Ziemia krąży wokół Słońca!

Liczba zarejestrowanych na świecie samochodów przekroczyła niedawno miliard. Część spośród tych, które wyjeżdżają na drogi, zastępuje pojazdy złomowane.

W samych Stanach Zjednoczonych rocznie trafia na złom 10 milionów aut. Szkodliwe dla środowiska i ludzi są tak jedne, jak drugie. Farby i lakiery zatruwają środowisko już podczas produkcji samochodów poprzez emisję niklu, miedzi i sześciowalencyjnego chromu. Odpady z układów hamulcowych oraz opon zatruwają glebę i powodują schorzenia płuc u mieszkańców rejonów zurbanizowanych. Typowe akumulatory kwasowo-ołowiowe pozwalają na odzyskanie w procesie recyklingu do 93% ołowiu. Nie zmienia to faktu, że co najmniej 7% ołowiu z każdego akumulatora trafia do środowiska. Jeśli chodzi o akumulatory niklowo-wodorkowe i litowo-jonowe, to nie ma nawet jeszcze ustalonych procedur ich recyklingu.

Zagrożenia dla środowiska wiążą się też z samą masą samochodów. Oprócz oczywistej emisji większych ilości gazu cieplarnianego ciężkie pojazdy w większym stopniu zużywają hamulce i opony. Nie ma dobrego wyjścia - stal zwiększa masę auta, a lekkie kompozyty wydzielają trujące substancje podczas spalania. Odpady, które pozostają po zutylizowaniu samochodu, to: guma, pianka, plastik, tkaniny, ołów, kadm, rtęć, chrom, obwody drukowane, ftalany, polibromowane difenyle eteru i inne toksyny.

Jeżeli komuś wydawało się dotychczas, że zagrożenia związane z motoryzacją to zużycie paliwa, emisja spalin i zmiany klimatyczne, może teraz zrewidować swój światopogląd, dodając do tej trójki tuzin wymienionych wyżej niebezpieczeństw. W świetle tego informacja o chińskich autach z płytami tłumiącymi wykonanymi z asfaltu, która obiegła ostatnio portale motoryzacyjne, brzmi jak nieszkodliwy żart. Chińczycy zastosowali asfalt, bo dobrze absorbuje wibracje, pochłania hałas i jest wodoodporny. Być może te cuchnące asfaltem pojazdy odstraszą niedoszłych kierowców, którzy przerzucą się na mniej szkodliwe rowery.

Nie potrafię stwierdzić, jaka substancja uzależniająca zawarta jest w samochodach, że są obiektem pożądania niemal każdego. Jak powszechnie wiadomo, najgroźniejsi dla środowiska są palacze tytoniu. Problem miały rozwiązać e-papierosy, ale - według naukowców - one też szkodzą, bo zawierają silnie uzależniającą nikotynę, z czego - zdaniem naukowców - niewiele osób zdaje sobie sprawę. Kiedy czytam takie banialuki, żałuję, że nie zostałem naukowcem. Mógłbym wówczas głosić, że Ziemia jest okrągła i krąży wokół Słońca. To by się dopiero wszyscy dziwowali!

 Cezary Kruk

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę