Cieniować czy nie?

Akzo Nobel
W codziennej praktyce warsztatowej wiele razy rodzą się pytania i wątpliwości dotyczące wyboru poprawnej techniki aplikacji lakieru nawierzchniowego podczas naprawy renowacyjnej.

Niejednokrotnie lakiernicy próbują pominąć operację cieniowania, licząc, że dopasowanie kolorystyczne będzie na tyle trafne, iż zostanie ono ostatecznie zaakceptowane przy odbiorze pojazdu przez właściciela. Zdarza się jednak, że lakiernicy - będąc pod presją osób kierujących serwisem lakierniczym - decydują się na pominięcie procesu cieniowania w imię szybszej i mniejszym kosztem wykonanej naprawy. Na szczęście na polskim rynku funkcjonuje wiele lakierni, w których proces cieniowania jest traktowany jako operacja standardowa, nieodzowna w czasie naprawy.

Zanim znajdziemy odpowiedź na postawione w tytule pytanie, niezbędne jest sprecyzowanie pojęcia „cieniowanie". Celem procesu cieniowania jest unikniecie różnicy kolorystycznej w trakcie aplikacji lakieru nawierzchniowego między elementem naprawianym a elementem znajdującym się w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Jak tego dokonać? Otóż w trakcie przygotowywania sąsiednich powierzchni naprawianych elementów, w końcowej fazie następuje przygotowanie do cieniowania. Niezbędne jest do tego przeszlifowanie wierzchniej warstwy lakieru nawierzchniowego np. przy pomocy szarej włókniny Scotch Brite (nazywanej przez lakierników ściernią) z ewentualnym użyciem specjalnie przeznaczonych do tego celu past, takich jak Blend Prep. Kolejny etap to aplikacja lakieru bazowego. Pierwsze warstwy nakładane są na naprawiany element do całkowitego pokrycia jego powierzchni. Następnie, redukując ciśnienie na wlocie powietrza i zmniejszając ilość podawanego materiału (lakieru bazowego) oraz w niektórych przypadkach zwiększając dystans między lakierowanym obiektem a pistoletem, następuje nakładanie warstwy wykończeniowej (prószonej). Robi się to w celu ewentualnego zminimalizowania nierównomiernego ułożenia cząstek aluminium w lakierze bazowym. W tym samym czasie odbywa się cieniowanie, czyli innymi słowy nakładanie prószonych warstw na elementy znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie, jednak tylko w tych częściach, które bezpośrednio przylegają do elementu naprawianego (rys. obok).

Istotną kwestią jest sposób nakładania lakieru bazowego - tak aby uniknąć spadającego odkurzu lakierniczego na element cieniowany z innej strony niż ta, która łączy się z powierzchnią naprawianą. W innym przypadku spadający odkurz może spowodować widoczną różnicę koloru między elementem cieniowanym a sąsiednim, który nie był naprawiany. Proces cieniowania to wbrew pozorom trudna operacja, wymagająca od lakiernika dużego doświadczenia. W trakcie cieniowania jasnych kolorów metalicznych (na naszych ulicach widzimy wiele pojazdów w tym kolorze) należy uważać, aby na krawędzi obszaru kończącego proces cieniowania nie powstał ślad w postaci jaśniejszej lub ciemniejszej plamy.

Kolejne wyzwanie to uzyskanie jednolicie gładkiej powierzchni zarówno na elemencie naprawianym, jak i na powierzchni cieniowanej. W przeciwnym przypadku może być widoczna inna struktura po nałożeniu lakieru bezbarwnego. Należy jeszcze dodać, iż po aplikacji lakieru bazowego wszystkie powierzchnie, i naprawiana, i cieniowana, muszą zostać pokryte lakierem bezbarwnym. Dlaczego jest to proces cieniowania, a nie próba idealnego doboru koloru? Czy producenci lakierów przeznaczonych do renowacyjnych napraw lakierniczych nie powinni się czuć odpowiedzialni za to zagadnienie?

autoExpert 1–2 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę