Mistrzostwa Lakierników SPECTRAL 2024 – najlepsi z najlepszych w branży lakierniczej
Z roku na rok Mistrzostwa Lakierników SPECTRAL zyskują na znaczeniu i są coraz bardziej rozpoznawalną imprezą w branży lakierniczej. Również tegoroczna, 6. edycja tych prestiżowych zawodów była rekordowa pod wieloma względami. Dwa dni zawodów, podczas których sprawdzano wszechstronne umiejętności finalistów, pozwoliły wyłonić najlepszych lakierników A.D. 2024.
Mistrzostwa Lakierników SPECTRAL już od 6 lat pozwalają wyłonić w Polsce najlepszego lakiernika samochodowego, pracującego z marką SPECTRAL. Ale jest to równocześnie okazja do promocji zawodu lakiernika jako dynamicznej i wymagającej profesji, która oferuje możliwości rozwoju i satysfakcji zawodowej.
Rekordowe eliminacje
Blisko 100 uczestników wystartowało w VI Mistrzostwach Lakierników SPECTRAL, co jest najlepszym wynikiem, jeśli chodzi o liczbę zgłoszonych osób do konkursu (w zeszłym roku wystartowało 84 lakierników). W eliminacjach, które odbywały się w formie testu teoretycznego, uczestnicy musieli w godzinę odpowiedzieć na 70 pytań.
Michał Sztuba, koordynator projektów szkoleniowych w firmie NOVOL, odpowiedzialny za przebieg zawodów, podkreślił, że wraz ze wzrostem liczby uczestników zwiększa się ich poziom wiedzy i umiejętności. W pierwszej edycji konkursu, żeby dostać się do ścisłego finału, trzeba było zdobyć ok. 40% punktów teście eliminacyjnym. W tym roku minimum to wyniosło już 87% (rok temu finał gwarantowało uzyskanie 83% punktów). Rekordzista w eliminacjach uzyskał 98-proc. wynik, zaś najszybsza osoba rozwiązała test w zaledwie 22 minuty.
– Tegoroczne eliminacje potwierdziły, że poziom wiedzy wśród lakierników stale się podnosi. Uczestnicy Mistrzostw wykazali się bardzo dużą wiedzą, jeśli chodzi o czasy odparowania czy utwardzania i generalnie dobrze znają większość szczegółów, które są niezbędne w codziennej pracy lakiernika. To bezpośrednio przekłada się na jakość naprawy, eliminuje ryzyko jakichkolwiek błędów, ewentualnych późniejszych reklamacji czy innych problemów z powłokami – dodaje Michał Sztuba.
7 konkurencji czyli Finał VI Mistrzostw Lakierników SPECTRAL
Finał Mistrzostw odbył się w Centrum Szkoleniowym NOVOL w Komornikach w dniach 18–19 listopada br. Wzięło w nim udział 8 najlepszych we wcześniejszym teście teoretycznym lakierników, którzy przez dwa dni finału w ciągu 12 godzin musieli zmierzyć się z 7 konkurencjami.
Wśród nowych zadań pojawiło się naprawa i lakierowanie błotnika z wykorzystaniem technologii UV, która zdecydowanie skraca czas całego procesu lakierniczego. Drugą nowością była naprawa uszkodzonego elementu w kolorze matowym, który staje się coraz popularniejszy we współczesnych samochodach. Największym problemem był odpowiedni dobór poziomu matu, a także kwestia samego lakierowania.
Ponadto finaliści musieli wykazać się również umiejętnością doboru odpowiedniego koloru, przygotowaniem elementu karoserii (błotnika i pokrywy silnika) do lakierowania i samym lakierowaniem, a także polerowaniem.
Oceny prac finalistów konkursu dokonały dwa niezależne zespoły – jury prasowe i techniczne.
Stres i brak czasu największym utrudnieniem
Jak zauważył Michał Sztuba, największym problemem dla uczestników finałowej rozgrywki, choć generalnie nie mieli oni większych problemów z zadaniami, był stres i szybko kończący się czas na wykonanie zadania.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Patrzący na ręce sędziowie, rywale, a także kamery dodatkowo utrudniały spokojne wykonanie zadania. W każdej z sześciu edycji Mistrzostw zwyciężała osoba, która oczywiście dysponowała odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, ale potrafiła również zapanować nad nerwami.
W finałowych konkurencjach do zdobycia było łącznie 660 punktów. Zwycięzcą VI Mistrzostw Lakierników SPECTRAL został Mateusz Abramek, który zdobył w finale 530 punktów. Drugie miejsce zajął Sebastian Kapitaniak (440 pkt), a na najniższym stopniu podium stanął Filip Bęczkowski (430 pkt).
Tuż po ogłoszeniu wyników bardzo zaskoczony był zwycięzca konkursu. – Kompletnie nie spodziewałem się, że zdobędę ten tytuł. Co było najtrudniejsze wczoraj i dzisiaj? Wszystkie konkurencje miały wysoki poziom i trzeba było się trochę napracować, żeby dojść do tego efektu, jaki się zaplanowało. Z pewnością nie pomagał dość mocno wyśrubowany czas na wykonanie poszczególnych zadań. W codziennej pracy w warsztacie możemy sobie pozwolić na nieco więcej luzu i spokojnej pracy – podsumował swoje osiągnięcie podczas finałowej gali Mateusz Abramek.
Również zdobywca drugiego miejsca zwracał uwagę na duży stres, jaki towarzyszył mu podczas wykonywania zadań finałowych. – Generalnie wszystkie konkurencje były na wysokim poziomie. Trzeba było wykazać się dużą wiedzą. Do tego dochodził stres, który mocno utrudniał poprawne wykonywanie zadań, i dlatego trzeba było bardzo mocno się spiąć. Największą trudność sprawiło mi lakierowanie matem. Generalnie nie liczyłem na miejsce w pierwszej trójce i może właśnie to pozwoliło mi zająć tak wysoką lokatę – powiedział Sebastian Kapitaniak.
Mistrzostwa wspierali Partnerzy wydarzenia – firmy ANEST IWATA, SATA i RUPES, którzy wraz z organizatorem, firmą NOVOL, ufundowali atrakcyjne nagrody dla zwycięzców i pozostałych uczestników finału.