Świece żarowe z funkcją dogrzewania

Federal_Mogul
7.2.2017

Starsze modele aut były standardowo wyposażone w świece żarowe, które grzeją wyłącznie przed rozruchem i w trakcie rozruchu. Można je rozpoznać po skrócie GV. Współczesne modele aut osobowych z silnikiem Diesla zazwyczaj opuszczają linię montażową ze świecami żarowymi typu GN, wyposażonymi w technologię grzania 3-stopniowego. To oznacza, że świece GN grzeją przed rozruchem, podczas rozruchu, po rozruchu, a nawet podczas poruszania się samochodu na biegu jałowym, aż do jego zatrzymania (tzw. próba wybiegu pojazdu).

Elektronicznie sterowane grzanie wstępne rozpoczyna się po przekręceniu kluczyka w stacyjce. W normalnych warunkach eksploatacyjnych silnik będzie gotowy do uruchomienia w czasie od 2 do 5 sekund. Czas dogrzewania wynosi do 3 minut po uruchomieniu silnika i ma pomóc ograniczyć emisję zanieczyszczeń oraz wyciszyć pracę jednostki napędowej. Praca jest kontrolowana na przykład poprzez pomiar temperatury płynu chłodzącego. Dogrzewanie jest kontynuowane do momentu osiągnięcia przez chłodziwo temperatury 70 °C lub zostaje przerwane po czasie, który został ustawiony w tzw. mapie silnika.

Automatyczna kontrola temperatury

Świece żarowe wyposażone w samoregulację temperaturową kontrolują zasilanie z akumulatora do świecy, chroniąc ją przed przegrzaniem. W innym przypadku nadmierny wzrost napięcia spowodowałby uszkodzenie świecy. Co więcej, świece są narażone na działanie wysokich temperatur w komorze spalania, a zatem ich temperatura rośnie również przez oddziaływanie czynników zewnętrznych. Świece żarowe BERU z funkcją dogrzewania zachowują sprawność przy wyższych wartościach napięcia (napięcie robocze do 13,5 V). Ich temperatura wzrasta bardzo szybko, ale jest kontrolowana przez spiralę regulacyjną. Należy pamiętać, że do układu zapłonowego GN mogą być stosowane wyłącznie świece typu GN. Użycie świec GV (napięcie robocze 11 V) mogłoby spowodować ich szybkie uszkodzenie.

Świeca żarowa BERU GN z funkcją dogrzewania umożliwia skrócenie czasu żarzenia do 2-5 sekund. Aby to było możliwe, inżynierowie zmniejszyli średnicę końca pręta grzejnego, dzięki czemu rozgrzewa się on szybciej w tej strefie. W temperaturze 0°C trwa to zaledwie 2 sekundy do momentu rozruchu. Gdy panują niższe temperatury, system jest również przygotowany dzięki kontroli czasu żarzenia, który będzie się odpowiednio zwiększać do około 5 sekund przy temperaturze -5°C oraz około 7 sekund przy temperaturze -10°C.

Wyższa kultura pracy silnika

Do czasu gdy temperatura zapłonu nie osiągnie optymalnej wartości, z rury wydechowej wydobywa się zwiększona ilość spalin. Zabarwione spaliny są efektem niepełnego spalania paliwa w wyniku zbyt niskiej temperatury zapłonu. Sposobem na efektywniejsze spalanie oleju napędowego jest zastosowanie funkcji dogrzewania świecy zapłonowej. Dzięki temu silnik pracuje ciszej podczas rozgrzewania, a zanieczyszczenie spalin jest niższe o 40%.

Stukanie silnika wysokoprężnego podczas zimnego rozruchu jest spowodowane zwiększonym opóźnieniem zapłonu, gdy silnik jest zimny. Mieszanka zapala się gwałtownie, a silnik „klekocze”. Grzanie wstępne i dogrzewanie świecą typu GN zapewnia szybsze osiągnięcie temperatury roboczej. To chroni silnik, który pracuje ciszej, bez nadmiernego stukania. Na tym nie koniec korzyści. Mieszanka spala się efektywniej, co oznacza, że w komorze spalania wyzwala się więcej użytecznej energii, a silnik osiąga optymalną temperaturę pracy w krótszym czasie.

Pamiętaj o diagnostyce

Co 75 000 do 100 000 km świece żarowe warto sprawdzić na przykład za pomocą urządzenia do szybkiego testowania marki BERU. Co istotne, demontaż świec nie jest konieczny. Mechanik nie musi również znać typu świecy (stalowa lub ceramiczna) oraz napięcia, które jest automatycznie wykrywane przez tester w zakresie od 3.3V do 15V. Te udogodnienia powodują, że diagnostyka jest tania i szybka nawet w sytuacji, gdy musimy sprawdzać każdą ze świec osobno.

Świece mogą być porównywane ze sobą pod względem działania i poboru prądu, a wyniki pomiarów pojawiają się na analogowym wyświetlaczu. Istnieje możliwość wykonania dodatkowego monitoringu świec przez obwód niezależny. Diagnostyka świec żarowych powinna być wykonywana raz na kilka lat, jest szybka i nie warto jej pomijać. Dla warsztatu to dodatkowa forma zarobku, a dla kierowcy pewność, że szybki rozruch będzie towarzyszyć nawet przy dużych mrozach.

Źródło: Federal-Mogul

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę