Już od 1 listopada tego roku wszystkie nowo homologowane modele pojazdów na rynek Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w system kontroli ciśnienia w ogumieniu (ang. TPMS - Tyre Pressure Monitoring System). Podstawą tego rozporządzenia były wyniki badań mówiące o tym, że najczęstszą przyczyną wypadków i zdarzeń drogowych na terenie UE jest nieprawidłowe ogumienie, jego nieprawidłowy montaż lub nieprawidłowe ciśnienie w oponach. 

Zbyt niskie ciśnienie powietrza w oponach podczas ich eksploatacji znacznie zmniejsza ich żywotność i prowadzi do nadmiernego wzrostu ich temperatury podczas jazdy. Dalej: podczas jazdy guma opony odkształca się w większym stopniu niż w przypadku opony o prawidłowym ciśnieniu. Odkształcanie to powoduje z kolei zwiększone tarcie wewnętrzne w materiale opony, co wpływa na zwiększenie jej temperatury. Efekt? Zwiększona prędkość jazdy w połączeniu ze znacznym przegrzewaniem opony stanowi bardzo duże niebezpieczeństwo na drodze skutkujące zazwyczaj jej poważnym uszkodzeniem. W przypadku powolnej utraty ciśnienia podczas jazdy lub postoju pomocne mogą być kontrolujące je systemy. Informują one kierowcę o odchyłce ciśnienia w oponie od nominalnej wartości. W takim przypadku kierowca wie, że musi dopompować oponę lub udać się do serwisu, który sprawdzi, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy.

System dozoru ciśnienia w oponach może przyczynić się do nawet dwukrotnego wydłużenia żywotności opon przez użytkowanie ich w prawidłowy sposób (czytaj: z prawidłowym ciśnieniem). Także dzięki prawidłowemu ciśnieniu w oponach pod kontrolą jest opór toczenia pojazdu, który nie jest zawyżany przez jego zbyt niską wartość. Przekłada się to nawet na obniżenie zużycia paliwa o 4%, czyli do oszczędności energii dzięki zmniejszeniu oporów toczenia pojazdu.

System dozoru ciśnienia w oponach jest rozwiązaniem wygodnym, ponieważ na bieżąco informuje kierowcę o ciśnieniu w każdej z opon bez konieczności posiadania manometru lub odwiedzania stacji benzynowych. Jeszcze większa rolę odgrywa ten system w pojazdach dostawczych i ciężarowych, których uszkodzenie w trasie może mieć tragiczne skutki. W przypadku pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych i naczep jazda z niewłaściwym ciśnieniem w oponach dodatkowo wiąże się ze znacznie większymi kosztami utrzymania pojazdu. Sama taka opona jest wielokrotnie droższa w eksploatacji, w przypadku obniżonego ciśnienia wzrost zużycia paliwa jest bardziej zauważalny, a w przypadku jej uszkodzenia sam serwis i naprawa także zwiększają koszty związane z poruszaniem się po drogach na takim ogumieniu.