Uszkodzenia głowic silników

Jeśli te wymagania połączymy z chęcią obniżenia masy głowicy, to mamy wynik: cieńsze ścianki głowicy i „delikatniejsza" budowa, pozostawiająca mniejszy margines bezpieczeństwa. A margines ten jest konieczny do pracy silnika przy nieprawidłowo przebiegającym procesie spalania, objawiającym się:
a) spalaniem stukowym (powoduje duży wzrost ciśnień i temperatur), które występuje zarówno w silnikach ZI, jak i ZS, chodź mechanizm jego powstawania jest różny w obu typach silników;
b) nadmiernym wzrostem temperatury procesu spalania, spowodowanym przeważnie przez zbyt wolny i za późno rozpoczęty proces spalania (za mały kąt wyprzedania zapłonu w silniku ZI lub kąt wyprzedzenia wtrysku w silniku ZS, za duże opóźnienie samozapłonu w silnikach ZS, będące wynikiem braku skłonności mieszanki do samozapłonu).
W głowicach silnika występują obciążenia mechaniczne wywołane: zmiennym ciśnieniem panującym w komorach spalania, nierównomiernym nagrzewaniem elementów głowicy oraz różną grubością jej ścianek. Konstruowanie głowic jest coraz trudniejsze. Przykładem może tu być głowica silnika VR6. Koncepcja silnika widlastego o małym kącie rozchylenia rzędów cylindrów (15°) była znana już w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Zastosowanie jej na skalę przemysłową przez koncern VW wymagało jednak ponad rocznych prac nad głowicą i technologią jej odlewania. W tym silniku jedna głowica przykrywa dwa rzędy cylindrów, jest więc szeroka.
Aby zapewnić jak najbezpieczniejsze warunki pracy, konstruktorzy silników wymagają od mechaników coraz bardziej złożonych technologii dokręcania śrub mocujących głowice, co wymaga specjalnych narzędzi i sumienności w pracy. Zapewnienie głowicy „znośnych" dla niej warunków pracy i jakości obsługi nie zawsze jest możliwe, więc ulegają one uszkodzeniom, a ich zakres jest chyba większy niż kiedyś. W artykule tym zaprezentuję i omówię zdjęcia takich uszkodzeń.
Zniszczenia głowicy spowodowane zerwaniem paska zębatego napędu wałka rozrządu
To uszkodzenie pociąga za sobą zazwyczaj znaczny stopień zniszczenia silnika. Na Fot. 1. przedstawiona jest zniszczona w ten sposób głowica silnika VW. Naprawy wymagają (producent zaleciłby zapewne wymianę głowicy): komory spalania, gniazda zaworów, gniazda świec zapłonowych oraz zapewne niektóre prowadnice zaworowe.
Będą w niej również zamontowane nowe zawory (średnica trzonka 5 mm). Aby uniknąć pęknięcia paska napędu rozrządu, trzeba pamiętać o przebiegu, przy którym czynność ta ma być wykonana, oraz - gdy jest to wymagane - wymieniać również rolki napinacza. Dobrze jest dokonywać wymiany pasków napędu wałka rozrządu trochę przed terminem, szczególnie gdy np. nastąpiło ich zanieczyszczenie olejem w wyniku nieszczelności w silniku. Jeśli kupujemy samochód używany, to oszustwo polegające na cofnięciu licznika, może spowodować przekroczenie terminu wymiany paska napędu wałka rozrządu, a więc ryzyko jego pęknięcia rośnie.
Więcej w numerze grudniowym autoEXPERTA.