Koszty ogłoszeń winne podwyżkom cen samochodów?

Koszty ogłoszeń winne podwyżkom cen samochodów? Designed by Freepik

Rosnące koszty publikacji ogłoszeń w płatnych serwisach motoryzacyjnych wpływają na opłacalność biznesu profesjonalnych sprzedawców samochodowych, a nawet… na ceny pojazdów. To powoduje, że dealerzy oraz komisy szukają oszczędności i ograniczają aktywność lub wręcz rezygnują z wystawiania swoich ofert w płatnych portalach, skupiając się na darmowych alternatywach. Wzrost stawek za publikację ogłoszeń sprzedaży pojazdów w serwisie motoryzacyjnym przez handlarzy samochodów nie powinien być zmartwieniem potencjalnego kupca. Niestety, w praktyce wygląda to inaczej – często przekłada się on na końcową cenę auta. Inne składowe wpływające na zwiększone wydatki sprzedawcy, a zarazem ostateczny koszt zakupu auta to m.in. wojna, pandemia, dostępność pojazdów, sytuacja finansowa siły nabywczej, zwiększony ZUS, podatki.
 

Aktualnie, koszt miesięczny wystawienia ogłoszenia sprzedaży jednego samochodu w portalach płatnych wynosi nawet 280 zł. Moim zdaniem, jak i kolegów z branży, to stanowczo za dużo i ograniczamy, a nawet zaprzestajemy dodawania ofert w serwisach pobierających wysokie opłaty. Taka praktyka pozwala nam na oszczędność, która jest również korzyścią dla klienta, bo to niestety właśnie on ponosi koszt dumpingowych cen publikacji ofert – opowiada Grzegorz Lewandowski, właściciel komisu samochodowego Auto Leew Lewandowski w Elblągu

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy w dobie Internetu, który jest jednym z najważniejszych kanałów informacyjnych w sektorze sprzedaży pojazdów, taka sytuacja powinna mieć miejsce?

Nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie za ogłoszenia

Internet jest doskonałym narzędziem sprzedażowym, które sprawdza się zarówno we wstępnym etapie przyciągnięcia uwagi i nawiązania kontaktu z klientem, a nawet w finalizacji transakcji. Dzięki szerokiemu zasięgowi i łatwości dostępu internetowe serwisy ogłoszeniowe umożliwiają sprzedawcom dotarcie do tysięcy potencjalnych klientów w krótkim czasie.

Jednak dla profesjonalnych sprzedawców, którzy publikują wiele ogłoszeń jednocześnie, korzystanie z płatnych serwisów może wiązać się z wysokimi kosztami. Opłaty za wystawienie dużej liczby pojazdów sięgają nawet kilku czy kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie.

Przez ostatnie dwa lata, koszty związane z prowadzeniem sprzedaży aut wzrosły drastycznie. Jeden z ważniejszych powodów tej sytuacji są podwyżki cen ogłoszeń. Klienci z przyzwyczajenia szukają samochodów na najbardziej znanych platformach. Wystawiam około 60 pojazdów miesięcznie, wydając standardowo w sumie kilka tysięcy złotych. Oczywiście nikt nie da gwarancji znalezienia kupca, zatem niektóre pojazdy muszą być eksponowane przez dłuższy czas. Dodatkowe wydatki dotyczą tzw. podbić, poprawiających widoczność oferty – mówi Andrzej Pioch, właściciel komisu Auto Lider Pioch.

Mój komis w ciągłej ofercie ma około 40-50 aut. Chcąc wystawić wszystkie oferty w Internecie, czego z racji wysokich cen od lat nie robię, miesięczny koszt łącznie z promowaniem wyniósłby aż 13 000-14 000 zł, a w skali roku nawet 160 000 zł. Mimo tych ograniczeń, przeciętny realny koszt dodawania moich ogłoszeń na płatnych stronach internetowych, do niedawna wahał się w granicach 6500-8000 zł za miesiąc. Na szczęście to uległo zmianie – dodaje Grzegorz Lewandowski.

Jakie są alternatywne rozwiązania dla sprzedawców?

Coraz więcej profesjonalnych sprzedawców samochodów poszukuje sposobów na ograniczenie kosztów związanych z wystawianiem ofert w Internecie. Zamiast inwestować wyłącznie w płatne serwisy ogłoszeniowe, chętniej sięgają po darmowe platformy. W ich opinii tego typu portale nie tylko pozwalają na znaczne zmniejszenie wydatków, ale również utrzymują zainteresowanie ofertami na wysokim poziomie.

W pierwszej kolejności wystawiam najnowsze oferty w darmowych przestrzeniach sieci. Coraz więcej sprzedawców ma świadomość istnienia portali ogłoszeniowych niewindujących cen lub umożliwiających wystawianie ogłoszeń bezpłatnie. Dzięki takim portalom, jak np.: Autoplac.pl, zmniejszyłem wydatki ogłoszeń w Internecie do około 3500-4500 zł miesięcznie. Zainteresowanie ofertami jest takie samo, a nawet można powiedzieć, że większe. Może i określenie „darmowy” źle się kojarzy, ale nie w tym przypadku. Serwis Autoplac.pl i kilka innych podmiotów stanowią coraz większą konkurencję dla przodujących podmiotów. Dodatkową oszczędność przynosi również posiadanie własnej strony internetowej, której miesięczny koszt wynosi około 140 zł. Oczywiście, zasięg takiej domeny jest mały i przeważnie lokalny, ale też działa – opowiada właściciel Auto Leew Lewandowski.

Podobną strategię, związaną z publikacją nowych ofert w bezpłatnych portalach motoryzacyjnych, stosuje Andrzej Pioch:

Klienci, zainteresowani zakupem samochodu, zorientowani w praktykach sprzedawców, w pierwszej kolejności szukają pojazdu na Autoplac.pl, ponieważ mają świadomość, że do płatnych portali trafiają tylko przebrane oferty – mówi Andrzej Pioch.

Problemy ze sprzedażą „pomników”

Publikacja ogłoszeń nawet w dużych, płatnych portalach motoryzacyjnych nie daje gwarancji szybkiej i sprawnej sprzedaży. Dealerzy i właściciele komisów zwracają uwagę zwłaszcza na problemy z, używając żargonu profesjonalistów, pomnikami, pojazdami, które nie sprzedają się przez długi czas.    

Bywają pojazdy, które stoją nawet po 10-12 miesięcy. W gwarze sprzedawców samochodów nazywamy je „pomnikami”. Brak zainteresowania nimi nie wynika ze złego stanu technicznego czy jakiś innych wad. Po prostu brakuje odpowiedniego klienta i często potrzebne jest kilkukrotne powtórzenie emisji ogłoszenia – tłumaczy Lewandowski

Szczególny problem stanowią oldtimery, które niełatwo sprzedać. Pasjonaci to bowiem wyspecjalizowane grono klientów, szukające określonego modelu w sprecyzowanej konfiguracji i kolorze. I w przypadku takich aut, wkład pieniężny w proces znalezienia potencjalnego klienta jest jeszcze większy.

Klient indywidualny też zyskuje

Nie można zapomnieć również o indywidualnych sprzedawcach, dla których taka opłata nie jest elementem prowadzenia biznesu. Oni także rozglądają się za bezpłatnymi alternatywami w sieci, zwłaszcza gdy chcą sprzedać pojazd o wartości nie większej niż 10-20 tysięcy złotych. W takiej sytuacji wiele osób korzysta z mediów społecznościowych lub ogólnych serwisów sprzedażowych. Jednak ponieważ potencjalni klienci zwykle najpierw kierują się na branżowe portale motoryzacyjne, opcja darmowego ogłoszenia również dla nich jest atrakcyjna. 

Zresztą część tego rodzaju portali wzmacnia działania, promując pojazdy właśnie w social mediach. I to nie tylko na Facebooku, ale również Instagramie czy Tik Toku. 

Rozwój portali umożliwiających bezpłatne zamieszczanie ogłoszeń to także korzyść dla kupujących. Im więcej osób będzie korzystać z takich platform, tym większa będzie ich oferta, co z kolei przyciągnie kolejnych użytkowników. Ten dynamiczny proces może całkowicie zmienić układ sił na rynku motoryzacyjnym.

Darmowe portale zyskują na znaczeniu, oferując przystępne rozwiązania dla obu stron transakcji. Rozwój takich serwisów stanowi szansę na bardziej przejrzysty i dostępny rynek motoryzacyjny. Dzięki nim, kupujący i sprzedawcy mogą łatwiej nawiązać kontakt i przeprowadzić bezpieczną transakcję na korzystnych warunkach. Bo przecież, szczególnie w obecnych czasach, słowo “oszczędność” ma niezwykle ważne znaczenie.

Źródło: Autoplac.pl
 

Tagi artykułu

autoExpert 1–2 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę