Uwaga na zawór

Tip-Topol

Samochody z systemem TPMS coraz częściej trafiają do serwisów na wymianę opon. Od 2014 roku przepisy wymuszają
na producentach zastosowanie systemu kontroli ciśnienia w sprzedawanych autach, co powoduje, że z roku na rok przybywa ich na rynku.

Wymiana opon w samochodach z systemem TPMS nie różni się od wymiany opon w autach bez systemu kontroli ciśnienia, należy jedynie pamiętać o kilku ważnych zasadach, które uchronią serwis przed uszkodzeniem czujnika. Przy obsłudze pojazdów z pasywnym system TPMS warsztaty muszą pamiętać, aby po wymianie opon zresetować system. Jest to spowodowane tym, że system pasywny monitoruje obroty koła, a każda zmiana obwodu koła może wywołać pojawienie się kontrolki ostrzegającej o utracie ciśnienia. Przeprowadzenie resetowania systemu powoduje kalibrację centralki TPMS do nowych kół i zapewnia, że klient nie wróci z reklamacją do warsztatu.

W systemach aktywnych wyposażonych w czujniki ciśnienia w kołach przy wymianie opon należy zastosować kilka ważnych zasad. Pierwszą z nich jest ominięcie zaworu podczas zbijania stopki opony. W tradycyjnych maszynach rozpoczynamy zbijanie stopki od ustawienia zaworu po przeciwnej stronie zbijaka (ilustracja 4), a w kolejnych etapach omijamy zawór. Umieszczenie zaworu jak na ilustracji 5 spowoduje uszkodzenie czujnika. W maszynach wyposażonych w rolkę zbijającą zawsze omijamy zawór przy obracaniu koła podczas zbijania. Kolejną zasadą jest umiejscowienie zaworu podczas demontażu stopki opony przy użyciu łyżki montażowej (ilustracja 6). W tym przypadku umieszczamy zawór około 5 cm przed miejscem przełożenia przez rant obręczy stopki opony przy użyciu łyżki montażowej (lub 5 cm za tym miejscem). Te dwie pozycje zapewniają bezpieczeństwo czujnikowi podczas demontażu stopki opony. Ostatnią ważną zasadą jest umiejscowienie zaworu podczas montażu opony. W tym przypadku zawór z czujnikiem powinien znajdować się około 5 cm za punktem przejścia opony przez rant obręczy zarówno w przypadku montażu dolnej, jak i górnej stopki (ilustracja 7 i 8). Ta pozycja zapewni bezpieczne miejsce czujnika w ostatniej fazie montażu (ilustracja 9). Zastosowanie się do powyższych zasad zabezpieczy czujnik przed uszkodzeniem, a warsztat przed zbędnymi kosztami.

Wymiana czujnika – krok po kroku

W przypadku każdej wymiany czujników TPMS lub nawet podczas sezonowego przekładania kół z zimowych na letnie zachodzi konieczność przeprogramowania czujników TPMS, aby pokładowy system nadzoru ciśnienia nie aktywował kontrolki ostrzegawczej. Najważniejszymi funkcjami dostępnymi w niemal każdym urządzeniu do obsługi czujników TPMS jest programowanie oraz klonowanie. Ponieważ oba pojęcia często są ze sobą mylone, warto zapoznać się z ich zadaniami i charakterystyką.

Programowanie w centralce

Zacznijmy od funkcji programowania czujników TPMS w centralce. Jest to funkcja, która służy do ponownego zapisania w centralce TPMS numerów ID czujników zamontowanych w poszczególnych kołach. W części pojazdów wyposażonych w najprostszy układ TPMS musimy przeprowadzić taką czynność w kilku przypadkach, gdy zachodzi:

  • wymiana czujnika na nowy,
  • zamiana kół letnich na zimowe i odwrotnie,
  • zmiana położenia kół w samochodzie.

Całą procedurę programowania rozpoczynamy od montażu kół lub czujników w odpowiednim miejscu. Następnie przystępujemy do odczytu numerów ID testerem TPMS ze wszystkich czterech kół. Kolejny krok to wybór w oprogramowaniu funkcji zaprogramowania nowych czujników w centralce TPMS. W tym celu tester TPMS należy podpiąć do gniazda EOBD znajdującego się w pojeździe, ustawić kluczyk w pozycji „zapłon” i potwierdzić rozpoczęcie procedury. W tym momencie pamięć sterownika TPMS jest czyszczona i na nowo zapisywane są w niej numery ID w poszczególnych pozycjach – lewy tył, prawy przód itp. Po zakończeniu procedury pojawia się komunikat o poprawnie zaprogramowanej centralce i w tej chwili mamy już w 100% sprawny system TPMS.

Klonowanie czujników uniwersalnych

Druga z funkcji, czyli klonowanie, możliwa jest do wykonania tylko w przypadku czujników uniwersalnych. Daje to możliwość zaprogramowania czujnika do wybranego auta i nadania mu dowolnego numeru ID. Ta zaleta pozwala na stworzenie np. dwóch kompletów kół o tych samych numerach ID, dzięki czemu nie trzeba przeprowadzać programowania czujników TPMS w centralce. Jest to wygodne dla właściciela auta, ponieważ, mając 2 komplety kół, nie jest narażony na dodatkowe koszty związane z programowaniem czujników w centralce TPMS. Procedurę klonowania również zaczynamy od odczytu numerów ID z używanych już czujników.

Po odczytaniu testerem numerów przykładamy do niego wybrany czujnik uniwersalny i wybieramy funkcje kopiowania czujnika. W tym momencie do czujnika uniwersalnego wgrywane jest oprogramowanie potrzebne do komunikacji z danym autem oraz numer ID ze starego czujnika. Po zaprogramowaniu można bez obaw założyć czujnik uniwersalny do koła, a centralka odczyta jego sygnał bez problemu, ponieważ numer ID zapisany jest w pamięci. To rozwiązanie sprawdza się znakomicie w autach wyposażonych w prosty układ TPMS, który po założeniu nowego czujnika sam nie jest w stanie przypisać go do pozycji w aucie.

autoExpert 12 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę