Drugie życie Cadillaca

12.11.2014

Podjęta z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego renowacja Cadillaca, ostatniego auta Marszałka Józefa Piłsudskiego, zakończyła się sukcesem. 7 listopada prezydent uroczyście odsłonił odrestaurowane auto. Samochód 11 listopada przejechał ulicami Warszawy, a następnie zostanie wyeksponowany w specjalnej gablocie przy Belwederze.

Odbudowa Cadillaca trwała osiem miesięcy. Prace rozpoczęły się w marcu 2013 r. Wtedy zaczął pracować specjalny zespół ekspertów pod kierownictwem dr Jana Tarczyńskiego, dyrektora Centralnej Biblioteki Wojskowej. Jego zadaniem było przygotowanie dokumentacji i planu odbudowy zabytku. Rekonstrukcję samochodu przeprowadziła profesjonalna firma z Poznania - Rols Royce & Bentley Specialist. Ideą przyświecającą konserwatorom było przywrócenie dawnej świetności samochodu i stanu pierwotnego. Cadillac został rozebrany do najmniejszej śrubki. Każdą część pieczołowicie odtworzono zgodnie z dokumentacją. Te, których nie dało się zrekonstruować, pochodzą z samochodu - dawcy (tzw. donor car), który został zakupiony specjalnie do tego celu. Nadzór merytoryczny nad pracami sprawowała Naczelna Organizacja Techniczna, która jest też właścicielem samochodu. Partnerem strategicznym renowacji była Fundacja PZU.

W wydaniach „autoEXPERTA” opisywaliśmy odbudowę historycznego modelu samochodu. Cadillac 355D Fleetwood Special został wykonany specjalnie dla marszałka Piłsudskiego i próżno szukać na świecie drugiego takiego egzemplarza. Ze względu na schorzenie kręgosłupa i problemy ze schylaniem się Józef Piłsudski potrzebował pojazdu wyższego od innych, więc zamówiono dla niego egzemplarz, który miał dach podniesiony o 10 cm w stosunku do pozostałych seryjnych modeli tej serii.
Cechą szczególną tego modelu było także to, że była to wersja opancerzona, czyli wyposażona w stalowe płyty w drzwiach oraz kuloodporne szyby. Niestety, nagłe pogorszenie stanu zdrowia marszałka sprawiło, że nie zdążył on nawet usiąść w specjalnie dla niego wyprodukowanych samochodzie.
Ale na tym historia samochodu się nie skończyła. Tuż przed wojną, w latach 1935-1937 wożony nim był Hermann Goehring podczas polowań w puszczy Białowieskiej. Wojnę samochód spędził w Rumunii. Wyjechał tam najprawdopodobniej na skutek emigracji ludności z Polski. Samochód został sprowadzony z powrotem do kraju w 1946 roku i transportował urzędników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Po wycofaniu samochodu z użytkowania auto zostało rozkradzione, a z tego, co pozostało urzędnicy zrobili sobie strzelnicę.
Ostatni etap odnawiania, jaki opisywaliśmy, obejmował montaż niektórych elementów po lakierowaniu oraz przygotowywanie do lakierowania pozostałych. Przy tym w trakcie naprawy były również elementy mechaniczne samochodu.
11 listopada br. Cadillac można było podziwiać podczas obchodów Święta Niepodległości, kiedy to jechał na czele marszu „Razem dla Niepodległej”.

Źródło: "autoEXPERT" nr 11/2014, Fundacja PZU
fot. Fundacja PZU

 

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

autoExpert 1–2 2025

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę