Samochody, które budzą emocje
Na wstępie krótka refleksja: jakie kryteria musi spełniać samochód, o którym mówi się, że jest wyjątkowy, najciekawszy czy niepowtarzalny? Tak naprawdę to rzecz względna. Dla jednego wyjątkowy będzie zrobiony na zamówienie Pagani Zonda. Ktoś inny wzruszy się kupując używane Daewoo Tico.Firma PZL Sędziszów podeszła do sprawy z technicznego i trochę sentymentalnego punktu widzenia. Przy każdym z modeli prezentuje krótkie uzasadnienie, dlaczego znalazł się na liście.
1. Abarth 500
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA60202, WA60188
Trafił na listę, bo stał się symbolem odrodzenia Abartha – kultowej sportowej marki
Abarth to nazwa włoskiej firmy tuningowej założonej w 1949 roku. Największą popularność zdobyła przerabiając różne modele Fiatów. Początkowo prywatnie, później jako oficjalny partner motoryzacyjnego giganta. W 1971 roku Abarth stał się częścią grupy Fiat. Z biegiem lat, Abarth odgrywał coraz mniejszą rolę stając się wręcz marką sportowych akcesoriów. W 2007 roku Fiat postanowił reaktywować Abarha jako oddzielną markę. Pierwszym modelem nowej ery był Abarth Grande Punto. Kolejnym – nasz bohater, czyli Abarth 500. Trafił na naszą listę, ponieważ jest jednym z najmniejszych tak mocnych samochodów na świecie. Pod maską pracuje benzynowy silnik 1.4, którego moc wynosiła początkowo 135 KM. Jak grzyby po deszczu w sprzedaży pojawiały się kolejne, jeszcze potężniejsze odmiany. 160-konny Abarth 500 esseesse, 180-konny Abarth 695 Tributo Ferrari czy wreszcie 200-konny Abarth 500 Assetto Corse.
2. Alfa Romeo Brera
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: PDS749, WO1559X
Trafiła na listę, bo to jak na razie ostatnie takie „rodzinne coupe” Alfy
Brera (2005-2010) bazuje na modelu 159. Ceny używanych egzemplarzy przestały już spadać. Wkrótce zaczną nawet wzrastać, bo to doskonały kandydat na youngtimera. Do wyboru mocne, ale dość oszczędne wersje wysokoprężne (170-200 KM) oraz mocne odmiany benzynowe (180-265 KM). Co ciekawe, oprócz podstawowej odmiany przednionapędowej dostępne są także wersje ze stałym napędem na cztery koła.
3. Audi R8 II
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA60302
Trafił na listę, bo to unikalny model V10 – wymierający gatunek!
Niemiecki model wygląda jak dinozaur w dzisiejszych, downsizingowych czasach. Obecna, druga generacja modelu (od 2015 r.) jest produkowana w jednej, ale za to wyjątkowej wersji silnikowej – V10 5.2 FSI o mocy 540-610 KM. Osiąga setkę w 3,3 sekundy a jego prędkość maksymalna wynosi 328 km/h.
4. DS3
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA60210, WA61210, WA65210 - Silver Nano Protect
Trafił na listę, bo to przedstawiciel nowej marki samochodów na rynku.
Nieczęsto na rynku pojawia się zupełnie nowa marka samochodów. A właśnie taką, nawiązującą do legendarnego modelu Citroen DS (1955-1975) postanowiła stworzyć francuska grupa PSA. W latach 2009-2014 DS była luksusową linią modeli Citroena W 2014 roku stała się oddzielną marką oznaczoną po prostu jako DS. Pierwszym współczesnym DS.-em jest właśnie DS3, bazujący na popularnym modelu Citroen C3.
5. Jeep Renegade
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA60126, WA61126
Trafił na listę, bo to pierwszy mały i oszczędny Jeep dostępny dla szerokiego grona nabywców
Najzwyklejszy samochód w tym zestawieniu, ale dla miłośników off-roadu – szczególny. Renegade (od 2014 r.) to pierwszy tak mały samochód terenowy Jeepa. Jest znacznie tańszy w zakupie i utrzymaniu od Wranglera czy Grand Cherokee, ale ma w sobie olbrzymi ładunek emocjonalny. Co ciekawe, auto jest technicznym krewniakiem zupełnie inaczej wyglądającego Fiata 500X. Taka współpraca konstrukcyjna nie dziwi – przypomnijmy, że w 2014 roku doszło do fuzji Jeepa z Fiatem a od 2012 roku obie marki należą do globalnej grupy Stellantis.
6. Porsche Cayenne
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA61284, WP1523X
Trafił na listę, bo to pierwszy SUV Porsche
Nasilający się boom na SUV-y skłonił jedną z najbardziej konserwatywnych sportowych marek świata do wyjścia poza utarte schematy. W 2002 roku na rynku pojawił się model Cayenne (pierwszą generację produkowano do 2010 roku). Samochód stał się początkowo obiektem kpin, ale nie przeszkodziło mu to w odniesieniu spektakularnego sukcesu. Dziś nikt nie śmieje się z potężnego, świetnie wykonanego SUVa, który pod maską może mieć nawet 550 KM. Obecnie w sprzedaży znajduje się już trzecia generacja tego modelu (topowy model ma 680 KM), ale my wspominamy tę pierwszą, od której wszystko się zaczęło…
7. Renault VelSatis
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA60214
Trafił na listę, bo to jeden z najbardziej nietypowych modeli w segmencie
Produkcja modeli z segmentu premium nie jest zadaniem łatwym. Wiele firm od lat bezskutecznie próbuje wedrzeć się do segmentu okupowanego przez Audi, BMW, Mercedesa i Lexusa. Obecnie największe szanse na to mają marki koreańskie – przykładem jest, należący do Hyundaia, Genesis. Ale w naszym zestawieniu przypominamy o modelu Renault VelSatis (2001-2009). Francuski producent próbował odejść od schematu klasycznej limuzyny i zaoferował coś w rodzaju superkomfortowego minivana. W zasadzie było to nadwozie, które trudno jakoś zaszufladkować. Taka koncepcja pozwoliła na połączenie wygody i funkcjonalności. VelSatis przez wiele lat był oficjalnym samochodem festiwalu filmowego w Cannes. Pojawiał się we francuskich kolumnach rządowych. Bez problemu sprawdzał się także w roli wygodnego samochodu rodzinnego. Niestety – coraz gorsze wyniki sprzedaży zmusiły Renault do zakończenia produkcji bez wprowadzenia następcy. Auto jest obecnie bardzo ciekawą propozycją na rynku wtórnym. Olbrzymi spadek wartości uczynił z niego propozycję na każdą kieszeń. Najstarsze egzemplarze można kupić już za kilka tysięcy złotych.
8. Toyota GT 86
Przykładowe numery referencji PZL Sędziszów: WA60182
Trafiła na listę, bo to pierwsza taka sportowa Toyota od lat, na dodatek skonstruowana razem z Subaru
Trzeba było naprawdę długo czekać na to, by Toyota wprowadziła do Europy jakiś sportowy pojazd. Japoński gigant zbija fortunę na produkcji zwykłych aut, rozwija także segment modeli hybrydowych i wodorowych. A tymi sportowymi przez wiele lat zupełnie się nie interesował. Czyżby zapomniał o sukcesach Celiki czy Supry? Ale w 2012 roku zrobił fanom prawdziwą niespodziankę i wprowadził na rynek zgrabny model GT 86. Żeby było jeszcze ciekawiej, konstrukcja została opracowana wspólnie z Subaru. Bliźniakiem tego auta jest model Subaru BRZ (na wybranych rynkach GT 86 odstępna jest jako Scion FR-S). Samochód ma tylny napęd i silnik z przeciwsobnym układem cylindrów, czyli kultowego „boksera” od Subaru. Malkontenci narzekają, że auto ma „tylko” 200 KM. Faktycznie – ciężko go zatem zakwalifikować do kategorii „supersamochodów”. Z drugiej strony – taka moc w zupełności wystarcza do tego by czerpać olbrzymią przyjemność z jazdy tym sportowym modelem, zwłaszcza że pozycja za kierownicą oraz właściwości trakcyjne są po prostu genialne.
Źródło: PZL Sędziszów