Filtr kabinowy chroni nie tylko płuca, ale również… samochód!

Filtr kabinowy chroni nie tylko płuca PZL Sędziszów

PZL Sędziszów zwraca uwagę na niepopularne funkcje filtra kabinowego i przypomina, że nawet najtańsze „papierowe” wersje filtrów są lepsze niż całkowity brak filtra lub drogi wkład węglowy, ale mocno zanieczyszczony.

Głównym argumentem przemawiającym za regularną wymianę filtra kabinowego jest troska o jakość powietrza, którym oddychają pasażerowie. Chodzi m.in. o redukcję podrażnień alergicznych w okresach pylenia roślin, a także o zabezpieczenie przed rozwojem pleśni i grzybów, które kolonizują się na starym filtrze, a następnie porywane przez powietrze wpadają najpierw do wnętrza samochodu a później do płuc.

Powiązane firmy

PZL Sędziszów S.A.

PZL Sędziszów przypomina, że nie wolno jednak zapominać o tym, że jakość filtra kabinowego ma wpływ także na cały układ wentylacji samochodu i wydłuża żywotność elementów, których wymiana jest kosztowna i pracochłonna. 

Filtr kabinowy chroni ruchome elementy mechaniczne instalacji przed zanieczyszczeniami

Filtr kabinowy_Sędziszów PZL Sędziszów

Cała instalacja wentylacyjna zabudowana w desce rozdzielczej to prawdziwy labirynt kanałów, przewodów wyposażony w przesłony, klapy i zawory. Filtr kabinowy chroni je przed kurzem, sadzą a nawet piaskiem, który bez filtra potrafi osadzać się na ruchomych elementach drastycznie skracając ich żywotność. Spore problemy może sprawić nawet mały listek, który dostając się do układu wentylacji może terkotać oparty o łopatki wentylatora. Paradoksalnie taka prosta usterka może się okazać bardzo trudna do usunięcia bez rozbierania samochodu. Czasem próby przedmuchania układu sprężonym powietrzem nie dają efektów.

Filtr kabinowy chroni delikatną elektronikę

W droższych modelach samochodów z automatyczną klimatyzacją w układzie mogą znajdować się delikatne czujniki elektroniczne. Ich żywotność również zależy od obecności i jakości filtra kabinowego. Są jeszcze bardziej wrażliwe na zanieczyszczenia niż wspomniane wcześniej elementy mechaniczne.

Zapchany filtr zwiększa obciążenie wentylatorów

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, ale zapchany filtr kabinowy ogranicza przepływ powietrza i stawia w ten sposób dodatkowy opór wentylatorowi lub wentylatorom zabudowanym w układzie. Wieloletnie zaniedbania prowadzą do ich przegrzewania się i w ostatecznym rozrachunku skracają żywotność. Tak naprawdę trudno odpowiedzieć na pytanie co jest lepsze – wieloletnia jazda z niedrożnym filtrem, czy eksploatacja samochodu bez filtra kabinowego. Obie opcje nie są dobre dla samochodu.

Lepszy filtr, większa chłonność i niższe opory przepływu

Filtr klimatyzacji_Śedziszów PZL Sędziszów

Skoro wiemy już, dlaczego filtr kabinowy jest tak ważny nie tylko dla płuc, ale również dla samochodu, warto postawić na filtry lepszej jakości. W przypadku filtrów PZL Filters niezależnie od rodzaju materiału filtrującego zapewniona jest maksymalna chłonność i minimalne opory przepływu. W przypadku chłonności, chodzi o to, że liczba plis oraz ich kształt gwarantują przyjęcie maksymalnej możliwej ilości zanieczyszczeń (większej niż najtańsze filtry na rynku). Pisząc o niskich oporach przepływu mamy na myśli najwyższą jakość materiałów filtrujących, które stawiają możliwe jak najniższy opór, co zostało wykazane w warunkach laboratoryjnych.

W gamie PZL Filters mamy aż trzy typy filtrów kabinowych. Oprócz podstawowych wersji włókninowych i droższych z węglem aktywnym oferujemy także linię premium, czyli filtry kabinowe z warstwą koloidalnych roztworów srebra i miedzi, które wykazują się zaskakująco wysoką skutecznością w walce z bakteriami, alergenami i pleśnią. W każdym przypadku filtry dbają nie tylko o nasz układ oddechowy, ale również o instalację nawiewu w kabinie – Dominik Zwierzyk, PZL Sędziszów

Żródło: PZL Sędziszów

Tagi artykułu

autoExpert 11 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę