Motoryzacja w ciekawych czasach

Paul Brennan – Pixabay
6.7.2021

Czas pandemii z całą pewnością zostawił swój odcisk na rynku motoryzacyjnym. Wiele fabryk samochodów wstrzymało produkcję, natomiast rynek części zamiennych odczuł zwiększone zapotrzebowanie na części zamienne. A na horyzoncie zaczyna być widać zakazy sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi. 

Utrzymująca się pandemia koronawirusa, a zwłaszcza będące jej następstwem ograniczenia (m.in. lockdown), przekładały się w minionym czasie w różnym stopniu na rynek aftermarketowy. Mieliśmy bowiem do czynienia ze zmniejszoną mobilnością zarówno w ruchu prywatnym, jak i służbowym. A to siłą rzeczy odbijało się na popycie na części zamienne. Wiele firm oraz osób prywatnych zaczęło też baczniej przyglądać się swoim wydatkom, odkładając w czasie niektóre zakupy bądź decydując się na tańsze zamienniki. Skutkiem koronawirusa był także prawie 23-proc. spadek sprzedaży samochodów nowych w minionym roku na polskim rynku. A przecież eksploatacja starszego auta wiąże się z wyższymi nakładami na serwis i części zamienne.

Podobne podejście do nowej rzeczywistości wykazali właściciele warsztatów, którzy zdecydowali się odsunąć w czasie większe wydatki na wyposażenie. W niestabilnym okresie zamrożono pieniądze jako zabezpieczenie, jednak po czasie okazało się, że jednak funkcjonować trzeba.

Okazuje się, ze początki pandemii były dla rynku trudne, jednak w drugim półroczu rynek wrócił do „normalności”. 

Potwierdza to Tomasz Urbaniak, Country Sales Manager Poland w firmie Snap-on Equipment:

Tomasz UrbaniakRok  2020 oczywiście ze względu na Covid należy potraktować jako specyficzny. Początek roku był niezły, potem jednak pojawił się Covid i jak w każdej branży pojawił się zastój w okresie kwiecień-maj. Z początkiem czerwca sytuacja zaczęła się poprawiać, wpływ na to miała w jakimś stopniu programy wsparcia tzw. tarcze oraz poprawa sytuacji w segmencie serwisów niezależnych, do których zaczęli ponownie napływać klienci. Wielu rodaków swój urlop zdecydowało spędzić w kraju, w zawiązku z tym więcej osób serwisowało lub naprawiało swoje samochody w okresie wakacyjnym i to pozytywnie właśnie wpłynęło na całą branże motoryzacyjną. Pojawił się również taki mały boom w inwestycjach, my również to odczuliśmy i drugą połowę roku możemy zaliczyć do udanych. Ciekawa jest charakterystyka tych wydatków inwestycyjnych. Otóż według naszej analizy wynika z niej, że warsztaty chętnie wydawały pieniądze na urządzenia warsztatowe o mniejszej wartości, w granicach 10–30 tys. zł, mniej było klientów na większe inwestycje, czyli zakup urządzeń w cenie powyżej 50 tys. zł. Tańsze, drobniejsze urządzenia można sprzedać z katalogu. Sprzedaż droższych urządzeń wymaga często indywidulanych konsultacji, prezentacji i wizyt, a te właśnie ze względu na COVID-19 przestały się odbywać, a drugiej połowie roku odbywały się w ograniczonym zakresie. Nie odbywały się też szkolenia w tradycyjnej formie, gdzie można zaprezentować nowe technologie napraw i nowe urządzenia wraz z pokazami praktycznymi. A forma zastępcza szkoleń online nie ma jednak takiej skuteczności jak forma spotkania osobistego. Generalnie rok 2020 nie był zły, na pewno nastroje w marcu, kwietniu były dużo gorsze niż pod koniec roku. Okazało się też, że my jako społeczeństwo chcemy żyć, pracować i prowadzić swoje biznesy i nawet w tak nietypowych warunkach dawaliśmy sobie radę.

W przypadku części zamiennych zaobserwować można było taki sam trend. Rynek początkowo wstrzymał oddech, jednak okazało się, że samochody nadal trzeba naprawiać. Dużo osób przestało korzystać z komunikacji miejskiej w obawie przed zakażeniem i zaczęło regularnie użytkować swoje samochody, które dotychczas większość czasu stały. Ponadto zauważalne było zainteresowanie samochodami starszymi i tanimi, które były kupowane tylko w celu zapewnienia sobie dojazdu do pracy przez grupę kilku osób.

Te ruchy na rynku spowodowały, że początkowy zastój zamienił się w zwiększone zapotrzebowanie na części zamienne. Samochody starsze oraz te długo stojące zaczęły potrzebować części zamiennych.

Dawid Pauszek, Manager Technical Support Aftermarket Eastern Europe w firmie NGK, potwierdza, że wzrosło zainteresowanie częściami eksploatacyjnymi:Dawid Pauszek

W ostatnim roku finansowym NGK SPARK PLUG osiągnęła bardzo dobre wyniki, był to dla nas rekordowy rok pomimo początkowych negatywnych skutków pandemii Covid-19, Grupa Automotive Components osiągnęła rozwój sprzedaży około dwukrotnie wyższy niż średnia dla branży motoryzacyjnej. Dobry zespół, rezultat i mocne podstawy finansowe pokazują, że jesteśmy przygotowani do obecnej sytuacji na świecie. W samym segmencie OE i IAM na rynku EMEA sprzedaż świec zapłonowych i żarowych wzrosła o ponad 5% a czujników tlenu prawie 10%.

 

Szlaban na silniki spalinowe

Pandemia to jedno, ale coraz głośniej mówi się o zakazie sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi. Coraz więcej krajów jasno deklaruje kiedy wprowadzi zakazy sprzedaży samochodów z tradycyjnymi napędami. To oznacza powolną śmierć silników spalinowych, a co za tym idzie konieczność przekwalifikowania się wielu podmiotów lub zmiany w oferowanym asortymencie. – Zmiany zachodzące na rynku pojazdów są widoczne i udział silników spalinowych będzie malał, ale nie oznacza to wyeliminowania samochodów, zmieni się tylko układ napędowy. Jesteśmy na to przygotowani i skupiamy się na innych komponentach układu napędowego oraz inwestujemy w nowe dziedziny takie jak ogniwa paliwowe ze stałymi tlenkami, akumulatory półprzewodnikowe i zasilanie gazowe. Jedna z głównych filozofii naszej firmy to "Nittoku Way" dotyczy obowiązku jaki mamy wobec przyszłych pokoleń i walki ze zmianami klimatycznymi. Dążymy do tego, aby te nowe technologie do roku 2030 przynosiły 40% globalnych obrotów. Stawiamy na cztery silne filary biznesowe: 'Environment & Energy', 'Mobility', 'Medical' oraz 'Communication'. Oczywiście przemysł motoryzacyjny to mobilność, w którym odgrywamy bardzo ważną rolę. W przyszłości rozszerzymy naszą ofertę o np. usługi Mobility-as-a-Service dopasowane do specjalnych potrzeb a ceramika, z której się wywodzimy będzie wykorzystywana w pojazdach elektrycznych – dodaje Dawid Pauszek.

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę