E-turbosprężarka Delphi
Coraz częściej spotykane w różnych modelach systemy start-stop pozwalają o kilka procent zaoszczędzić spalanie. Ich wadą jest jednak nieco opóźniona reakcja podczas ruszania spod świateł. Dlatego firma Delphi opracowała rozwiązanie, które ma tej przypadłości zaradzić.
System start-stop przy zasilaniu napięciem 48 Volt pozwala oszczędzić paliwo – według inżynierów Delphi około 5%. Podczas oczekiwania na zmianę świateł na zielone, system wyłącza silnik. Kiedy – przy skrzyni manualnej – kierowca naciśnie na pedał sprzęgła, lub – przy skrzyni automatycznej – zdejmie stopę z pedału hamulca, silnik uruchomi się ponownie. Jednak samochody takie ruszają spod świateł bardzo powoli – a to jest cecha niepożądana przez nikogo.
Dlatego też firma Delphi opracowała rozwiązanie, które pozwoli zmienić charakterystykę pracy silnika zwłaszcza w dolnym zakresie obrotów. System ten, nazwany e-turbosprężarką, w połączeniu z oprogramowaniem dla silnika opracowanym przez Delphi, w pewnym sensie dostarcza "własne" powietrze.
Dzisiejsze wysilone silniki poddane zabiegowi dowsizingu są tak wydajne, że w niskich zakresach obrotów i mocy, ilość powietrza, które mogłoby zostać dodatkowo dostarczone do silnika przez klasyczną turbosprężarkę, jest bardzo niewielka. E–turbosprężarka wykorzystuje energię zmagazynowaną podczas hamowania do zapewnienia odpowiedniego startu i przyspieszenia pojazdu. W pojedzie Honda Civic, wyposażonym w silnik Diesla 1,6 l firma Delphi uzyskała o 25 proc. lepszy moment obrotowy w niskich zakresach obrotów oraz obniżyło poziom emisji o 10 proc..
To spowodowało, że czterocylindrowa Honda Civic prowadzi się raczej jak samochód z silnikiem sześciocylindrowym i znacząco przybliżyło firmę do spełnienia europejskich przepisów, które będą obowiązywać od 2021 r., według których dopuszczalny poziom emisji to 95 gramów CO2 na każdy przejechany kilometr.
Źródło: Informacja prasowa Delphi