Wolna wola

Dariusz Wójcik

Zakłady w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach produkują skrzynie biegów i silniki dla samochodów Toyoty, które są przeznaczone na rynki europejski i afrykański.

W 2012 roku zarząd Toyoty zdecydował, że zmaksymalizuje wydajność obu wspomnianych fabryk i będzie eksportował silniki Diesla z Polski do Japonii. Poza Polską japoński koncern ma też fabryki we Francji, Wielkiej Brytanii i w Czechach.
Tymczasem w meksykańskim mieście Salamanca powstaje zakład Mazdy, który ma rozpocząć działalność pod koniec 2014 roku i będzie produkował przede wszystkim modele Mazda2i Mazda3. Co ciekawe, na mocy porozumienia między Toyotą i Mazdą w Salamance na bazie Mazdy2 będzie wytwarzany nowy model Toyoty, który trafi przede wszystkim na rynek północnoamerykański.
Wyobraźmy sobie, że ćwierć wieku temu ktoś wróżyłby, że w Europie i w Afryce będzie się jeździło japońskimi samochodami, których kluczowe komponenty będą produkowane w Polsce, a Amerykanie będą jeździli japońskimi autami wytwarzanymi w Meksyku i że dla większej konfuzji będą to z wierzchu Toyoty, a od środka Mazdy. Taki wróżbita prędzej trafi łby na obserwację do zakładu zamkniętego niż zdobyłby posłuch. W 1981 roku Lech Wałęsa - wtedy lider ogólnopolskiego związku zawodowego „Solidarność" - rzucił hasło: „zbudujemy w Polsce drugą Japonię". To marzenie stało się wówczas obiektem kpin oficjalnej propagandy, a po latach częściowo się zrealizowało w sposób, którego ćwierć wieku temu nikt nie był w stanie przewidzieć.
Wiele się od tego czasu zmieniło. Mamy teraz w Polsce nie tylko drugą Japonię, ale też drugą, a właściwie trzecią Koreę, drugie Chiny, którąś tam z kolei Amerykę itd. Teraz każdy może chodzić w butach Nike, stołować się w „restauracjach" McDonalda i surfować po internecie dzięki systemom Microsoft u. Niezbędną rozrywkę zapewniają nam popkultura i tabloidy - takie same, jak na całym zachodnim świecie.
Jeżeli komuś to nie odpowiada, może ignorować nieliczne wspomniane powyżej i wszelkie pominięte światowe marki, na przykład w imię zasady „no logo", tak samo jak może obchodzić szerokim łukiem popkulturową rozrywkę i tabloidyzujące się media. Ważne jest, że wszyscy mamy wolny wybór. A to, jakich wyborów dokonujemy, to już nasza sprawa.

Cezary Kruk

autoExpert 1–2 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę