Gazowy problem

17.10.2011
Gaz płynny jako paliwo zwany jest autogazem. Jego międzynarodowa nazwa to: Liquified Petroleum Gas (LPG), czego nie należy mylić z Liquified Natural Gas (LNG) - ze skroplonym gazem ziemnym. Gaz płynny w formie gazowej przy normalnym ciśnieniu powietrza staje się płynny zależnie od stosunku mieszanki propan/butan przy ciśnieniu między 5 a 8 barami albo w temperaturach od 0,5°C (czysty butan) do -42°C (czysty propan). Oznacza to, że butan nie ma gazowej formy w temperaturach ujemnych.
W gazach płynnych stosowanych w Niemczech zawsze zawarty jest propan, a na przykład w południowych Włoszech częściowo jest to czysty butan. Stosunek mieszanki był do tej pory ustalony w przepisach DIN 51622. Według nowych norm europejskich DIN EN 589 stosunki mieszanki nie są ustalone. Na stacjach autogazu i stacjach benzynowych w Niemczech dostępne są trzy różne mieszanki: „gaz opałowy" - 95% propan i 5% butan oraz „autogaz" w dwóch mieszankach: „gaz zimowy" - 60% propan i 40% butan i „gaz letni" - 40% propan i 60% butan. Im większy jest udział propanu w gazie, tym wyższe panuje ciśnienie w zbiorniku przy tej samej temperaturze.

Prawie każdy, kto eksploatuje auto na gazie LPG, słyszał, że gaz ma wyższą temperaturę spalania i dlatego trzeba m.in. częściej zmieniać olej. Faktycznie tak jest, ale to nie jedyna różnica, która ma wpływ na warunki eksploatowania oleju silnikowego. Wpływ ma również sama budowa gazu oraz jego oddziaływanie chemiczne na olej. Na początek zatrzymajmy się przy temperaturze.

Wyższa temperatura spalania to dodatkowe obciążenie termiczne tłoka i głowicy oraz przenikanie tej temperatury przez materiały, z których zbudowany jest silnik. Wyższa temperatura denka tłoka może prowadzić do procesów oksydacji, czyli utleniania oleju, co będzie miało wpływ prawie na każdy jego parametr. Efektem oksydacji są zmiany lepkości oleju, jego przedwczesne starzenie się i ograniczanie możliwości smarnych wraz ze wzrostem ilości przejechanych kilometrów. W miejscach, gdzie występuje jeszcze wyższa temperatura, może dochodzić do tworzenia osadów węglowych. Takimi miejscami najczęściej są pierścienie tłokowe, które mogą się zakleszczać (zapiekać) od nadmiaru tych osadów. Skoro tak się dzieje, to warto sobie zadać pytanie na temat zapobiegania takim sytuacjom. I tu możliwości wcale nie jest tak mało. Cięższe warunki pracy wymuszają używanie wyłącznie olejów wyjątkowo stabilnych, czyli przede wszystkim syntetycznych.

Drugim obciążeniem wynikającym z pracy przy podwyższonej temperaturze jest konieczność utrzymywania silnika w czystości. Większa ilość osadów wysokotemperaturowych obciąża dodatki dodawane do oleju. Detergenty muszą rozpuszczać większą ilość osadów, co wymusza stosowanie olejów najwyższej jakości. Ta cięższa praca wymusza również częstsze wymiany oleju, niż zaleca producent samochodu. Zakresy między tymi wymianami są obliczane przy pracy silnika na benzynie. W przypadku eksploatacji na gazie LPG okresy powinny być zmniejszone o około 30% i w ogóle nie powinniśmy brać pod uwagę trybów wymiany oleju typu LongLife. Nie jest to spowodowane jedynie wyższą temperaturą i dodatkowym obciążeniem detergentów. Jest to też wymuszone szybszym wyczerpywaniem się składników oleju opisanych m.in. pod pojęciem zasadowej liczby TBN. Tutaj pojawia się trzeci argument wymuszający prowadzenie częstszych wymian oleju w silnikach zasilanych gazem LPG. Olej jest zaprogramowany na utrzymywanie zasadowego środowiska w silniku. Zasadowość oleju jest opisywana właśnie pod pojęciem całkowitej liczby zasadowej TBN.

Związki kryjące się pod tym pojęciem mają za zadanie m.in. niwelować związki kwaśne. Kwaśne substancje szczególnie mocno obciążają olej, powodując szybsze wyczerpywanie się składników oleju. Przyczyna tego leży po stronie obecności siarki w gazie LPG. Normy dla benzyn i gazu LPG przewidują, iż zawartość siarki nie może przekraczać 10 mg/kg paliwa. Niestety, kontrole jakości gazu LPG prowadzone przez Inspekcję Handlową i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów niejednokrotnie wykrywały w gazie zawartość siarki na poziomie 70 mg/kg i więcej. Duża ilość siarki przedostaje się do komory tłokowo-korbowej i następnie łączy z parami wodnymi, tworząc kwas siarkawy i siarkowy. Kwasy te mogą być unieszkodliwiane przez olej, ale pod warunkiem, że olej nie będzie miał wyczerpanych składników pakietu dodatków. Przed tym możemy się zabezpieczyć jedynie częstszą wymianą oleju.

Więcej w najnowszym "autoEXPERCIE" (10/2011).

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

autoExpert 12 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę