Czysty środek samochodu – na co uważać?

Adrian Dascal/Unsplash
Maciej Blum
21.2.2020

Mycie samochodu to pozornie prosta i łatwa czynność. Zastosowanie nieodpowiedniego środka chemicznego może jednak przynieść nieoczekiwany efekt. W przypadku mycia samochodu prywatnego problem może być błahy, ale przy komercyjnym zastosowaniu w myjni nieodpowiedni środek czyszczący może wyrządzić szkody wielu klientom.

Czy to, że dany środek myjący jest zasadowy czy też kwaśny ma znaczenie? Tak – od tego zależny jest końcowy efekt pracy. Odczyn pH ma ogólny wpływ na to, z jakim rodzajem zabrudzenia będzie miał sobie poradzić dany detergent. Najczęściej spotykamy się z zabrudzeniami organicznymi, dlatego w celu ich usunięcia powinniśmy zaopatrzyć się w środki czystości, których współczynnik pH znajduje się po zasadowej stronie skali lub jest obojętny. Z kolei detergenty o odczynie kwaśnym zapewnią lepsze efekty w usuwaniu zabrudzeń nieorganicznych, takich jak zacieki wapienne, kamień czy rdza.

Rodzaj detergentu jest uzależniony też od tego, na jakiej powierzchni ma on być stosowany. Mycie elementów aluminiowych wymaga zawężenia rodzajów detergentów do takich, które nie wejdą w reakcję z tym metalem. Podobnie mają się niektóre powłoki imitujące chrom (na przykład na obręczach ze stopów lekkich). Po zastosowaniu detergentu o zbyt dużej zawartości kwasów może dojść do ciemnienia powierzchni błyszczących. Każdy producent myjni samochodowej ma w swojej ofercie produkty, które z oferowanym sprzętem współpracują. Ale też producenci detergentów oferują środki, które można z powodzeniem stosować w myjniach samochodowych – czy to portalowych czy ręcznych.

Podstawowym rodzajem środka myjącego jest tzw. aktywna piana. Jest to środek, który może być używany w różnych stężeniach w zależności od rodzaju zabrudzenia. Aktywne piany występują też w wersjach dla samochodów ciężarowych, gdzie muszą sobie radzić z grubszymi niż w samochodach osobowych warstwami brudu oraz wykazywać się wolniejszym wysychaniem, aby płukanie usuwało reagującą pianę, a nie rozpuszczało jej zaschnięte pozostałości.


Coraz popularniejszy detailing spowodował konieczność stosowania do mycia samochodów także środków chemicznych, które nie niszczą drogich i mozolnie nakładanych powłok. Co prawda powłoki te są na tyle twarde, że istnieje małe ryzyko ich reakcji z detergentem, jednak należy pamiętać o tym, że może się zdarzyć jakiś konflikt chemiczny prowadzący do degradacji powłoki.

Warto wiedzieć
Okruszyna
Micela: (łac. mica „okruszyna”) – grupa cząsteczek surfaktantu albo jonów w roztworze zorganizowanych najczęściej w kulistą formę. W zależności od rozpuszczalnika, ich hydrofilowe lub hydrofobowe części znajdują się w zewnętrznej lub wewnętrznej części miceli. Ich tworzeniu towarzyszy m.in. zmiana napięcia powierzchniowego, ciśnienia osmotycznego czy przewodnictwa elektrycznego.
Struktura miceli – cząsteczki związku powierzchniowo czynnego otaczają drobinkę tłuszczu i swoim biegunem ujemnym kierują się w stronę cząsteczek wody, która ma charakter polarny i dlatego dobrze łączy się z częścią hydrofilową związku. Część hydrofobowa skierowana jest w stronę cząsteczki tłuszczu (brudu).

Jak działa detergent?

Detergenty to wiązki lub ich mieszaniny, które stanowią aktywny czynnik wszelkich środków czystości, takich jak płyny do prania, płyny czyszczące, szampony itd. Poza detergentem właściwym w składzie środka myjąco-czyszczącego mogą się znaleźć ponadto nabłyszczacze, dodatki koloryzujące, zapachowe, antystatyczne, wybielające itp. Detergenty „czyszczą” dzięki temu, że działają na brud na kilka sposobów:

  • zachowują się jak surfaktanty, czyli zmniejszają napięcie powierzchniowe wody, ułatwiają mieszanie się brudu z wodą, ułatwiają zwilżanie mytych powierzchni,
  • zmieniają odczyn pH na powierzchni, co prowadzi do zrywania wiązań wodorowych, którymi brud jest związany z powierzchnią; zmiana odczynu pH prowadzi też do rozkładu substancji tworzących brud,
  • obniżają twardość wody, dzięki czemu woda lepiej zwilża powierzchnię i łatwiej rozpuszczają się w niej związki jonowe, tworzące brud,
  • rozkładają brud przez reakcję utlenienia,
  • działają enzymatycznie, czyli przyspieszają reakcję rozkładu cząstek organicznych tworzących brud (działają katalizująco),
  • działają pianotwórczo, przez co zwiększają powierzchnię styku brudu ze środkiem myjącym.

Napięcie powierzchniowe

Kluczowym procesem w działaniu detergentu jest zmniejszenie napięcia powierzchniowego wody, czyli zlikwidowanie zjawiska powstającego na styku kropel wody z mytą powierzchnią. Efektem napięcia powierzchniowego jest utrudnione zanurzanie w cieczy ciał niepodatnych na zwilżanie tą cieczą lub utrudnione odrywanie się od powierzchni cieczy ciał przez tę ciecz zwilżanych. Oznacza to w skrócie, że im mniejsze napięcie powierzchniowe cieczy, tym łatwiej będzie ona zwilżała powierzchnię i tym łatwiej będzie z niej zmywała cząstki brudu.

Napięcie powierzchniowe może być zmniejszone poprzez dodanie do cieczy substancji powierzchniowo czynnych, czyli tak zwanych surfaktantów. Surfaktantami są m.in. mydła, emulgatory oraz detergenty. Cząsteczki surfaktantów (z jęz. angielskiego – surface-active agent – środek czynny powierzchniowo) gromadzą się na granicy faz, czyli na styku kropel wody z mytą powierzchnią (brudem), ułatwiając ich kontakt. Są one zbudowane z dwóch części, z których każda odpowiada za łatwe mieszanie się z odrębną fazą. Dla przykładu cząsteczka surfaktantu zmniejszającego napięcie międzyfazowe na granicy wody i oleju musi zawierać część hydrofilową, ułatwiającą kontakt z wodą oraz część hydrofobową łatwo przylegającą do cząsteczek oleju i otaczającą te cząsteczki, tworząc micele, które z kolei tworzą emulsję zawieszonych w wodzie cząstek brudu otoczonych związkiem powierzchniowo czynnym.

Liczba związków chemicznych stosowanych jako detergenty jest bardzo duża i ciągle poszukuje się nowych. Skład detergentów stosowanych w danym środku czyszczącym zależy od tego, co ma być myte, jak ma się odbywać proces mycia oraz od rodzaju zanieczyszczeń.

O Autorze

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę