Czy zdalne szkolenia zastąpią stacjonarne?

Czy zdalne szkolenia  zastąpią stacjonarne? BETiS

Pandemia COVID-19 wywróciła do góry nogami większość sfer naszego prywatnego i zawodowego życia. Tam, gdzie było to możliwe, popularna stała się praca zdalna, która pozwoliła zachować dystans społeczny. Podobnie sytuacja wygląda w obszarze szkoleń zawodowych, w tym szkoleń dla pracowników z szeroko pojętej branży automotive. Czy ten trend utrzyma się tylko do zakończenia pandemii, czy też stanie się normą?

Choć może zabrzmi to paradoksalnie, pandemia koronawirusa niesie ze sobą również pewne pozytywne efekty. Jednym z nich jest przyspieszona cyfryzacja naszego życia czy też rozwój nowych technologii. Począwszy od szkół podstawowych po spotkania w parlamencie europejskim, wszyscy masowo zaczęli korzystać z narzędzi do komunikacji on-line. Dopiero tak drastyczna sytuacja jak pandemia była w stanie jednocześnie zmusić cały świat do gwałtownej nauki i szukania rozmaitych rozwiązań. – Zamknięci początkowo w domach, mieliśmy więcej czasu na naukę i eksplorowanie Internetu. Mieliśmy też więcej czasu na tematy, które do tej pory umykały i które odkładaliśmy na później, takie jak właśnie szkolenia on-line – mówi Krzysztof Szabłowski, kierownik Działu Szkoleń w firmie Valeo Service. – Zapewne niejeden mechanik słyszał o szkoleniach on-line, ale zawsze było coś ważniejszego do zrobienia w warsztacie.

Powiązane firmy

Sławomir Olszowski BETiSOrganizacja szkoleń w formie zdalnej bez samodzielnego wykonywania ćwiczeń praktycznych pozwala na jednoczesne zgromadzenie większej liczby osób. Niemniej jednak szkolenia zdalne i stacjonarne to nie to samo.
dr inż. Sławomir Olszowski
Właściciel firmy BETiS

Konieczność chwili

Wprawdzie zdalne nauczanie nie jest niczym nowym, ale dopiero pandemia spowodowała, że firmy oferujące szkolenia gwałtownie zwiększyły swoją ofertę w tym zakresie. – Od lat zapewniamy wsparcie techniczne dla serwisów w sieci EuroWarsztat przez bezpłatne szkolenia. Organizowane są stacjonarnie na terenie całej Polski, a także w formie spotkań przez Internet. W okresie pandemii jednak zdecydowana większość organizowanych szkoleń ma formę on-line – wyjaśnia Mariusz Ufnal, koordynator ds. sieci EuroWarsztat w Groupauto. Nieograniczony dostęp do szkoleń pozwolił zdecydowanie zwiększyć liczbę uczestników szkoleń, a także pozyskać nowe osoby, które z różnych przyczyn nie mogą uczestniczyć w szkoleniach stacjonarnych.

Patrycja Rzoska RavenolSzkolenia on-line, mimo początkowej niepewności uczestników, są odbierane w pozytywny sposób. Otrzymujemy wiele informacji zwrotnych, że niosą one za sobą dużą wartość merytoryczną, a fakt, że do wielu z nich umożliwiamy również późniejszy wgląd, jest niezaprzeczalną korzyścią.
Patrycja Rzoska
Administrator sieci warsztatowej Ravenol Professionals

– Przed pandemią realizowaliśmy szkolenia stacjonarne, w których chętnie brali udział pracownicy i właściciele warsztatów, nauczyciele z techników samochodowych, a także ich uczniowie – tłumaczy Tomasz Hurt, technical manager w Delphi Technologies. – Natomiast webinaria uruchomiliśmy w zeszłym roku i uczestnikami ich są przede wszystkim pracownicy dystrybutorów, specjaliści ds. gwarancji oraz przedstawiciele handlowi.

Jak wyjaśnia Patrycja Rzoska, administrator sieci warsztatowej Ravenol Professionals, również w tej sieci szkolenia on-line w okresie pandemii stanowczo zyskały na popularności.

– W wyniku obostrzeń wprowadzonych w kraju przeprowadzanie szkoleń stacjonarnych stało się utrudnione, a momentami nawet niemożliwe – mówi Patrycja Rzoska. I dodaje, że szkolenia te dostosowane zostały zarówno pod względem sposobu przekazywania treści, jak i w niezmiernie istotnym dla wielu uczestników wymiarze cenowym. On-line’owa wersja szkoleń przyciągnęła też nowych uczestników. Często są to osoby, które szukają możliwości rozwoju w celu utrzymania się na rynku w obecnych, niepewnych czasach.

Konrad Habit SchaefflerSzkolenia on-line, mimo początkowej niepewności uczestników, są odbierane w pozytywny sposób. Otrzymujemy wiele informacji zwrotnych, że niosą one za sobą dużą wartość merytoryczną, a fakt, że do wielu z nich umożliwiamy również późniejszy wgląd, jest niezaprzeczalną korzyścią. Widoczna jest już grupa mechaników, którzy rozumieją, że tylko poprzez uzupełnianie wiedzy możliwe jest oferowanie napraw na najwyższym poziomie.

Konrad Habit
Manager, product management Poland & Ukraine, Schaeffler

Sławomir Olszowski, właściciel firmy BETiS, podkreśla, że pandemia wymusiła na wszystkich uczestnikach rynku dostosowanie się do nowych warunków rynkowych: – Firma BETiS również wprowadziła kilka form szkolenia zdalnego, m.in. szkolenia on-line krótkie (do 2,5 h), webinaria jako uzupełnienie lub przygotowanie do szkoleń on-line (30 do 90 min), szkolenia zdalne wielodniowe (2–5 dni po 3 h), a także egzaminy on-line dla naszych partnerów biznesowych, o ile zakres egzaminu pozwalał na jego przeprowadzenie, a przepisy prawa zezwalały na taką formę.

Oszczędność czasu i pieniędzy

Z jednej strony obostrzenia, ale z drugiej również liczne zalety decydują o wzroście popularności zdalnych szkoleń. Według Patrycji Rzoski to niższe ceny, szeroki zakres tematyczny oraz brak utrudnień związanych z dotarciem na szkolenie spowodowało, że zyskały one wielu zwolenników. Ponadto webinary okazały się też dobrym rozwiązaniem dla osób, które chciałyby utrwalić czy też odświeżyć wiedzę z określonego zakresu.

Dostarczamy szkolenia techniczne on-line od ponad 4 lat, dlatego jesteśmy w stanie obserwować trendy w dłuższym przedziale czasu, co pozwoliło nam zauważyć znaczny wzrost liczby uczestników począwszy już od I kwartału 2020 r.
Krzysztof Szabłowski
Kierownik Działu Szkoleń w firmie Valeo Service

Na różnice w sposobie organizacji szkolenia tradycyjnego i on-line zwraca uwagę Konrad Habit: – Tradycyjne szkolenie jest związane naturalnie z miejscem, w którym zostanie zorganizowane. Organizacja polega na dotarciu do grupy mechaników działających na danym terenie. Szkolenie on-line nie ma tego ograniczenia – mogą w nim uczestniczyć mechanicy z całej Polski (a nawet z zagranicy). Jest to ogromna zaleta szkoleń internetowych. Mechanicy mają więcej okazji do tego, żeby skorzystać z interesującego ich szkolenia, gdyż nie są już ograniczeni miejscem zamieszkania.

Jeszcze inny aspekt podkreśla Krzysztof Szabłowski, według którego brak lub bardzo ograniczona interakcja z uczestnikami powoduje, że materiał szkoleniowy dostarczany w formie spotkań na żywo nadaje się czasem w niewielkim stopniu do prowadzenia szkoleń on-line. – Uczestnik bardzo łatwo może „przeskoczyć” na inne ciekawostki czyhające w Internecie, dlatego kluczowa jest umiejętność zaangażowania go w szkolenie – tłumaczy przedstawiciel firmy Valeo. – Wcześniejsze szkolenia w formie spotkań na żywo wymagały rezerwacji czasu, średnio 3-6 godzin. Natomiast szkolenia on-line muszą być dostosowane do obecnych realiów i formy przekazu. Choć spędzamy coraz więcej czasu z telefonami w ręku, nikt zapewne nie planuje wpatrywać się w ekran telefonu przez godzinę lub dłużej. Kluczowe jest jednocześnie, aby uczestnik mógł wrócić do materiału i kawałka zdobytej wiedzy, co stanowi ogromną przewagę szkoleń on-line nad stacjonarnymi.

Michał Kosiński Magneti MarelliLiczymy, że ten trudny dla wszystkich okres pandemii szybko przeminie i będziemy mogli dalej kontynuować szkolenia stacjonarne, również w formie wyjazdowej.
Michał Kosiński
Technical Department, Magneti Marelli Aftermarket

Dostęp do ekranu komputera daje uczestnikowi szkolenia możliwość wygodnego obserwowania prezentacji multimedialnej czy odczytów komputerowych. – Dodatkowo ma on do dyspozycji trenera, którego może traktować jak przyjaciela. Trener interpretuje pozyskane dane i odpowiada na pytania „dlaczego”. W związku z tym, że uczestnik widzi odczyty komputerowe i realizowane zadania, zdalna forma szkoleń np. z diagnostyki silników, systemów bezpieczeństwa i systemów asystujących jak najbardziej jest zasadna. Zapewnia to kursantom dobry odbiór referowanych treści – wyjaśnia Sławomir Olszewski.

Większa frekwencja

Po okresie pierwszego lockdownu branża szkoleniowa szybko przystosowała się do nowych realiów i większość organizatorów szkoleń podkreśla ich wysoką frekwencję. W firmie Schaeffler np. w 2020 r. przeszkolonych zostało więcej mechaników niż rok wcześniej. W ponad 70 szkoleniach on-line wzięło udział ponad 4000 uczestników. – Przed uruchomieniem szkoleń on-line mieliśmy obawy, na ile szkolenie przed ekranem komputera będzie dla mechanika atrakcyjne i przydatne, ilu z nich pokona barierę technologiczną związaną z korzystaniem z komputera. Okazało się, że istnieje spora liczba mechaników, którzy biorą udział w naszych szkoleniach. Wraz z biegiem czasu ta grupa będzie się zwiększać, więc szkolenia on-line wchodzą na stałe do grupy metod, którymi będziemy się posługiwali w przyszłości. Co ważne, docieramy z techniczną wiedzą do nowych grup mechaników. Mogłoby się wydawać, że odbiorcami będą głównie ludzie młodzi, jednak w dzisiejszych czasach korzystanie z Internetu dla 50- czy 60-latka nie jest większym problemem – mówi Konrad Habit.

Po ustaniu pandemii z pewnością zwiększymy liczbę szkoleń stacjonarnych, które dają możliwość pokazania i przekazania informacji z zakresu wiedzy technicznej w sposób bezpośredni do uczestników, co podczas szkoleń on-line czasem jest trudne.
Mariusz Ufnal
Koordynator ds. sieci EuroWarsztat w Groupauto

O skali zjawiska może świadczyć również przykład firmy BETiS. Jak wyjaśnia Sławomir Olszowski, na seminariach typu webinar liczba widzów sięgała średnio około 100 osób. Na spotkaniach krótkich dla zapewnienia możliwej interakcji z trenerem liczba ta była ograniczana do 30 osób. W ten sposób można było zapewnić odpowiedni odbiór każdej z osób oraz indywidualne podejście do każdego uczestnika. – Dla porównania na stacjonarnych szkoleniach technicznych w naszym ośrodku szkoleniowym górny limit wynosił 12 uczestników – mówi Sławomir Olszowski.

Nie każda tematyka

Specyfika szkoleń zdalnych sprawia, że nie można w ten sposób zrealizować wszystkich tematów szkoleniowych. – Tak samo, jak nie jest możliwe przygotowywanie skoczka narciarskiego na Turniej Czterech Skoczni, oglądając filmy mistrzów – wyjaśnia właściciel firmy BETiS. I dodaje, że okres pandemii wymusił na firmie zorganizowanie w halach szkoleniowych studia nagrań ze specjalistycznym sprzętem do teletransmisji szkoleń technicznych. Platforma cyfrowa, kamery, mikrofony, oświetlenie, konwertery oraz duże monitory w halach szkoleniowych do podglądu przez trenera obrazu przesyłanego zdalnie pozwalają na przeprowadzenie niektórych szkoleń technicznych. Do tego szkolenia zdalne prowadzone są często przez kilku pracowników jednocześnie – jeden np. wykonuje czynności praktyczne, a drugi je omawia. – Pomimo przedsięwziętych środków uważam, że osobiste wykonywanie ćwiczeń przez uczestników szkoleń na stanowiskach poglądowo-diagnostycznych pozwala na większą swobodę i odwagę w realizacji czynności praktycznych podczas rzeczywistego przypadku serwisowego. Trudno bowiem oczekiwać od mechaników i elektroników, że będą ryzykowali i uczyli się poprawnego wykonania zadań na samochodzie klienta, a nie na sprzęcie szkoleniowym – dodaje Sławomir Olszowski.

W przypadku sieci warsztatowej Ravenol Professionals tematyka szkoleń nie uległa znacznym modyfikacjom. Dużym zainteresowaniem nadal cieszą się standardowe tematy szkoleń z zakresu dynamicznej wymiany oleju ATF, naprawy, serwisu oraz diagnostyki skrzyń automatycznych. Szkolenia te zostały jedynie podzielone na krótsze moduły, pozwalające na efektywne przyswajanie wiedzy. Części praktyczne szkoleń zostały przygotowane w taki sposób, aby uczestnicy mogli poczuć się przed komputerem niczym w warsztacie, a to wszystko dzięki zastosowaniu widoku z wielu kamer jednocześnie. Uczestnicy mają możliwość wyboru kadru, który w danym momencie ich najbardziej interesuje, a także zadawania pytań na żywo, dzięki czemu wszystkie ich ewentualne wątpliwości są na bieżąco rozwiewane.

W sieci EuroWarsztat tematyka szkoleń w większości dotyczy najbardziej aktualnych zagadnień i problemów technicznych spotykanych w codziennej pracy serwisu. – Organizujemy również internetowe szkolenia przeznaczone dla właścicieli oraz osób zarządzających serwisem, których celem jest m.in. podniesienie standardów obsługi klienta oraz zwiększenie rentowności serwisu samochodowego w okresie pandemii – dodaje Mariusz Ufnal.

Valeo obecnie dostarcza szkolenia na kilku poziomach – począwszy od materiału dla szkół opisującego budowę i zasadę działania nowoczesnych technologii po zaawansowane szkolenia techniczne pokazujące krok po kroku skomplikowane operacje montażu, np. sprzęgła podwójnego suchego w nowych samochodach.

Dla zespołu prowadzącego szkolenia Schaeffler REPXPERT miniony rok był czasem intensywnej nauki oraz proponowania i testowania różnych formatów. – W ofercie mamy szkolenia przekrojowe, sesje odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, a także wąskie szkolenia tematyczne prezentujące szczegóły poprawnego montażu. W zakresie tematyki szkoleń nadal widoczne jest zainteresowanie szkoleniami dotyczącymi koła dwumasowego czy sprzęgła, ale w 2020 r. rozszerzyliśmy naszą ofertę, proponując nowe szkolenia tematyczne, które skupiają się na szczegółach montażu – wyjaśnia Konrad Habit. – Przykładem jest szkolenie ze sposobów naprawy skrzyń biegów i układów różnicowych z wykorzystaniem zestawu naprawczego LuK GearBox.

Pozytywny odbiór

Szkolenia on-line rządzą się innymi prawami niż szkolenia stacjonarne. Powinny być krótsze, dynamiczne, aby utrzymać uwagę mechanika, a jednocześnie przekazać praktyczną wiedzę. – W naszych szkoleniach on-line wykorzystujemy eksponaty oraz przygotowane wcześniej nagrania z kluczowych etapów naprawy – wszystko opatrzone szczegółowym komentarzem prowadzącego. Powoduje to, że ośmiu na dziesięciu uczestników deklaruje, że poleciłoby takie szkolenie swojemu koledze mechanikowi – zapewnia Konrad Habit.

Również odbiór szkoleń organizowanych w sieci EuroWarsztat jest bardzo pozytywny. – Uczestnicy w czasie trwania szkolenia mają możliwość zadawania pytań bezpośrednio prowadzącemu lub przez czat, co ulepsza komunikację w zakresie przekazywanych informacji – wyjaśnia Mariusz Ufnal.

Tomasz Hurt Delphi TechnologiesRealizujemy szkolenia on-line w ramach tych samych tematów, jak te poruszane w trakcie szkoleń tradycyjnych, m.in. z elektrotechniki i elektroniki pojazdowej, diagnostyki silników benzynowych, diagnostyki silników Diesla z systemem Common Rail oraz z zakresu klimatyzacji samochodowej.

Tomasz Hurt
Technical manager w Delphi Technologies

– Dostajemy wiele telefonów oraz maili z pozytywnymi komentarzami dotyczącymi prowadzonych szkoleń on-line – mówi z kolei Tomasz Hurt. – Przede wszystkim uczestnicy cenią sobie bezpieczeństwo oraz możliwość uczestnictwa w szkoleniu w komfortowych dla nich warunkach oraz czasie. Dodatkowo terminarz szkoleń jest realizowany cyklicznie i jest dostępny na naszej stronie internetowej, co ułatwia zaplanowanie terminu udziału.

W firmie BETiS prowadzona jest ewaluacja każdego szkolenia. Po jego zakończeniu uczestnik wypełnia anonimową ankietę, oceniając jakość szkolenia w skali od 1 do 5. – Opinie, jakie otrzymujemy od kursantów, są dla nas satysfakcjonujące – mówi Sławomir Olszowski. – To dzięki informacji zwrotnej możemy doskonalić dobór metod i ćwiczeń praktycznych. Średnie oceny z poszczególnych szkoleń oscylują w przedziale 4,83–5,0. Osiągamy to m.in., starając się, by komunikacja z trenerem na łączach była jak najbardziej dogodna i bezproblemowa. Przed rozpoczęciem każdego szkolenia on-line udostępniamy uczestnikom kontakt do naszej pomocy technicznej i upewniamy się, że każda z osób posiada podłączony i odpowiednio skonfigurowany sprzęt do przeprowadzenia wirtualnego spotkania.

W przypadku Valeo Service uczestnicy cenią sobie najbardziej fakt, że podczas szkoleń mogą wejść w interakcję oraz aktywnie uczestniczyć w spotkaniu, niemal porównywalnie jak podczas szkoleń na żywo. Istnieje też możliwość uzyskania certyfikatu ze szkolenia, niejednokrotnie po zdaniu testu nawiązującego do tematyki kursu. – Dla klientów kluczowe jest, że istnieje możliwość powrotu do dowolnego szkolenia w dowolnym momencie, np. gdy napotkamy dany problem, o którym słyszeliśmy gdzieś podczas spotkania on-line – mówi Krzysztof Szabłowski.

Szkolenia stacjonarne

Choć w ograniczonej formie, to jednak w minionym roku przeprowadzane były również szkolenia stacjonarne. Posiadająca szeroki zakres szkoleń firma Magneti Marelli realizuje je zgodnie z wyznaczonym reżimem sanitarnym. Uczestnicy mają do dyspozycji środki do dezynfekcji, maseczki, rękawiczki. Zajęcia odbywają się w skromnych, 4-osobowych grupach, co dla uczestników jest dodatkowym atutem.

Jak tłumaczy Michał Kosiński z Technical Department w Magneti Marelli Aftermarket, bardzo ciężko jest zrealizować część praktyczną on-line. – Wśród naszych szkoleń największą popularnością niezmiennie cieszy się tematyka techniczna, taka jak automatyczne skrzynie biegów, pojazdy hybrydowe czy też obsługa oscyloskopu. Uważamy, że aby takie szkolenie było pełnowartościowe, dobrze, by część teoretyczną uzupełniała praktyka – wyjaśnia Michał Kosiński. I dodaje, że podczas szkolenia stacjonarnego mechanicy są bardziej aktywni.

– Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja na świecie przenosi część działalności do Internetu. Na chwilę obecną oferujemy naszym partnerom handlowym techniczno-marketingowe prezentacje on-line oraz szkolenia dla sił sprzedażowych. Planujemy w przyszłości rozszerzyć naszą ofertę on-line o tematykę techniczną, ale możliwą do realizacji przez Internet, taką jak np. oświetlenie samochodowe, obsługa systemów TPMS czy klimatyzacja – dodaje przedstawiciel Magneti Marelli.

W firmie BETiS szkoleniowy materiał techniczny został podzielony w taki sposób, aby przez czas pandemii zdalnie omawiać techniczne nowości i innowacje technologiczne i w ten sposób merytorycznie przygotować uczestników do wykonania czynności praktycznych. – Uczestnicy takich wprowadzeń umawiani są indywidualnie na część praktyczną w bardzo małych zespołach do 5 osób. Ćwiczenia są wykonywane na oddzielnych stanowiskach i po realizacji zadania następuje zmiana stanowisk – wyjaśnia Sławomir Olszowski.

Jaka przyszłość szkoleń?

Okres pandemii na dłużej odciśnie swoje piętno na branży szkoleniowej, a zajęcia on-line staną się w niej codziennością. – Po ustaniu pandemii będziemy realizować szkolenia zarówno tradycyjne, jak i internetowe – zapewnia Tomasz Hurt.

– Szkolenia przez on-line pozostaną w naszej ofercie jako uzupełnienie szkoleń stacjonarnych teoretycznych i w formie zajęć praktycznych prowadzonych w serwisie samochodowym – dodaje Mariusz Ufnal. Patrycja Rzoska również przekonuje: – Po ustaniu pandemii będziemy nadal rozwijali ofertę szkoleń on-line. Oczywiście, wdrożymy również szkolenia stacjonarne, które powinny stać się uzupełnieniem i rozwinięciem szkoleń on-line.

Taki sposób prowadzenia szkoleń da nam możliwość stworzenia kompleksowej oferty szkoleniowej, pozwalającej mechanikom na rozwój swoich kompetencji od podstaw aż do poziomu eksperta.

– Szkolenia stacjonarne wrócą do naszej oferty, kiedy tylko będzie to możliwe. Myślę, że również one będą mogły wejść na wyższy poziom. Wyobraźmy sobie, że podstawową wiedzę przekazujemy na spotkaniach on-line, a na szkoleniach stacjonarnych ćwiczymy na eksponatach. Takie szkolenie stacjonarne byłoby właściwie czymś w rodzaju konsultacji dla ekspertów, którzy mają już odpowiednią wiedzę i własne doświadczenie – dodaje Konrad Habit.

Możliwość dowolnego wyboru tematyki oraz terminu szkolenia w formie on-line stanowi argument przemawiający przeciw powrotowi do tradycyjnych szkoleń. – Czas pokaże, czy zdecydujemy się znów poświęcić minimum pół dnia na spotkanie w formie tradycyjnej, czy wybierzemy swobodę i elastyczność, jaką daje Internet. Szkolenia on-line nigdy nie zastąpią w pełni formy tradycyjnej, jednak rola i zalety płynące z nauki przez Internet zapewne będą się zwiększać. Dlatego forma i metodyka szkoleń tradycyjnych również będą musiały przejść pewną ewolucję, aby nie dostarczać identycznych doświadczeń jak te, które możemy zobaczyć w telefonie. Inaczej przewaga Internetu pozostanie znacząca w okresie najbliższych kilku lat – tłumaczy Krzysztof Szabłowski z Valeo Service.

– Dzięki wprowadzeniu nowej oferty szkoleń on-line mieliśmy możliwość poznania zalet tej formy prowadzenia kursów, które w wielu przypadkach okazały się strzałem w dziesiątkę. Jesteśmy pewni, że wiele tematów szkoleniowych będzie realizowanych dalej w tej właśnie formie – zapewnia Sławomir Olszowski. – Niemniej to „trening czyni mistrza”. Dlatego tylko udział w starannie przygotowanych szkoleniach daje gwarancję sukcesu. Postaramy się więc wrócić do standardowego poziomu szkoleń stacjonarnych najszybciej, jak to tylko możliwe.

Mamy na uwadze to, że większość naszych szkoleń odotyczy techniki warsztatowej, którą najlepiej przedstawiają zajęcia praktyczne w bezpośredniej styczności ze stanowiskami warsztatowymi, podnośnikiem, specjalistycznymi urządzeniami i narzędziami warsztatowymi.

O Autorze

Wojciech Traczyk

Redaktor miesięcznika „autoEXPERT”

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę