. W tym 11 sztuk luksusowego suwa Q7 z trzylitrowym turbodieslem o mocy 240 KM (ok. 250 tys. złotych za sztukę) i pięć wartych ponad 300 tys. za auto limuzyn Audi A7. Łącznie podarunek ten kosztował ponad 6 mln złotych - i chodzi tu o cenę samych tylko aut, bez kosztów poniesionych na promocję i marketing. I taka współpraca ma opłacać się obu stronom, bo w ten sposób Audi i Real Madryt wzajemnie się promują. Tak jest już od lat, bo koncerny motoryzacyjne kochają piłkarzy. Juventus z Turynu już od 1923 r. ma koneksje z grupą Fiata. Nie tylko rodzina Agnellich wielokrotnie okupowała czołowe stanowiska w Juventusie Turynie, ale aktualnie prezesem jest Andrea Agnelli, zasiadający również w zarządzie Fiata. Ostatnio piłkarze otrzymali 25 egzemplarzy Jeepa Grand Cherokee (Jeep wchodzi w skład grupy). Kolejny przykład to niemiecki VFL Wolfsburg, który powstał w 1938 roku jako drużyna pracowników fabryki Volkwagena w Wolfsburgu. W 2009 roku obie firmy osiągnęły ogromny sukces, uzyskując tytuł Mistrza Niemiec. A piłkarze od lat mają do swojego użytku wszystkie modele Volkswagena. Jedną z najbardziej zauważalnych i prestiżowych dla producentów samochodów form sponsoringu jest z pewnością użyczanie samochodów na potrzeby najważniejszych imprez sportowych.

Najbliższe Mistrzostwa Europy wspierają Hyundai Motor Company i Kia Motors Corporation. Wspólnie zapewnią flotę ponad 700 samochodów do obsługi Mistrzostw UEFA Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie: znajdą się wśród nich flagowe limuzyny obu marek, dodatkowo firmy Hyundai Motor Company i Kia Motors Corporation odpowiedzialne są za transport reprezentacji narodowych. Michel Platini będzie jeździł limuzyną Hyundai Equus. Zresztą, Hyundai jest jednym z sześciu oficjalnych partnerów FIFA od 2007 do 2014. A już rok wcześniej, na Mistrzostwach Świata w 2006 roku, firma miała wyłączność na obsługę transportową podczas turnieju, czyli przejazdów delegacji FIFA, członków komitetów organizacyjnych, drużyn, sędziów oraz dziennikarzy podczas Mistrzostw Świata 2006. Do dyspozycji Komitetu Organizacyjnego imprezy FIFA 2006 oddano wtedy około 1000 samochodów osobowych i autobusów. Według przedstawicieli koncernu takie partnerstwo „pozwala utworzyć silne skojarzenie firmy z piłką nożną, zwiększyć zaangażowanie firmy Hyundai w inicjatywy związane z piłką nożną i jej kibicami, a także poprawić trwałą sprzedaż produktów i pozycję marki na rynku globalnym, dając nowy impuls do stania się jedną z wiodących marek na świecie". Z kolei dla menedżerów Kia aktywny udział w marketingu futbolowym jest integralnym elementem dążenia do zwiększenia udziału na międzynarodowej scenie motoryzacyjnej.

- To strategiczne działanie, którego celem jest podkreślenie naszej obecności na niwie sponsoringu sportowego oraz zwiększenia świadomości marki KIA w wymiarze światowym - powiedział podczas podpisywania umowy Benny Oeyen, Vice President Marketing and Product Planning, Kia Motors Europe. Rekordzistą w sponsoringu sportowym, pod względem najdłuższej w historii współpracy w tym zakresie, jest jednak Škoda, a współpraca ta, o dziwo, nie dotyczy piłki nożnej. W „Księdze Rekordów Guinessa" został odnotowany tegoroczny, 20. z rzędu sponsoring Škody podczas Mistrzostw Świata w hokeju na lodzie. Na przestrzeni tych lat samochody marki Škoda podczas obsługi mistrzostw pokonały ponad pięć milionów kilometrów - to tak, jakby okrążyły kulę ziemską 125 razy.