– Znacząco rośnie podaż dwu i trzyletnich samochodów pochodzących z flot firmowych. To duża różnica w porównaniu z poprzednimi latami, gdy ze względu na niewielką podaż nowych samochodów, właściciele i firmy trzymali swoje auta dłużej, a co za tym idzie, do obrotu wprowadzano mniej prawie nowych aut. Teraz sytuacja się normalizuje. W ubiegłym roku sprzedaliśmy w naszej sieci oddziałów 15 650 prawie nowych samochodów i w związku z tym odnotowaliśmy ogólny wzrost sprzedaży o 11%, sprzedając rekordową liczbę prawie 109 000 samochodów – powiedziała Karolina Topolova, dyrektor generalna i prezes zarządu AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO. 

Średnia miesięczna podaż prawie nowych samochodów na rynku wtórnym wzrosła w ubiegłym roku z 17 400 do prawie 24 000 aut. Jednocześnie, mediana przebiegu zmniejszyła się z 24 000 do 22 000 km, a mediana wieku pozostała na poziomie dwóch lat. Co ciekawe, samochody znajdowały nowych właścicieli nieco szybciej, ponieważ wskaźnik tzw. „dni w magazynie”, czyli liczba dni w ofercie, w ubiegłym roku wynosił 52 dni, podczas gdy w 2023 r. było to o jeden dzień więcej (53).

– Co ciekawe, mediana cen prawie nowych aut wzrosła w ubiegłym roku z 119 tys. zł do ponad 123 tys. zł, czyli o 3%, co jest wartością niższą od rocznego wskaźnika inflacji, który wyniósł około 4%. Oznacza to, że samochody tak naprawdę nie stały się droższe – dodała Karolina Topolova. 

Wśród prawie nowych aut, 58,6% było wyposażonych w silniki benzynowe, a tylko 20% w diesle, co stanowi dużą różnicę w porównaniu do całego rynku wtórnego, na którym diesle stanowiły 47%, a auta benzynowe 43%. Spadek liczby prawie nowych samochodów z silnikiem Diesla rekompensuje gwałtowny wzrost liczby samochodów hybrydowych o 117,5%. W zeszłym roku osiągnęły one 14,5% udziału w rynku niemal nowych samochodów i wkrótce zaczną doganiać samochody z silnikiem Diesla. Zaoferowano ich ponad 24 000, podczas gdy w 2023 roku było ich tylko ponad 11 000. Podwojenie podaży w porównaniu z 2023 rokiem dotyczy również samochodów elektrycznych, których ofert było 9 200, co daje 5,5% udział. Jest to znacznie więcej niż średnia dla całego rynku wtórnego, na którym pojazdy elektryczne stanowiły nieco ponad 0,5% w 2024 r., a hybrydy około 2,5%,

MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE

Rynek

Polski rynek wtórny zdominowany przez auta z importu

Zgodnie z danymi z bazy CARFAX, aż 59% samochodów z polskiego rynku wtórnego, pochodzi zza granicy. To czyni nas jednym z największych rynków aut używanych w Europie, a import wciąż rośnie.

Rynek

Mniej ofert sprzedaży aut na wtórnym rynku

 W listopadzie na kupujących czekało na wtórnym rynku 271 605 ofert sprzedaży samochodów, czyli o ponad 4% mniej niż w październiku br (283 396). Wiek oferowanych samochodów obniżył się z 10 do 9 lat, a mediana przebiegu spadła do 164 000 km.

– Klienci znacznie chętniej sięgają po nowoczesne, alternatywne napędy w prawie nowych samochodach, co dodatkowo zwiększyło spadek cen w ciągu ostatniego roku. Mediana ceny nowego samochodu elektrycznego wyniosła w zeszłym roku nieco poniżej 154 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej była o 13 300 zł wyższa – mówi Karolína Topolová.

Mediana wieku aut elektrycznych w ubiegłym roku wynosiła 2 lata, natomiast mediana przebiegu spadła (16 tys. km w porównaniu do 14,5 tys. km w 2023 roku). Najlepiej sprzedającą się marką samochodów elektrycznych (BEV) był Mercedes, a kolejne miejsca zajęły BMW i Audi. 

Warto dodać, że alternatywne paliwa gazowe, przede wszystkim gaz płynny LPG oraz także gaz ziemny CNG, zyskują na popularności w segmencie prawie nowych samochodów. Udział LPG wynosi 1,4%, ale CNG jest statystycznie niemierzalny, ponieważ w ofercie znajduje się tylko 37 samochodów. Podobna sytuacja jest w przypadku pojazdów napędzanych wodorem (FCEV) – w zeszłym roku oferowano ich zaledwie 10 sztuk. 

Najlepiej sprzedające się marki prawie nowych samochodów na wtórnym rynku w Polsce w 2024 roku

Źródło: AAA AUTO